25 kwietnia 2007, 18:58
Jest nas bardzo dużo na tej stronie i potrzebne jest miejsce gdzie mogłybyśmy porozmawiac na różne tematy :)
Stałe Vitalijki i tylko minimalnie od nas starsze mają własne tematy a
my mamy swoje. Oczywiście każdy kto czuje się jak nastolatka, choć nie
ma juz nastu lat może pisać :)))
Jedyna zasada!
Tolerujemy tylko zdrowe i rozsądne odchudzanie
3 maja 2007, 12:00
ja rok temu w wakacje jezdzilam dzien w dzien nad jezioro, jakis 20km w sumie. I po tym chyba mialam nogi szczuplejsze. Pisze chyba, poniewaz wtedy nie przejmowalam sie zbytnio dietami i moja waga, wiec dokladnie nie wiem. Szkoda, ze zadnych zdjec nie mam. :(
3 maja 2007, 13:41
Hmm... mśyśle że to dużo daje, tzn chodzi mi tu o jazde na rowerze. ja mam postanowienie 1 godz dziennie no i wieczorkiem Cwiczenia i bieganie 4 km (moge sie pochwalić ze to drugie i trzecie udaje mi sie ale nie moge sie jakos zebrac do tego rowerka

) trzeba popracowac nad tym:) A jeśli chodzi o dietke i jedzenie to co jecie dziewczynki?? madziu trzymam za ciebie kciuki:) mamy wspólny cel:) pozdrawiam wszyskich
3 maja 2007, 13:50
Ja równiez trzymam za Ciebie kciuki i za wszystkie dziewczynki. :)
Ja nie lubie biegac, wiec nie biegam. A rowerek to owszem, lubie. Zwlaszcza jak jest z kim jezdzic.
Co jem? Unikam slodycze, biale pieczywo, fast foody, slodkie napoje, potrawy wysokokaloryczne i wszystko co niezdrowe. :)
3 maja 2007, 14:09
hehe...moge podac reke Madzi stosuje takie same zasady:))
3 maja 2007, 14:31
hmm moja djeta jest troszke mało skomplikowana bo zawsze na śniadanko mała miseczka platkow z kefirem (zdrowy a ma tylko 45 kcal na 100g) do tego herbatka system slim figura faza 1:) pozniej owoce obiad to kanapka z warzywkami plus herbatka pozniej dalej jakies owoce a kolacja kolo 18 cherbatka plus kanapka z czyms malo kalorycznym czyli warzywka:) lubie takie dania ale zawsze marzy mi sie chamburger albo jakis pierniczek:/ ale mysle ze jesli bedziemy sie razem wszystkie wspierac to damy rade:)
3 maja 2007, 14:56
hehe...chec na slodycze..to jest moja zmora:))slodycze zaczynaja snic mi sie po nocach, ale sie trzymam...od prawi 2 tyg nie tknelam nic slodkiego:D:;Djestem z siebie dumna..ale jak mam slodycze w domu to mnie strasznie korci!!a wlansie teraz sa..ehh..dodajcie mi motywacji!!
3 maja 2007, 15:10
U mnie były lody ale sie powstrzymałam:)
usiadlam przy kompie i ogladałam tabelke z kaloriami - chęc odeszla natychmiast:)
3 maja 2007, 15:48
hehe..to tez dobry sposob!!ja teraz wypilam kieliszek ajerkoniaku..ale to tylko 50kcal na szczescie nie tak duzo:)a uwielbiam go poprostu!!widze z nasze forum sie rozwij..oby tak dalej!!Pozdro!!
3 maja 2007, 20:34
NO też sie Z tego powodu ciesze:) właśnie wróciłam do domku bo biegałam i jeździłam troszke rowerkiem:) nareszcie bo myslalam ze nigdy sie nie przekonam do tego roweru.... zjadlam sobie pomarancze i pije cherbatke:) marcepanka przez k\jaki czas tyle schudlas i czy cwiczysz?
3 maja 2007, 20:35
O wrewszcie coś dla mnie :)
HeJo!!!