Temat: Jak schudnąć 10 kg w miesiąc?

Witajcie, 
Potrzebuję informacji w jaki sposób schudnąć 10 kg w miesiąc (zadowoliłabym się również 8 kilogramami). Chodzi mi tu między innymi o czas ćwiczeń (areobów i innych), aby zobaczyć ich efekty. Jestem świadoma efektu jojo, dlatego nie mam zamiaru po tym miesiącu zaprzestawać dbania o swoją figurę. Niestety jedyne ograniczanie jedzenia i unikanie słodyczy/fastfoodów itp nic nie pomaga. :)
Wspomnę, że moja waga przy wzroście 167 cm to prawie 70 kg :(


Czy ktoś chciałby podzielić się ze mną jakimiś radami? :)

magkaw2015 napisał(a):

clenbuterol. Kupisz to u dilera albo na jakimś czarnym rynku. Mój kolega schudl na tym 12 kg w miesiąc. Ale trzeba dużo ćwiczyć żeby skóra nie zwisala. Ja osobiście się nie odwazylam tego kupić,  boję się takich rzeczy. A jeżeli chcesz schudnac glodowkami to będziesz miała mega efekt jojo, albo mega rozwalony metabolizm, ale powodzenia ;) 
a po co takie nazwy pokrętne? wystarczy napisać o amfetaminie, extazie lub ich pochodnych ;) jak sobie utniesz nogę to schudniesz z dychę momentalnie, po co czekać aż miesiąc. ale tak sobie myślę, że skrajna głodówka i minimum 5 godzin intensywnych ćwiczeń dziennie też powinny zdać egzamin ;P

a ja schudłam ćwiczeniami 10 kg w 5 miesięcy :( ale trzymam za Ciebie kciuki (smiech)

Pasek wagi

magkaw2015 napisał(a):

hooney77 napisał(a):

Hmm, napisałam, że zależy mi na ćwiczeniach, a nie głodówkach :P
Przecież na samych ćwiczeniach mie schudniesz 10 kg w tak krótkim czasie. Na samych ćwiczeniach schudniesz max 4 kg

Po prostu dziwią mnie komentarze typu "przestań jeść" :)
Poza tym, unikam jedzenia tych wszystkich niedobrych rzeczy, piję przynajmniej 2l wody dziennie i jem mniejsze posiłki regularnie :)
Jednak daje to dość marne efekty 

magkaw2015 napisał(a):

clenbuterol. Kupisz to u dilera albo na jakimś czarnym rynku. Mój kolega schudl na tym 12 kg w miesiąc. Ale trzeba dużo ćwiczyć żeby skóra nie zwisala. Ja osobiście się nie odwazylam tego kupić,  boję się takich rzeczy. A jeżeli chcesz schudnac glodowkami to będziesz miała mega efekt jojo, albo mega rozwalony metabolizm, ale powodzenia ;) 

to co napisałaś jest k... tak głupie,  debilne,  ma-sa-kra, masakra, masakra.  To może polize psie kupy i załamie za Free tasiemca, naturalne chociaż?  Co za...  brak słów... 

Myślę, że tasiemiec jest dobrą opcją :P
Chęć zrzucenia 10 kg po prostu mnie motywuje bardziej :D 
Zawsze można sobie pomarzyć 

hooney77 napisał(a):

magkaw2015 napisał(a):

hooney77 napisał(a):

Hmm, napisałam, że zależy mi na ćwiczeniach, a nie głodówkach :P
Przecież na samych ćwiczeniach mie schudniesz 10 kg w tak krótkim czasie. Na samych ćwiczeniach schudniesz max 4 kg
Po prostu dziwią mnie komentarze typu "przestań jeść" :)Poza tym, unikam jedzenia tych wszystkich niedobrych rzeczy, piję przynajmniej 2l wody dziennie i jem mniejsze posiłki regularnie :)Jednak daje to dość marne efekty 

A mnie dziwi, że ktoś wierzy w to, że można schudnąć 10kg w miesiąc. Odchudzanie to przede wszystkim cierpliwość. Może napisz, co jesz, ile jesz, w jakich porach i co ćwiczysz. Wtedy na pewno otrzymasz mądre rady, co zmodyfikować, żeby efekty były. Chyba lepiej schudnąć 10kg w 3-4 miesiące niż nie schudnąć wcale, prawda?

Dobrze gdybyś napisała jak dokładnie wygląda Twoja dieta. Wysiłek fizyczny? Wiek, waga, wzrost. Jeśli nie ma rezultatów, prawdopodobnie coś jest nie tak. 

Ja chcę schudnąć 6 kg w 2 miesiące, myślę ze to bardziej realny cel niż 10 w miesiąc. Raczej mało możliwe, bo nie ważysz az tak dużo, żeby waga spadała jak szalona. Myślę, że 5 kg jak się postarasz dasz radę.

Żadnych konkretnych diet nie stosuję, jedyne co to ograniczam wielkość posiłków, jem regularniej niż wcześniej, piję dużo wody (wcześniej nie piłam prawie w ogóle). Mam 20 lat. A co do ćwiczeń to chciałam je właśnie wprowadzić, bo jako, że skończyłam już szkołę, brak mi jakiegokolwiek ruchu i to jest pewnie powód braku efektów :)

Już do mnie dotarło, że nie jest możliwe zrzucenie tak szybko takiej wagi, po prostu (jak napisałam wcześniej) postawienie sobie zawyżonego celu motywuje mnie dużo bardziej do ćwiczeń.

Można sobie zawyżyć cel i na przykład wziąć udział w maratonie, nie biegając wcześniej w ogóle. Zawyżone? Tak. Realne? Nie. Twój cel też jest nierealny. Załóż sobie, że chcesz schudnąć 10kg. I do tego dąż. Piszesz pokrętnie, a tu się rozchodzi o konkrety. Co jesz, w jakich ilościach, w jakich odstępach. Ile ważysz, ile masz lat. Jak jadłaś do tej pory, co to znaczy, że ograniczasz? Od samego picia wody się nie schudnie. Brak ćwiczeń nie jest powodem tego, że nie chudniesz. Ja na braku ćwiczeń schudłam od początku czerwca 3kg. Stosuję tylko dietę. Widocznie Twoja nie jest właściwa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.