- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto:
- Liczba postów: 297
13 lutego 2011, 21:46
CZEŚĆ Dziewczyny i Chłopaki !
Zapraszam do wspólnego odchudzania! :) 21 marca jest 1 dzień wiosny! Schudniemy do tego czasu.
Zapraszam wszystkich, którzy pragną zdrowo schudnąć.
Zapisujcie się!
Planuję robić coś a'la mała rywalizacja.
Będziemy zapisywać codziennie swoje menu (niekoniecznie),
wykonane ćwiczenia (ile czasu i co),
cotygodniowe tabelki z wagą i pomiarami.
Kobietka lub Pan który będzie miał największy spadek do tego czasu wygra wiele: mówię o satysfakcji z wygranej i straconych kg:)
Tworzę ten temat dlatego, że odchudzanie z kimś sprawia większą radość to po 1,
po 2 nie chcemy przegrywać, a taka rywalizacja każdemu wyjdzie na dobre! Zapraszam wszystkich chętnych, podawajcie swoją początkową wagę i wzrost. Zaczynamy od jutra! :) Edytowany przez JedenastyMarca93 13 lutego 2011, 21:47
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
10 marca 2011, 21:47
Śniadanie: Activia z ziarnami zbóż z płatkami kukurydzianymi i płatkami Fitness.
II śniadanie (praktyki): 2 jabłka + Activia z ziarnami zbóż + serek wiejski + baton Fitness z czekoladą.
Obiad: kisiel o smaku truskawki z pomarańczą z białą herbatą + trochę soku warzywnego.
Podwieczorek: 2 kromki chleba IG z pasztetem drobiowym.
Kolacja: 2 kromki chleba IG z dżemem z aronii.
Ćwiczenia: zero. :/ No nie potrafię się zmobilizować do ćwiczeń w TE dni. :/
10 marca 2011, 23:14
Dieta mi nie idzie... ćwiczeń nie robię... mam @. Znowu palę... brzuch mi rośnie.....waga idzie w górę .... zjadłam chipsy... i pizzę...i pół czekolady.... i za cholere nie mogę sie pozbierać... obudzę się z ręką w nocniku i będzie już za późno....niech mnie ktoś pie**olnie.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
10 marca 2011, 23:18
kopię Cię w dupę na zapęd!!!! i mi też się to czasem przydaję.
dziś już odpuść, a jutro zacznij od pożywnego śniadania, jak się dzień dobrze zacznie, później już szkoda marnować to, co tak dobrze szło od rana. (założę się, że za kilka dni któraś z Was będzie mi pisać podobnie).
ech, głupie nasze obżarstwo.
ja mam wrażenie, że mi przybyło sadełka, chociaż waga pokazuje ciut mniej. . żal.
11 marca 2011, 06:41
Ja dziś stanęłam na wagę, spodziewałam się wzrostu a jest 100g mniej. Nie wiem ile jadłam kcal, ale całe moje popołudniowe jedzenie to yły słodkości, albo inne "pychotki" typu mussli na obiad, czy coś. :P jestem pozytywnie zaskoczona, ale takiego trybu nie chcę prowadzić, więc wracam na dietę. ^^
- Dołączył: 2010-08-05
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 1632
11 marca 2011, 10:58
a ja mam tygodniową przerwę odezwę się w poniedziałek
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
11 marca 2011, 16:34
a mnie to trzeba zbesztac i to porzadnie!! ja genialnie przytylam 2kg!!!
![]()
ja wiem ze nie bylo diety w zeszlym tygodniu jadlam jak opetana ale zeby az 2 kg??? wiec wetlikna nie jestes sama, jak my sie glupio czasem zachowujmy jedza na umor a pozniej sie dziwia ze nie chudna :) wiec kopie ciebie i siebie tez!!!
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 382
11 marca 2011, 17:43
Na początku chciałabym złożyć życzenia JedenatyMca93 z okazji uordzin
Dużo zdrowia, szczęścia i samych pogodnych dni :***
A z moją dietką troszkę lepiej choć zgrzeszyłam zjadłam pare chipsów, ale to wina mojego brata:P hahha
myśle, że zmieściłam się gdzieś w przełomie 1000-1200:))
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
11 marca 2011, 20:21
Śniadanie: Danio orzechy leśne z płatkami kukurydzianymi.
II śniadanie (uczelnia): Belriso jabłkowe.
Obiad: panga z kopytkami i surówką koperkową.
Kolacja: sałatka śledziowa z 3 wasami żytnimi.
Ćwiczenia: 15min rowerka i 2,5h spacer.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
12 marca 2011, 20:46
Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych górskich z mlekiem 3,2%.
II śniadanie: 2 kromki chleba IG z żółtym serem, pomidorem i ziołami prowansalskimi.
Obiad: zupa krem z kurek + 2 placki ziemniaczane z przesmażonymi jabłkami + kompot.
Kolacja: 2 kromki chleba IG z polędwicą z warzywami, pomidorem i twarogiem.
Ćwiczenia: zero :/ i to nie z powodu dolegliwości, ale ze zwykłego lenistwa. ;/
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 382
12 marca 2011, 21:48
A u mnie weekendy bez diety:)
Nie liczę kalori i w ogóle się nie przejmuje niech się dzieje co chce:P