> > Jesteś kobietą z wrodzoną klasą i wysoką
> kulturą> osobistą :)Popieram. Swietne slownictwo
A ja nie popieram.Przyczepiłabym sie kultury osobistej jakby dziewczyna przeklinała co drugie słowo,albo była niemiła w stosunku do nas.
Wrodzona klasa?bez przesady!nie jestesmy na wystawnym przyjęciu zorganizowanym dla uczczenia wybitnej osobistości.
To zwykłe forum,więc i słowa są proste,dodatkowo nacechowane emocjami.
A co do tematu
> .A poza tym 64 ,5 kg to nie jest tragedia.Dzieci
> bez nozek , raczek , glodujace itd . to jest
> tragedia.Nie dramatyzuj , bo waga to nie wszystko.
No oczywiście ze waga to nie wszystko,ale chyba wszystkie jestesmy tu na forum dlatego bo chcemy sie odchudzać,uważamy ze waga jest nasza osobistą tragedią. Jeśli chodzi o tragedie niepełnosprawnych dzieci,głodujacych itd to nagle sie okaże że wszystkie nasze przyziemne problemy są niczym w porównaniu z tamtymi problemami,tym samym powinnysmy chyba zaniedbac same siebie i troszczyc sie tylko o wieksze tragedie innych.Zreszta Brudaska nazwała ten wątek "swoją osobistą tragedią" a nie "tragedią światową"
Straciłam prace?co tam,utyłam i jestem słoniem?jestem chora?co tam inni mają gorsze życie
Uważam ze nie powinno sie odwracac wzroku od problemów innych,należy im pomagac,ale należy tez pamiętać o sobie samej.
A co do tematu- nie pozostaje mi nic innego jak życzyć autorce wytrawałości w diecie i ćwiczeniach.Sama jeszcze całkiem niedawno byłam załamana swoją waga,nawet mysląc że żadna dieta nic mi nie da kupiłam spodnie rozmiar 40.I jak sie okazało nawet ich nigdy nie miałam na sobie.Teraz oddaje je do zwężenia
Chcieć to móc!!
A teściową sie nie przejmuj!Jestem ciekawa czy ona jest taka wielka laska....
>>>>>>>>>>>>>Moim zdaniem, to nie czepia się Ciebie teściowa, bo takiej nie masz,
Jezu co wy wszystkie jakies takie wredne?Ja jestem np. ze swoim 6 lat i
tez czasem powiem na jego matke tesciowa mimo ze nie jestesmy po ślubie.