Temat: HELP ME !

juz normalnie nie wytrzymuje ;/ zawazylam sie przed chwila i waze wicej niz moj limit wynosił, teraz wg moich przed 2 miesieznych zamiaroów powinnam wazyc 10 kg mniej ;/ 91,2 przy zwroscie 180cm. przez ostatnie 2 lata utrzym,ywalam ponad 80 kg ale probowalam schudnac tylko ze nic nie wychodzilo, wogole nie wiem jak sie do tego zabrac, nie wiem co zrobic. w tym momencie chcialabym schudnac 25 kg w kilka miesiecy, jak wy to robicie ze waz sie udaje ? od czego mam zacząc ?????
Ja już zrzuciłam około 15 kg ;) z czego grudzień przebimbałam i zrzuciłam w nim tylko około 2kg ;) Dieta 1000 kcal + ruch! :)

Ja na Dukanie byłam 2 tygodnie, potem przerwałam (spadło ok 3kg) i to był błąd, cały mój organizm (jak wróciłam do "normalnego" a raczej wcześniejszego, nie dukanowego jedzenia) zwariował. Cały czas miałam wzdęty brzuch i biegunkę. Może jakbym przeszła z niego powioli to poprzedniego odrzywiania to byłoby mniej tragicznie. No ale byłam słaba i nie wytrzymałąm na nim.

 

Obecnie od 2 tygodni (nie liczę 3 dni świąt) jestem na diecie 1200kcal, ćwiczę po 30min dziennie, piję 1,5l wody i balsam rano i wieczór (staram się aby zasady były takie same codzień, ale zdarzają się poślizgi).

Cieszę się, że już po światach (czyt. świątecznym obżarstwie) i jutro powracam do moich zasad.

Jeszcze tylko sylwek, ale tu z żarciem nie będzie problemu.

 

Ten jadłospis jest stanowczo zbyt głodówkowy;) Co powiesz na taki pomysł, żeby na jakiś czas wykluczyć z diety białe pieczywo, a ciemne jeść tylko 3 razy w tygodniu w niewielkich ilościach? Słodycze spożywać tak, żeby dzienna wartość kaloryczna łakoci nie przekraczała 150 kcal. Wykluczyć jogurty owocowe, lub traktować je jako słodycze itp. Poza tym unikać bardzo tłustych i wysoko przetworzonych produktów. Mięsko i warzywa gotować na parze, albo smażyć na niewielkiej ilości oliwy. To chyba nie jest bardzo restrykcyjne, co myślisz? ;) Ja się w ten sposób odchudzałam kilka lat temu i conieco poleciało.
> polecam diete proteinowa Dukana...
Ja też polecam sama od pół roku na niej jestem i jem ile chcę i do tego chudnę i jest wszystko ok ze zdrówkiem
nie mam za bardzo czasu na takie diety fazowe i takie w ktorych trzeba jesc konkretne rzeczy
chcailabym zeby to wygladalo tak ze planuje sobie kazdy tydzien i powiedzimy chudne z 2 kg i tak co tydzien az do ok. 25 kg mniej i potem jakims cudem utrzymuje ta wage :) eh marzenia ;)

jakbym jadla sniadanie skadające się z np dwoch kromeczek chleba zytniego z twarogiem
potem w szkole jablko
po szkole jogurt naturlany  z platkami owsianymi
i okolo 18 marchewke np 
plus jeszcze pic wode mineralna
i cwiczenia jakies 60 min dziennie


jest to mozliwe ?????
gratuluje ;) ja chyba musze sie wziasc za siebie i powaznie do sprawy podejsc a nie takie sranie w banie xd
Ten "obiad" u Ciebie ubogi, zjedz coś "konkretniejszego", nie jakieś makarony, "pyry", czy tłuste mięsa i sosy. Ale więcej warzyw, gotowane mięsko (np pierś z kuraka).
mi ostatnio cos odbiło i "przeszłam na wegeriarianizm" nie jem miesa od tygodnia nie wiem czy to na dobre mi wyjdzie czy na zle ;)
a co do cwiczen ? jak wy cwiczycie ? o ktorej godzinie najlepiej ? ja kiedys mowili w tv ze najlepiej na pozbycie sie tłuszczy najlepiej cwiczyc rano.. ale komu chcialoby sie wstawac jeszcze w zimie....
ja cwicze tak ze brzuszki z 50 potem rociagam sie z 20 min i w sume to tyle... nie wiem jak moze jeszcze cwiczyc , czasem jeszcze skacze na skakance ale nie czuje zeby to cos dawalo
U mnie to tak ze 30min na rowerku, potem tak ze 50 do 100 brzuszków (z przerwami, bo niestety na raz to padłabym trupem), mam zamiar wprowadzić jeszcze przysiady i twister.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.