- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
19 stycznia 2011, 18:45
Czy założyć sobie godzinę do której mamy nie jeść ? Np. do 18 czy 19 i nie jemy już. Czy lepiej po porstu 2/3 h przed snem sobie odpuścić.
- Dołączył: 2010-07-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 597
19 stycznia 2011, 19:25
Ale głupoty piszecie. Lekką białkową kolację można zjeść nawet godzinę przed snem. A skąd wzieła się ta "magiczna" 18? Ja chodzę spać o 2 w nocy, więc byłabym 6 h bez posiłku + sen, więc wychodzi ok. 10 h bez dostarczania kalorii. Myślicie, że to jest dobre dla metabolizmu i pomoże schudnąć?
No błaaaagaaam
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
19 stycznia 2011, 19:47
u mnie jest dziwnie - bo jak mam trening to wracam ok 22 do domu wiec kolacje jem o 18 a po treningu juz nic bo ok 23-24 klade sie spac a jak nie mam treningu to jednak staram sie jesc do 19 - nie wiem czemu ale tak mam a wstaje po 7 wiec duzo h bez posilku ;p
...chyba lepiej mi sie spi - a jak wstaje to mam mega sniadanie ok 800kcal :D
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
19 stycznia 2011, 19:48
jestem za 2-3h przed snem
Dlatego ze:
jedzoc o 18 ostatni posilek jest ok jezeli kladziemy sie o 21 okolo tej zeby nie czuc glodu gorzej jak pojdziemy spac pozniej o wiele a nagle nasz glodek sie odezwie :d wtedy jest o wiele gorzej niz jakbysmy jedli 2-3h przed snem : jest za powyzej wypisana opcja :)
19 stycznia 2011, 19:50
Trzeba pamiętać jedynie o odpowiednich odstępach między posiłkami i tym, żeby kolacji nie jeść przed samym snem. 3-4 godziny to chyba najlepsza wersja. Wszystko właściwie zależy od organizmu. Osobiście, kiedy zjem ok. godziny, dwóch przed snem, mam rano wzdęty brzuch. Poza tym jakoś łatwiej mi zasnąć, gdy czuję się lżej
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2478
20 stycznia 2011, 06:18
To zalezy od Ciebie. Ja gdybym jadla 3h przed snem po prostu czułabym sie pełna i ciezko byloby mi usnąć. Wole nie jesc po 18. Tak sie przyzwyczaiłam:) Potem juz tyllko woda i herbatka:) A to cudowne uczucie 'burczybrzucha' hehe xD
20 stycznia 2011, 06:57
ja jem kolacje ok 18 bo przed 22 juz spie ;)
20 stycznia 2011, 08:50
> Byleby nie jeść po 22.Ja jak jestem strasznie
> głodna a kładę się spać zazwyczaj o 3-4 w nocy to
> jem tak do 21 potem to już gorzka herbata.
Dlaczego niby po 22? Ja chodzę spać o 2, więc jem tak ostatni posiłek 21-22 i jakoś mi to w diecie sprzyja...
Nie przesadzajcie, że na kolacje tylko plasterek sera, bo musi być taka skromniutka. Kolacja jak każdy inny posiłek, zjedzmy ją 3 godziny przed snem, a nie będziemy mieli żadnych powodów do obaw.
Edytowany przez WejdeWTeSpodnie 20 stycznia 2011, 09:11
20 stycznia 2011, 09:04
Ja kolację jem o 19. Idę spać o 23 :P
- Dołączył: 2006-05-23
- Miasto: Essen
- Liczba postów: 1381
20 stycznia 2011, 09:11
Jak jem o 18 ostatni posiłek a idę spać ok 23-24 to następnego dnia zawsze mam zastój na wadze :/
A jak zjem o godzinie 20 chocby 100 kcal a pojdę spac o 23-24 to nastepnego dnia mam spadek.
Wydaje mi się ze to zalezy od organizmu. jakbym jadła tak jak niektore dziewczyny ostatni posiłek o 17 to bymw ogole nie chudla :/
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
20 stycznia 2011, 09:12
ja jadam ostatni posiłek po pracy ok.17 czasami do 18, jestem tak przyzwyczajona. jak cinnamon nie lubie chodzić spac z pełnym brzuchem, lepiej mi jest zasnac jak nie jestem najedzona. choc chodze spac 23-24 nie czuje do tego czasu glodu.w miedzyczasie po "kolacji" cwicze i wypijam czerwona herbate. jem tak caly czas, organizm sie przyzwyczail i tez jest ok.
Edytowany przez Nilunia 20 stycznia 2011, 09:13