- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
17 lutego 2011, 19:23
na sniadanie zjadłam 1,5 szklanki płatkow corn flakes i pól szklanki mleka 2,0% pozniej jabłko , 2 bułki z czekolada , poł piersi z kurczaka smażonej obtoczonej w jajku i pół serka wiejskiego. Wydaje mi sie ze duzo i kalorycznie a mam straszna ochote na czekolade albo platki ... lub slodka chwile... pomocy
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: Nałęczów
- Liczba postów: 1230
17 lutego 2011, 19:25
.
Edytowany przez maszenkaa 25 lutego 2012, 13:13
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
17 lutego 2011, 19:26
zakneblowac albo zabrac ta czekolade xD nie wiem xD moze wystarczy wsparcie duchowe;D
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
17 lutego 2011, 19:27
Puknij się w czoło i ogarnij porcje żywieniowe, polecam też psychologa :/
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
17 lutego 2011, 19:30
wydaje mi sie ze to nie jest malo . Jestem tym najedzona wiec nie wiem dlaczego psycholog od razu ;) po prostu chce powstrzymac ochote na cos slodkiego
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
17 lutego 2011, 19:30
ej ej malutko ! :) Ze spokojem :) Zjedz sobie płatki bo jeszcze CIę nawiedzi dziadek kompuls :p
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
17 lutego 2011, 19:31
Ej ja też potrafię zjeść mało i jestem najedzona ale tu bardziej chodzi o to żebyś sobie metabolizmu nie rozpieprzyła. Kontroluj kalorie
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
17 lutego 2011, 19:32
a ile ma słodka chwila ;D ? mleczny ryz z kawalkami jablek i cynamonem? :)