- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto:
- Liczba postów: 297
13 lutego 2011, 21:46
CZEŚĆ Dziewczyny i Chłopaki !
Zapraszam do wspólnego odchudzania! :) 21 marca jest 1 dzień wiosny! Schudniemy do tego czasu.
Zapraszam wszystkich, którzy pragną zdrowo schudnąć.
Zapisujcie się!
Planuję robić coś a'la mała rywalizacja.
Będziemy zapisywać codziennie swoje menu (niekoniecznie),
wykonane ćwiczenia (ile czasu i co),
cotygodniowe tabelki z wagą i pomiarami.
Kobietka lub Pan który będzie miał największy spadek do tego czasu wygra wiele: mówię o satysfakcji z wygranej i straconych kg:)
Tworzę ten temat dlatego, że odchudzanie z kimś sprawia większą radość to po 1,
po 2 nie chcemy przegrywać, a taka rywalizacja każdemu wyjdzie na dobre! Zapraszam wszystkich chętnych, podawajcie swoją początkową wagę i wzrost. Zaczynamy od jutra! :) Edytowany przez JedenastyMarca93 13 lutego 2011, 21:47
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
23 lutego 2011, 18:33
ech, Dziewczyny, a ja zrobiłam dziś coś bardzo głupiego, o czym nawet nie będę Wam pisać, bo mam nadzieję, że się to więcej nie powtórzy;(
w ogóle wczoraj wróciłam z uczelni i spałam 11 h xD nie wiem, co mi jest, ale ciągle chce mi się spać, jeść i nie mam na nic siły. dziś tak samo, a muszę się wreszcie zacząć uczyć. boli mnie brzuch strasznie, chociaż jestem po okresie, czuję się jak napompowana. może to dlatego, że żywię się prawie wyłącznie płatkami owsianymi i musli oraz jogurtami? powiem Wam, że nie mam jakoś szczególnej ochoty na nic innego...:/ dziś postaram się zrobić 8 min na nogi i ten nieszczęsny brzuch...
23 lutego 2011, 18:53
wuwuwu- biedna :* mi od kilku dni jeździ po jelitach coś, wypróżniam się normalnie, ale ciągle tam coś 'burczy' i czuję się napompowana też. ;)
nie wiem od czego to może być, ja jem dość różnie.
Z kolei trudno mi było robić 8min LEGS i sama ćwiczę jakieś tam ćwiczenia, w międzyczasie odpoczywam, żeby mięśnie mi się zbyt nie napięły... Może potem z 8min spróbuję. :)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
23 lutego 2011, 19:11
wy to przynajmniej cwiczycie ja sie jakos zebrac nie moge, moze jakis kopniak motywacyjny by sie przydał
menu
sn - płatki owsiane, 2lyżki jogurtu, kawa z mlekiem
obiad - ravioli
deser - pomarancza, jabłko
kolacja - bagietka z pasta z tuńczyka i serka białego, herbata z mlekiem
970kcal
musze zaczac 8 min chociaż...
23 lutego 2011, 19:43
czeresniaaa99 ja bardzo długo się zebrać nie mogłam, poczekałam, aż mi się zachce, haha
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
23 lutego 2011, 19:53
i zachziało tak bez niczego hehe?
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
24 lutego 2011, 09:28
Wczorajszego jadłospisu nie będzie, bo aż się wstydzę... Jakiegoś napadu na jedzenie dostałam, z tym że nie rzuciłam się na słodycze ani na nic tuczącego tylko na wasę, całą paczuszkę zjadłam. :D I nie jadłam obiadu... ;/ W ogóle nie miałam czasu wczoraj, żeby spisywać posiłki i podliczać kalorie... To przez egzamin... Myślę, że 1000kcal nie przekroczyłam, ale pewności nie mam... Za to wróciłam sobie wczoraj spacerkiem do domu z uczelni, po drodze jeszcze nawiedziłam sklepy :D, także miałam 1,5-godzinny spacer. :D
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
24 lutego 2011, 12:09
Ech, a mnie denerwuje, że przez te ciągłe bieganie uczelnia-dom-praca, nie mam czasu na obiad i wieczorem się rzucam na wszystko. co z tego, że jem porządne śniadanie, skoro później kolacją nadrabiam resztę posiłków. zuo.
24 lutego 2011, 13:08
Zjadłam już dziś dużo... wszystko przez nerwy. Przekroczę limit, ale postaram się być w miarę grzeczna...