Temat: - 6 kg do końca lutego kto ze mną?

Witam wszystkich, założyłam ten temat, ponieważ chciałabym mieć motywację, aby razem z kimś zrzucać w miarę rozsądnie kilogramy. Na początek proponuje -6 kg do końca lutego, później będziemy wyznaczać nowe cele będziemy dzielić się radami odnośnie posiłków, ćwiczeń itp. Kto ze mną??? Zapraszam

Grocia widzę, że jestesmy na takim samym etapie :)

Też zaczynałam na 64 :) póki co jest 61 :)

Najbardziej spadły mi uda i nogi, a chciala bym brzuszek :(

Pasek wagi
o rany! strasznie motywujące są wasze wyniki! gratuluję! i proszę o więcej takich motywujących postów
alee Wam fajjniee hehe ;) mi nie spada a chyba nawet wzrosło po weekendzie ;d  ale nie poddaje sie
Nacik ...wyobraź sobie że chyba tak , ale ja zupełnie nie patrze na siebie bo ciagle cos mnie kusi ale nie powiem jem róznie raz zdrowo raz nie . O to przykład : jabłka płatki zmlekiem a po pracy obiad naleśnik nadziewany brokułami jakiem i serem z dipem czosnkowym i znowu pełniutka jestem .....tak to u mnie bywa a do tego jeszcze jestem niewolnikiem parkingu ....i jak mam jechaca na siłownie a mam karnet miesieczny to wole zostac w domu bo potem nie ma gdzie zaparkowac ....mam wymówke bo .nie ma kto mnie wyciagac .......to sie nazywa elementarz leniwca ...nie powiem ze sie nie staram ale ...ale wiem mogłabym lepiej hihihi zapomniałam dodac ze mój sukces polega na tym ze zjadłam jeden nalesnik a nie jak zwykle dwa ....
> capri1976  - to gratulujee ;)) kasiap76  - jaką
> diete stosujesz? :)

Po prostu MŻ i bardzo ograniczyłam słodycze (jeszcze nie zrezygnowałam z nich)
Pasek wagi
ale cisza...........
chyba nie dobijemy do -6kg do końca lutego?
to może  zsumujemy wszsystkie spadki, to nam wyjdzie
No lepiej byłoby jeżeli chwaliłybyśmy się każdym małym sukcesem, wtedy motywujemy resztę do działania  ale już umówiłyśmy się, że podajemy swoją  wagę 14 lutego to może niech tak zostanie.. A szkoda...
A właśnie 14 luty - walentynki.. macie jakieś plany na walentynki? Opowiadajcie
u mnie zeero spadków nie ma sie czym chwalić ; ) nie wiem juz co sie ze mną dzieje .
a co do walentynek zero planów.....
Ja również nie mam planów na walentynki, oprócz tego żeby schudną do 61 kg. Ale pewnie mi się nie uda bo jeden tydzień mam w plecy. Teraz jest pewnie około 62 kg, a do walentynek 5 dni. Natomiast sukcesem i tak jest osiągnięcie 62 kilo, bo jak już pisałam, przez poprzedni tydzień trochę mi nie szło. Ale teraz wzięłam się w garść.
Pasek wagi

Ja prawie dobijam do 60 :D takze jest motywacja :)

W Walentynki hmmm... na pewno kolacja i winko, bo to uwielbiam. ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.