- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 60
14 lutego 2011, 11:14
Witajcie.
Mam taki problem.
Zaczęłam się odchudzac 1 lutego. Szło mi całkiem dobrze, bez żadnej wpadki, jednak w weekend znowu zawaliłam. Przez sobotę i niedzielę obżerałam się masakrycznie. Zjadłam chyba przez te 2 dni 2 czekolady, paczkę chipsów, zupki chińskie. I dzisiaj rano na wadze 2 kg więcej. :( Jak mam wrócic na dobrą drogę? Co robic? Może któraś z was była w podobnej sytuacji...
14 lutego 2011, 12:20
Bardzo, bardzo ważne -
> nie urządzaj sobie żadnych oczyszczań, głodówek,
> "chudszych dni" za karę. Jedyne do czego to
> prowadzi to kolejne wpadki - testowałam na sobie
> wiele lat.
![]()
Dokładnie.poza tym zoładek sobie troche rozciągnełas wiec niemożnliwoscią jest jedzenie na drugi dzien,, jak gdyby nigdy nic" 1000kcal
![]()
2-3 najblizsze dni przeznacz sobie na ,,przestawianie" sie,znowu zoladek przyzwyczai sie do mniejszych porcji i nie bedzie Cie ,,ssało"
Poza tym naucz sie rozrózniać ,,głod" od ,,apetytu"- mi to na poczatku bardzo pomagało
Jak Cie ,,ssie" to zaparz sobie duzy dzbanek herbaty z cytryną i mocno osłodz słodzikiem dla smaku(jesli lubisz oczywiscie)-zauwazyłam ze dobrze tlumi apetyt
Edytowany przez CandyFloss22 14 lutego 2011, 12:21
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
14 lutego 2011, 12:42
rób to co wcześniej, dieta jak przed
najgorsze co może być to jedzenie mniej dzień po.
i zastanów się czy nie jesz za mało itp, czy nie odmawiasz sobie wszystkiego co lubisz.. policz ile kalorii potrzebuje twój organizm, nie ucinaj za dużo, żeby nie było takich napadów głodu
bo takie powtarzające akcje grożą chorobą (BED) http://vitalia.pl/forum11,93943,0_Ku_przestrodze_i_nadzieji_historia_nr_2__kompuls-_bed.html
14 lutego 2011, 12:59
no jak? normalnie.... ogarnąć się i zapomnieć ...
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 48
14 lutego 2011, 13:27
madziorek900 ja proponuje najzwyczajniej wrócić do diety ale bez głodzenia się za kare bo to tylko wzmaga apetyt na niedozolone rzeczy... ostatnio też mi sie noga powinęła i pochłonęłam pizze jak głupia :/ ale na drugi dzień wróciłam do dietki którą sobie ustaliłam i jest ok :)
ja wyznaczyłam sobie niedziele na dzień nagrody :) za trzymanie diety w niedziele racze się batanikiem bądź czymś słodkim na co akurat najdzie mnie ochotka :) (bez objadania oczywiście) ciągne dietke do środy a w środe dzień lekkości, zupka brokułowa i od czwartku znów moja dietka i tak w kólko :) dasz radę zobaczysz!!!! grunt to sie nie załamać po wpadce tylko odrazu się podnieść i działać dalej!!! :*
teraz przeczytałam twój pościk wyżej
CandyFloss22 i widze że tylko powtórzyłam to co napisałąś hihihi
Edytowany przez donmilcia87 14 lutego 2011, 13:42
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 60
14 lutego 2011, 13:36
Dziękuję wam za rady... :)
Póki co wróciłam do diety sprzed obżarstwa i mam nadzieję, że te kilogramy znikną szybko... bo mówi się, że to tylko resztki jedzenia w jelitach.
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 48
14 lutego 2011, 13:41
Napewno znikną!!! trzymam kciuczki żeby wszystko poszło tak, jak sobie zaplanowałaś :)
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 60
14 lutego 2011, 14:10
A wy jak się odchudzacie ? Jak walczycie z tymi zbędnymi kg ??:)
14 lutego 2011, 15:57
napij się czerwonej herbatki oczyści Twój organizm. Przemyśl co zjadłaś i sprawdź gdzie popełniłaś błąd .
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto:
- Liczba postów: 214
14 lutego 2011, 16:05
dobrze zbilansowane posilki 5 razy dziennie i od czasu do czasu cos slodkiego, ale wszystko w normie! pozdrawiam
- Dołączył: 2009-05-22
- Miasto: -
- Liczba postów: 909
14 lutego 2011, 16:43
mam podobny problem tyle ze ja przed chwila miałam napad opisze Ci napewno nie jestes gorsza
na rano pomarancz o godzinie 4:20 potem o 6:30 grahamka z pomidorkiem i serkiem ogorkowym hohland drugie sniadanie 10:30 grahamka z serkiem ogorkowym i po powrocie do domu masakra dwie parowki salatka z bialym ryzem kukurudza papryka cebula i nie wiem co jeszcze bo to było zamowione duzo jej zjadłam do tego keczap sos do hamburgerow jak by było mało 3 kromki chleba rustykalnego serek z szczypiorkiem gryz ciasta z galaretka i kremem wisniowym na dole biszkopt potem:
![]()
![]()
x2
![]()
x1 wszystko powyzej