- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
23 stycznia 2011, 13:08
Witam wszystkich, założyłam ten temat, ponieważ chciałabym mieć motywację, aby razem z kimś zrzucać w miarę rozsądnie kilogramy. Na początek proponuje -6 kg do końca lutego, później będziemy wyznaczać nowe cele
![]()
będziemy dzielić się radami odnośnie posiłków, ćwiczeń itp. Kto ze mną??? Zapraszam
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 42
7 lutego 2011, 09:44
Grocia widzę, że jestesmy na takim samym etapie :)
Też zaczynałam na 64 :) póki co jest 61 :)
Najbardziej spadły mi uda i nogi, a chciala bym brzuszek :(
7 lutego 2011, 13:01
o rany! strasznie motywujące są wasze wyniki!
gratuluję! i proszę o więcej takich motywujących postów
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
7 lutego 2011, 14:37
alee Wam fajjniee hehe ;) mi nie spada a chyba nawet wzrosło po weekendzie ;d ale nie poddaje sie
- Dołączył: 2005-07-25
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 42
7 lutego 2011, 18:49
Nacik ...wyobraź sobie że chyba tak , ale ja zupełnie nie patrze na siebie bo ciagle cos mnie kusi ale nie powiem jem róznie raz zdrowo raz nie . O to przykład : jabłka płatki zmlekiem a po pracy obiad naleśnik nadziewany brokułami jakiem i serem z dipem czosnkowym i znowu pełniutka jestem .....tak to u mnie bywa a do tego jeszcze jestem niewolnikiem parkingu ....i jak mam jechaca na siłownie a mam karnet miesieczny to wole zostac w domu bo potem nie ma gdzie zaparkowac ....mam wymówke bo .nie ma kto mnie wyciagac .......to sie nazywa elementarz leniwca ...nie powiem ze sie nie staram ale ...ale wiem mogłabym lepiej hihihi zapomniałam dodac ze mój sukces polega na tym ze zjadłam jeden nalesnik a nie jak zwykle dwa ....
Edytowany przez Grocia 7 lutego 2011, 19:17
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
7 lutego 2011, 22:40
> capri1976 - to gratulujee ;)) kasiap76 - jaką
> diete stosujesz? :)
Po prostu MŻ i bardzo ograniczyłam słodycze (jeszcze nie zrezygnowałam z nich)
9 lutego 2011, 18:49
ale cisza...........
chyba nie dobijemy do -6kg do końca lutego?
to może zsumujemy wszsystkie spadki, to nam wyjdzie
9 lutego 2011, 18:57
No lepiej byłoby jeżeli chwaliłybyśmy się każdym małym sukcesem, wtedy motywujemy resztę do działania
![]()
ale już umówiłyśmy się, że podajemy swoją wagę 14 lutego to może niech tak zostanie.. A szkoda...
A właśnie 14 luty - walentynki.. macie jakieś plany na walentynki? Opowiadajcie
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
9 lutego 2011, 19:29
u mnie zeero spadków nie ma sie czym chwalić ; ) nie wiem juz co sie ze mną dzieje .
a co do walentynek zero planów.....
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 152
9 lutego 2011, 20:33
Ja również nie mam planów na walentynki, oprócz tego żeby schudną do 61 kg. Ale pewnie mi się nie uda bo jeden tydzień mam w plecy. Teraz jest pewnie około 62 kg, a do walentynek 5 dni. Natomiast sukcesem i tak jest osiągnięcie 62 kilo, bo jak już pisałam, przez poprzedni tydzień trochę mi nie szło. Ale teraz wzięłam się w garść.
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 42
9 lutego 2011, 21:58
Ja prawie dobijam do 60 :D takze jest motywacja :)
W Walentynki hmmm... na pewno kolacja i winko, bo to uwielbiam. ;)