Temat: 10 tyg. do Wielkanocy !!! 10-15 kg mniej START !!! Kto ze mną??

u mnie trochę grzech: 2x kawałek babeczki : (
kurfa.... ale goście byli... od jutra 0, obiecuje, postaram się :P

na wadze chyba nie przybyło, kcal dziennych tez mimo tego "grzeszku" nie przekroczyłam, ale zamiast tych pustych kalorii lepsze byłoby już jabłko albo jakiś inny owoc, przynajmniej bym się zapchała.

Ćwiczonka obowiązkowe były. Jestem z siebie dumna, bo na razie dobrze mi idzie, a jeżeli chodzi o ćwiczenia to NAPRAWDĘ WAM DZIĘKUJĘ, ZA POLECENIE TYCH 8 MINUTÓWEK! Prawie w ogóle się nie męczę, a moje mięśnie powoli się przyzwyczajają i nie sprawiają mi bólu, są naprawdę łatwe, lekkie i przyjemne, no a przede wszystkim działają : )
Brzuszek traci powoli swój ciążowy zarys, tłuszczyk jest jeszcze, ale jak na pierwszy tydzień wydaje mi się być bardzo super : )

Teraz moim strasznym kompleksem są nogi i pupa.
Wewnętrzna strona ud - masakra no i poślady (mam tam cholernie mnóstwo strasznego cellulitu).
Zaczęłam stosować te zimne prysznice i masaże, może pomoże jakoś...

Z teściami żyję w miarę dobrze,ale to zawsze ich syn choćby najgoraszy.
Ja dorabiam sprzątając dom u jednej babci-kiedyś chodziłam często na takie roboty jak nie pracował,ale teraz mam lepiej płatną pracę i już nie te lata,żeby się zarzynać.Więc tylko raz na 2 miesiące czasem częściej idę do Pani Bogny,która jest dla mnie jak nieżyjąca matka i trochę mnie rozpieszcza,bo płaci mi nawet po 15-17/h,choć chcę tylko 10.
Teraz jeszcze teściowie mojej kumpeli się o mnie pytają ale nie wiem czy to wezmę,bo jak na krótko i mam ponad 20km jeździć za 10/h to się nie opłaca.

Witam po ciężkim weekendzie pełnym grzechów no ale raz sie żyję. W sobotę pojechaliśmy do rodziców no i popiliśmy masakrycznie ja wódke z colą zero nawet smaczne,przegryzałam pomarańczem lub ogórkiem konserwowym . Wczoraj pojechaliśmy całą rodzinką na basen czyli trochę ruchu było no ale później wypad na pizze i zjadłam 3 kawałki myślałam że pękne. Jedno dobre ze jak weszłam na wagę to dalej jest 64,2 więc nie poszła w góre no ale i w dół nie.

Gabciak współczuję przejść z eksem moja siora jest 2 lata po rozwodzie i cały czas wadzi sie z eksem o alimenty bo on nigdy nie ma kasy.A wysokość alimentów na córe masz masakrycznie małe napewno ci sąd przyzna więcej.Powodzenia.

W SKROCIE- wróciłam!!! nie mialam neta... bylo OBZARSTWO ZERO RUCHU a dzisiaj jest +3kg hahahaha to jakas komedia.... no dobra jedziem dalej ale bylo bardzo fajnie :D

oj tam trelka po wizycie w toalecie pewnie wiekszosci z tych 3 kg sie pozbedziesz :)

ja mam sporo zaległosci po weekendzie i wieczorem musze wszystko nadrobic

witam dziewczynki również po weekendzie ; D  ojj trelka to jedizemy jedziemy :DD u mnie dalej 63 nic sie nie rusza ani w tą ani w ta juz odd baardzo dawna ;d
ale super ze Ci sie podobało takie wypady są potrzebnee :D  : )

Witam !!!

Ja po weekendzie nawet zadowolona, W sobote zero grzeszków trzymałam się diety natomiast niedziela tak jak sięspodziewałam na kacu zjadłam zupkę i kurczaka pieczonego ale nie obzerałam się wiec jest ok. Dzisiaj od rana dietę trzymam wię c jest super. Ważne , że sie w weekend nie poddałam i nie objadałam duma mnie rozpiera.

Trele dobry weekend musi się tak skończyć takż e bierz się w garść i do przodu !!!!

u mnie ta cholerna babka, po grzeszku, cholera niech mi ją wreszcie zjedzą! : D
jestem zadowolona, czuję swoje mięśnie!

Trelka! come back! ale sie cieszę : D
napij się zielonej + czerwonej, posiedzisz trochę na tronie i zniknie te 3 kilo ; )

te cholerne grzeszki... nie mogę się doczekać, gdy zrobi się cieplej - wreszcie będę mogła ruszyć dupsko na rower ;d

Przecież jest ciepło :p Tyle, że w ciągu dnia ;-)

Meggi ale ja wracam po 5, jem obiad, potem 2 godziny odpoczynku (zeby spalic tłuszcz a nie obiad) i potem dopiero ćwiczenia ; p
a wieczorkami bardzo miło się biega lub jeździ na rowerze : )

dziś albo przez tą pogodę/niewyspanie/ zmęczenie ogólne cięzko mi się ćwiczyło coś, nogi nie mogłam podnieść, ale jakoś wytrwałam i ABS,LEGS + rozciąganie i na bioderka troszku odwalone (w sumie 30-40 min).
Dzisiaj minął 10 dzień mojej dietky i ćwiczeń, widzę efekty..

No i muszę się pochwalić! Wczoraj było ostatnie ważenie - 69... ehehe ; d
poczekamy do soboty/niedzieli i zobaczymy, co moja ukochana przyjaciółka pokaże ; p