Temat: - 6 kg do końca lutego kto ze mną?

Witam wszystkich, założyłam ten temat, ponieważ chciałabym mieć motywację, aby razem z kimś zrzucać w miarę rozsądnie kilogramy. Na początek proponuje -6 kg do końca lutego, później będziemy wyznaczać nowe cele będziemy dzielić się radami odnośnie posiłków, ćwiczeń itp. Kto ze mną??? Zapraszam

no to tak jak ja :)

U mnie najgorsze sa boczki i brzuszek :(

A słodycze, hmmm jak tu się obejśc gdy sie pracuje w sklepie spozywczym :(

Ale póki co daje rade, i od miesiaca nie podjadam nic co by przypominalo czekolade, czekoladki itp itd

Pasek wagi
słodycze to tez moja słabosc i na długo sie musze z nimi porzegnać. no ale cos za cos
Ale powiem wam, że jak juz się dłuższy czas nie je słodkiego to tak nie ciągnie :)
Pasek wagi
ja sie dalaczam bardzo chetnie razem zawsze razniej
nacik22 zgadzam się.
ja od 2 tygodni nie jem nic , nawet herbaty nie słodzę  i jest mi o wiele łatwiej. Tylko ,że ja mam w tej chwili większą słabość do chleba a nie do słodyczy ;D
Ale jak juz nie moge wytrzymać to jem jedną kromeczkę i koniec ; )

Tak wam powiem z innego dekla ,że właśnie przeglądałam albumy ze zdjęciami i zobaczyłam siebie na plaży 2 lata temu. Miałam tak idealną figurę! i tak długie nogi! Teraz też mam długie ale obrośnięte tłuszczem ; p Ale będzie dobrze!
Pasek wagi
Ja od końca listopada nie jadłam czekolady! nawet kosteczki... a przedtem była to moja 'miłość'... :) herbaty bez cukru nie tknęłam, a teraz piję codziennie, obiad bez ziemniaków, ryżu czy makaronu był dla mnie nie do przyjęcia, a teraz to norma :) czyli da się przyzwyczaić do wszystkiego :)

Ja zawsze podczas sesji tyłam... codziennie czekolada, litry energy drinków, czasem fast foody z braku czasu na zrobienie posiłku... a teraz.... energy drinki zamieniłam na zieloną herbatę, a słodycze na jogurt lub szklankę coca coli light i jakoś się trzymam... można? można!
ja dziś dobry dzionek zaliczyłam, basen był, cwiczenia były, 1100 kcali zjedzone :)

Nectarine powiem ci, że mnie do chlebka tak nie ciągnie, bo zawsze lubiałam ciemne pieczywo, więc biały chleb mógłby nie istniec, gorzej jest ze świeżymi bułeczkami :( kawy i herbaty nie słodzę, dawniej również nie byłam w stanie zrozumiec ludzi którym nie jest potrzebny cukier :) Baaa... nie wypiła bym, ani herbaki, ani kawy :) Da się ? Da sie !! Tylko trochę motywacji, a gdy są jeszcze efekty to jestem bardziej zmotywowana ;)

Ja marzę aby wrócic do figury ze zdjęc :( kiedys to byłam laska :( Nie uważam, że teraz jest fatalnie, ale te wałeczki, boczki, które wychodzą tu i ówdzie :( Mogło by ich nie byc, czuła bym się lepiej :)

 

Calineczka- musisz sie teraz pilnowac bo sesja niebawem! :) Ja mam na tyle dobrze, że studiuje zaocznie, a na tygodniu pracuję, więc nie przesiaduję całymi dniami nad książkami, a tym samym nie podjadam :) !! Ale uda Ci się, na pewno ! :)

Pasek wagi
U mnie sesja w sumie już się się zaczęła... i trzymam się! :D nie dam się tak łatwo :) do 1 marca musi być w końcu 6 kg mniej, a nie więcej!!:p

Oj tak, stare zdjęcia najbardziej motywują.... ale uda nam się powrócić do tamtego wizerunku kochane, zobaczycie! :)
witam dziewczyny ; )  ja sie tak bardziej to jutro odezwe bo jestem padnięta  i zamierzam juz sie położyć bo jutro od rana zakupy  ; )
ale powiem tylko że diete wzorowo zaliczyłam bez żadnych wpadek i ćwiczen tez sporo ;d wiec nie jest zle ; )  trzymajcie sie ; *

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.