- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lipca 2016, 22:12
Czesc wszystkim :-) słuchajcie pisze, bo mam pewną hmm..zagwozdke. na vitalii, z ułożona dieta, jestem od 2.5 tygodnia. Od tego czasu schudłam 1.2 kg przy czym w 1 tygodniu kilogram drugi 0.2 kg i teraz waga nawet wzrasta niż spada. Trzymam się diety jak Pan Bóg przykazal, nie zmieniłam aktywności- jest jej co prawda dość dużo bo przeplatam jazdę na rowerze po godzinie 3-4 w tygodniu (dojezdzam do pracy) + Secret chodakowskiej 2-3 razy. Ogólnie ruszam się całkiem całkiem. Ja wiem, że budowanie mięśni, te sprawy... Ale moja aktywność nie zaczęła się tydzień temu tylko jest to moja rutyna od 2 czy 3 miesięcy. Kcal ustalonych mam 2500, zauważyłam że jest tam bardzo dużo węgli- wiecie jak to z nimi jest, człowiek się boi jak diabla ;-) czy ktoś może się odnieść? Mam 106kg na sobie, myślę że coś jest nie halo.. będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam! Roxana
13 lipca 2016, 07:15
nie na cudów w 2tygodnie. Po prostu trzeba to przeczekać i nie kombinować. Startujesz z dużej wagi, więc nie możesz ciąć kcl do 1500. Dieta musi zawierać tłuszcze, węgla i białko. Braki jednego elementu wcale na zdrowie nie wychodzą.
13 lipca 2016, 07:57
Może spróbuj jakiejś nowej aktywności fizycznej? Twoje ciało przyzwyczaiło się do tej, którą teraz wykonujesz i nie ma już takich efektów.
13 lipca 2016, 10:37
Mam ten sam problem co ty. W przeciągu półtora tygodnia schudłam tylko pół kilograma, startowałam z wagi prawie 78 kg , dietę mam ustaloną na 1200kCal , chociaż przyznam się szczerze że nie liczę, bardziej biorę na oko. Ćwiczę 3 razy w tygodniu.
Wydaje mi się że przy starcie spadek powinien byc zauważalny?
13 lipca 2016, 11:23
według mnie 2500 kalorii to za dużo zejdź do 2000
Nie jest za dużo przy jej wadze. Chcesz ją zagłodzić? Z czego potem będzie schodzić?
Do autorki- spokojnie, waga spadnie ;) być moze to woda ci się zebrała ;) nie schodź poniżej wyznaczonej ilości kalorii. Cierpliwe do celu ;)
13 lipca 2016, 14:09
Dzięki za odpowiedzi, wczoraj miałam chyba dzień kwestionowania wszystkiego. Będę dalej działać jak dotychczas, poćwiczę trochę cierpliwość bo z tym u mnie też cieżko- to nawet lepiej, kolejna rzecz do przodu... ;-)
13 lipca 2016, 21:33
Dokładnie, przede wszystkim musisz obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne.
Pamiętaj o podstawowym zapotrzebowaniu kalorycznym i dodaj ilość kalorii, którą spalasz podczas ćwiczeń, jednocześnie odejmując deficyt kaloryczny, aby była możliwa redukcja.
Nie redukuj ilości kalorii jak podpowiadają Ci koleżanki, bo może doprowadzić to do odkładania się tłuszczu z racji tego, że Twoje ciało będzie po prostu głodować. Znany efekt jojo właśnie tym jest spowodowany.
Ciało potrzebuje trochę czasu na przyzwyczajenie się do zmiany diety. Pamiętaj również o innych podstawowych zasadach diety ;)
14 lipca 2016, 15:51
Będę dalej działać jak dotychczas, poćwiczę trochę cierpliwość bo z tym u mnie też cieżko- to nawet lepiej, kolejna rzecz do przodu... ;-)
A kontaktowałaś się z dietetykiem? Polecam zgłosić się do naszych specjalistów, jak pojawiają się wątpliwości. Przeprowadzą wywiad i znajdziecie rozwiązanie problemu :) Pozdrawiam!