Temat: HELP ME !

juz normalnie nie wytrzymuje ;/ zawazylam sie przed chwila i waze wicej niz moj limit wynosił, teraz wg moich przed 2 miesieznych zamiaroów powinnam wazyc 10 kg mniej ;/ 91,2 przy zwroscie 180cm. przez ostatnie 2 lata utrzym,ywalam ponad 80 kg ale probowalam schudnac tylko ze nic nie wychodzilo, wogole nie wiem jak sie do tego zabrac, nie wiem co zrobic. w tym momencie chcialabym schudnac 25 kg w kilka miesiecy, jak wy to robicie ze waz sie udaje ? od czego mam zacząc ?????

To ja napiszę tylko tyle, że ważyć się powinno z rana jak wstaniemy i skorzystamy z toalety, a nie o innej porze dnia jak już coś wszamamy, a tym bardziej nie po 20!

Od czego zacząć? Hmm... Dobre pytanie. Sama mam do zrzucenia ze 20kg. Najlepiej zacząć od MŻ i większej ilości ruchu.

> To ja napiszę tylko tyle, że ważyć się powinno z
> rana jak wstaniemy i skorzystamy z toalety, a nie
> o innej porze dnia jak już coś wszamamy, a tym
> bardziej nie po 20! Od czego zacząć? Hmm... Dobre
> pytanie. Sama mam do zrzucenia ze 20kg. Najlepiej
> zacząć od MŻ i większej ilości ruchu.

Zgadzam się ja mam jeszcze 10/12 kg do zrzucenia
Też miałam do zrzucenia 20kg, ale zaczęłam stosować MŻ, trochę ćwiczyć i odrzuciłam napoje gazowane, słodycze, fast foody itp. efekt masz na pasku :)
Nie wszystkim się udaje. Ja ważę tyle samo już od kilku miesięcy i nie chudnę. Nie jestem na diecie, po prostu więcej ćwiczę, przestałam patrzeć na wagę, mam ją gdzieś. Rozmiar też już się nie liczy. Chcę mieć tylko gładkie, kształtne ciało - nic więcej. Myślę, że dystans do siebie i rzeczywistości bardzo pomaga w odchudzaniu, więc spróbuj podejść do tego na spokojnie. Wyznacz cel, ustal zasady - tu mała dygresja - chyba łatwiej jest więcej ćwiczyć, niż mniej jeść, więc postaw na aktywność. Głowa do góry ;) Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.
no wiem ze rano... ale to bym wazyla pewnie troche nad 90 kg  ;(

no ja caly czas jestem na MŻ niby, malo co jem w sumie, problemem jest to ze nie mam wogole odpowiednich rzeczy w domu do jedzenia, sa same tłuste, albo słodkie albo nie wiem.. i cwicze tez duzo, napewno wiecej niz przecietna osoba i chodze na hip hop od wrzesnia 2x w tyg ale i tak nic to nie daje.... kurde lipa ;/ nie weim czy mam jakąś specjalną ostrą diete czy głodówke czy co...
a Ty od dawna próbujesz schudąć ? bo ja chyba całe życie :)
polecam diete proteinowa Dukana...
soshey - jeżeli wciąż mogę wtrącić co nieco - czasem jest tak, że kiedy jemy za mało, organizm zaczyna się bronić i metabolizm zwalnia. Druga opcja jest taka, że może twój bilans jest za duży. Mogłabyś spróbować dokładnie obliczyć ilość spożywanych kalorii. Nie przechodź na głodówkę;) 
Ja Dukana nie polecam ;D Aczkolwiek nie odradzam także, bo to skuteczna dieta, choć nie dla każdego równie nieszkodliwa.
dzieki wam

nie mam za bardzo czasu na takie diety fazowe i takie w ktorych trzeba jesc konkretne rzeczy
chcailabym zeby to wygladalo tak ze planuje sobie kazdy tydzien i powiedzimy chudne z 2 kg i tak co tydzien az do ok. 25 kg mniej i potem jakims cudem utrzymuje ta wage :) eh marzenia ;)

jakbym jadla sniadanie skadające się z np dwoch kromeczek chleba zytniego z twarogiem
potem w szkole jablko
po szkole jogurt naturlany  z platkami owsianymi
i okolo 18 marchewke np 
plus jeszcze pic wode mineralna
i cwiczenia jakies 60 min dziennie


jest to mozliwe ?????

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.