- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
23 stycznia 2011, 13:08
Witam wszystkich, założyłam ten temat, ponieważ chciałabym mieć motywację, aby razem z kimś zrzucać w miarę rozsądnie kilogramy. Na początek proponuje -6 kg do końca lutego, później będziemy wyznaczać nowe cele
![]()
będziemy dzielić się radami odnośnie posiłków, ćwiczeń itp. Kto ze mną??? Zapraszam
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 42
24 stycznia 2011, 19:38
no to tak jak ja :)
U mnie najgorsze sa boczki i brzuszek :(
A słodycze, hmmm jak tu się obejśc gdy sie pracuje w sklepie spozywczym :(
Ale póki co daje rade, i od miesiaca nie podjadam nic co by przypominalo czekolade, czekoladki itp itd
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 18
24 stycznia 2011, 19:45
słodycze to tez moja słabosc i na długo sie musze z nimi porzegnać. no ale cos za cos
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 42
24 stycznia 2011, 19:51
Ale powiem wam, że jak juz się dłuższy czas nie je słodkiego to tak nie ciągnie :)
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Wojcieszyce
- Liczba postów: 8
24 stycznia 2011, 20:08
ja sie dalaczam bardzo chetnie razem zawsze razniej
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 91
24 stycznia 2011, 20:09
nacik22 zgadzam się.
ja od 2 tygodni nie jem nic , nawet herbaty nie słodzę i jest mi o wiele łatwiej. Tylko ,że ja mam w tej chwili większą słabość do chleba a nie do słodyczy ;D
Ale jak juz nie moge wytrzymać to jem jedną kromeczkę i koniec ; )
Tak wam powiem z innego dekla ,że właśnie przeglądałam albumy ze zdjęciami i zobaczyłam siebie na plaży 2 lata temu. Miałam tak idealną figurę! i tak długie nogi! Teraz też mam długie ale obrośnięte tłuszczem ; p Ale będzie dobrze!
24 stycznia 2011, 20:25
Ja od końca listopada nie jadłam czekolady! nawet kosteczki... a przedtem była to moja 'miłość'... :) herbaty bez cukru nie tknęłam, a teraz piję codziennie, obiad bez ziemniaków, ryżu czy makaronu był dla mnie nie do przyjęcia, a teraz to norma :) czyli da się przyzwyczaić do wszystkiego :)
Ja zawsze podczas sesji tyłam... codziennie czekolada, litry energy drinków, czasem fast foody z braku czasu na zrobienie posiłku... a teraz.... energy drinki zamieniłam na zieloną herbatę, a słodycze na jogurt lub szklankę coca coli light i jakoś się trzymam... można? można!
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 242
24 stycznia 2011, 21:09
ja dziś dobry dzionek zaliczyłam, basen był, cwiczenia były, 1100 kcali zjedzone :)
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Mielec
- Liczba postów: 42
24 stycznia 2011, 21:49
Nectarine powiem ci, że mnie do chlebka tak nie ciągnie, bo zawsze lubiałam ciemne pieczywo, więc biały chleb mógłby nie istniec, gorzej jest ze świeżymi bułeczkami :( kawy i herbaty nie słodzę, dawniej również nie byłam w stanie zrozumiec ludzi którym nie jest potrzebny cukier :) Baaa... nie wypiła bym, ani herbaki, ani kawy :) Da się ? Da sie !! Tylko trochę motywacji, a gdy są jeszcze efekty to jestem bardziej zmotywowana ;)
Ja marzę aby wrócic do figury ze zdjęc :( kiedys to byłam laska :( Nie uważam, że teraz jest fatalnie, ale te wałeczki, boczki, które wychodzą tu i ówdzie :( Mogło by ich nie byc, czuła bym się lepiej :)
Calineczka- musisz sie teraz pilnowac bo sesja niebawem! :) Ja mam na tyle dobrze, że studiuje zaocznie, a na tygodniu pracuję, więc nie przesiaduję całymi dniami nad książkami, a tym samym nie podjadam :) !! Ale uda Ci się, na pewno ! :)
24 stycznia 2011, 22:31
U mnie sesja w sumie już się się zaczęła... i trzymam się! :D nie dam się tak łatwo :) do 1 marca musi być w końcu 6 kg mniej, a nie więcej!!:p
Oj tak, stare zdjęcia najbardziej motywują.... ale uda nam się powrócić do tamtego wizerunku kochane, zobaczycie! :)
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
24 stycznia 2011, 22:38
witam dziewczyny ; ) ja sie tak bardziej to jutro odezwe bo jestem padnięta i zamierzam juz sie położyć bo jutro od rana zakupy ; )
ale powiem tylko że diete wzorowo zaliczyłam bez żadnych wpadek i ćwiczen tez sporo ;d wiec nie jest zle ; ) trzymajcie sie ; *