- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2016, 23:44
Macie rozstępy? Jak do nich podchodzicie, co z nimi robicie, co na to wasi partnerzy? gdzie je macie?
Ja mam po bokach ud i od ich spodniej strony i są moim ogromnym kompleksem ;/
13 kwietnia 2016, 11:39
Mam. Nie przeszkadzają mi jakoś specjalnie, już się przyzwyczaiłam (niektóre mam od 11 roku życia), ale zachwiała się lekko moja pewność siebie, gdy mój facet po rozebraniu się powiedział "o, masz rozstępy na piersiach". Przykre to było.
13 kwietnia 2016, 11:44
Mam rozstępy na brzuchu po dwóch ciazach na szczęście już są białe,zaakceptowałam je. Dla mojego męża to że się pojawiły nic nie znaczy bo jak twierdzi warto było się tak poświęcić dla dwójki naszych cudownych dzieci. Jeśli chodzi o radzenie sobie z nimi to ja zawsze przed wakacjami chodze na solarium aby były mniej widoczne .
13 kwietnia 2016, 12:23
mam po schudnięciu , akceptuje a mój mąż nawet nie widzi ich, jak mu pokazuje to każe mi się puknąć w główke hehe :D
13 kwietnia 2016, 12:37
Mam na brzuchu, na udach, na piersiach, na ramionach... Co z nimi robie - uzywam bio oil ale szczerze to za duzo sie z tym nie zrobi, tyle ze z ciemnych zrobily sie jasne. Moj polowek zdaje sie ich w ogole nie zauwazac, a ja nauczylam sie akceptowac.
13 kwietnia 2016, 13:27
mam na piersiach udach pod kolanami na łydkach cały brzuch są moim kompleksem nie wystawiam ich na światło dzienne ale akceptuje, moj mąż też, całuje je gdy marudze na rozstepy albo ze jestem gruba.
13 kwietnia 2016, 14:15
ja mam po ciazy na piersiach brzuchu ,na kosciach biodrowych odrobine i na udach pod posladkami.Jeden mam nawet na wzgórku łonowym i jeden ekhem ...w rowku:D.Jak dostałam to ciazy,to nie wiedzilam co to jest,pozniej sie okaalo ze miałam na posladkach od odorastania...a nie zwracałam na nie uwagi.Teraz po kilku latach sa blade i dosc płytkie.Byłam tak zakochana w dziecku po porodzie,ze wogole sie nie nareciłam na historie "juz nie mam ładnego ciała";)Moj mąż jest idealny na takie problemy,bo jak cos tam mówiłam,to mowił,ze myslal ze tak to ma byc:)
13 kwietnia 2016, 16:34
Mam i po ciazy i od rosniecia, nie wiem czy komus przeszkadzaly, nie pytalam sie :D
13 kwietnia 2016, 18:31