Temat: Nastolatki łączmy się!

Jest nas bardzo dużo na tej stronie i potrzebne jest miejsce gdzie mogłybyśmy porozmawiac na różne tematy :)
Stałe Vitalijki i tylko minimalnie od nas starsze mają własne tematy a my mamy swoje. Oczywiście każdy kto czuje się jak nastolatka, choć nie ma juz nastu lat może pisać :)))

Jedyna zasada!
Tolerujemy tylko zdrowe i rozsądne odchudzanie :smilie6:
Hej widze ze mamy nowa kolezanke:) bardzo się cieszę:) napisz coś o sobie ile maszwzrostu? i jaki juz czas się odchudzasz??:)
a ja mykam cwiczyć bo mam pokoj wolny i chwilkę spokoju:) pozdrawiam
A ja jestem zmeczona po dniu. Rower, troche biegania, skakanka, Pilates, brzuszki, spacer i padam! :) Ale diety trzymalam, chociaz male prince polo zjadlam przed chwilka. ;)
oj madzia92 strasznie dużo tych cwiczonek ja to chyba bym nie dala rady ale szczerze podziwiam za wytrwałość 
tak trzymać
Pasek wagi
noo ja z tymi cwiczonkami tez bym nie dala rady..wrocilam ze spacerku, wyciagnelam koleznake i sie chyba ze 3h po miescie wloczylysmy:DD:no ja schudlam 8kg, tez na poczatku nie wierzylam ze tak mozna..ale jakos sie udalo, chodzilam na zreobik, cwiczylam w domu, nie jadlam slodyczy i w ogole unikalam jaedzenia ale nie do przesady..nie znalam jescze kalorycznosci wszystkich produktow wiec czasami cos zjadlam i dopiero po jkaims czasie skojarzylam ze to ma az tyle kcal:Dna pczatku waga mi dlugo stala ale jakos pozniej ludzie zaczeli mowiec ze schudlam i ja tez to zauwazylam::))ale mialam problemy z regularnym miesiaczkowaniem dlatego z powrotem zaczelam normalnie jesc(dodajac ze przez jakis czas nie jadlam miesa)i przytylam 3kg do 50kg(obecnych)teraz jem mieso i w miare regularnie miesiaczkuje, nie chodze na areobik bo cw w domu:Dstosuje umiarkowana dietke, znowy waga na razie stoi w miejscu..ale moze niedlugo sie ruszy..Pozdr dla was!!
Dziekuje. Narazie mam motywacje no to wiadomo, pozatym w domu mi sie troszke nudzi-no to sport pozostaje. I mam z kim jezdzic, no to kolejny plus. Ale niedlugo szkola sie zaczyna-to bedzie ciezko...
Kiedys te schudlam, tyle, ze okolo 3 kg. I wazylam 54kg. W zime. Wszyscy mówili, ze schudlam, spodnie wisialy na mnie, ale sama czulam sie slaba i glodna. Stosowalam nierozsadna diete, poniewaz prawie nic nie jadlam! W poludnie tylko jakiego 1, czy 2 rogaliki, pózniej jablko I tak dzien w dzien. Wkoncu nie wytrzymalam i zaczelam normalnie jesc. Kilogramy wrocily, oczywiscie z kolegami. I wazylam 58, pózniej 59, az wkoncu czasem 60kg. No i wtedy postanowilam stanowczo wziasc sie za odchudznie. Tylko tym razem zdrowo! Nie moglam sie zmotywowac. Ciagle czychaly pokusy, a ja po nie siegalam. Brak silnej woli. Az wkoncu udalo mi sie zaczac diete! I jak narazie jest super.

Bo po 4 dniach nareszcie waga ruszyla. I schudlam 0.5kg! :) Chociaz nie trzymalam scislej diety, bo wieczorem zjadlam male prince polo i 3 kromki bialego chleba z serem zóltym. Ale za zasluge spokojnie moge podziekowac mojemu rowerowi. :)
hej... jest tu może jakaś nastolatka z Poznania? Proponuje wspólne odchudzanie się... Waże 76kg, mam 162cm i chce zrzucic jakies 15kg... Chciałabym kogoś poznać z kim mogłabym wspierać się, chodzić na aerobik czy też basen itp... Jeśli jest ktoś chętny to niech pisze na e-maila: mooniis91@op.pl  Czekam!
hej moonis91:) Niestety nie jestem z poznania, bo chętnie bym ci pomogła trzymając diete razem z tobą:) życzę powodzenia!! ale możemy się wspierać na forum:)
Stosujecie jakieś wspomagacze?? Słyszałam że owijanie się folią podczas cwiczen daje fajne efekty (konkretnie chodzi mi o nogi) co o tym sądzicie??
Ja nie wiem, nie próbowalam. ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.