Temat: Okres+Czekolada.

Czy też tak macie, że podczas okresu po prostu nie możecie i MUSICIE chociaż troszkę czekolady zjeść?
Właśnie nie wytrzymałam wczoraj wszamałam kawałek makowca a dziś dwa cukierki czekoladowe i trochę czekolady ze słoika. Bóle brzucha mam niesamowite, a o krwawieniu nie wspomnę, cieszcie się, że nie macie takich zalewów jak ja!
Jak sobie radzicie z ta "okresową chcicą"? Czy się łamiecie i pozwalacie sobie na małe co nie co?
Ja tak ;) Co jak co ale Kobiecie w czasie okresu się należy odrobina słodkiego nieba ;)
Pasek wagi
ja jak mam okres to niekoniecznie, ale przed okresem to tylko bym jadła, jadła i jadła. cokolwiek, aby było słodkie.
No czasem nie da się wytrzymać, ale za tego makowca byłam na siebie zła ;) Tylko najgorsze, że pan okres przyszedł w nieoczekiwanym momencie, w sobotę mam imprezę, a ja cala opuchnięta ;/
ja też mam takie problemy okołookresowe
Pasek wagi
ja właśnie jestem przed. na dodatek mam wolne, więc siedzę owinięta w kocyk, bo jakaś przemarźnięta jestem ostatnio i wpi*przam:) no i czekam kiedy łaskawie przyjdzie mój ulubieniec;P
A skąd wiesz,że nie mamy "takich zalewów jak Ty"?No właśnie....
A co do czekolady, też tak mam. Wczoraj wieczorem zrobiłam wszystko by tylko ją mieć,a dziś rano @ :/
Ja przed okresem mam ochote na wszystko ;D a jaki problem żeby coś na obiad zrobić bo nie mogę się na nic zdecydować xD masakra xD
Pasek wagi
mam tak samo, ostatnio przed okresem zjadłam pół słoika nutelli łyżką :D
Słoneczko19877, wiesz moje zalewy są nad wyraz obfite ;) Chyba nie macie aż tak, że wam zalewa spodnie w biały dzień, co?
fanatyczkaaa, z obiadem miałam masakrę, stałam przy lodówce i myślałam, zajęło mi pół godziny XD

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.