- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 919
21 grudnia 2010, 09:54
Cześć dziewczyny. Jestem na diecie 1200 kcal już prawie miesiąc i od paru dni strasznie marznę... Ćwiczę sobie i chodzę na basen. Wczoraj jak położyłam się do łózka za cholerkę nie mogłam się zagrzać, trzepałam się z zimna!! Czy tez tak macie?? Jak sobie z tym radzicie
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 919
21 grudnia 2010, 10:35
Dziekuje za rady!! Jem sobie 5 posilkow dziennie, tak z odstepami 2-3 godz.Jem przerozne rzeczy, duzo owoco i warzyw(jestem fanka
), na sniadanko chleb razowy najczesciej z chuda wedlina i pomidorkim, lub z miodem i serkiem, jadam tez duzo jogurtow. Na obiad najczesciej rybka lub jakies chude miesko(indyk lub kurczak) gotowane lub pieczone.
Wody zeu sei nauczylam pic duzo , staram sie wypijac 2 litry dziennie.
A anemia to mnieprzesladowala jak bylam mala, milam straszne problemy zdrowotne jako dziecko i przyjmowalam duzo lekow. Teraz jest ok, badania robila niedawno. A i jem sobie zestaw witamin, ktory polecila mi Pani w aptece:)
//EDIT
Ojej... no to sie troche wystraszylam....Bede jesc wiecej, przeciez chodzi o zdrowe odchudzanie!! Dziekuje Wam bardzo:-)
Edytowany przez Catario 21 grudnia 2010, 10:38
- Dołączył: 2010-05-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 283
21 grudnia 2010, 10:40
> //EDIT
> Ojej... no to sie
> troche wystraszylam....Bede jesc wiecej, przeciez
> chodzi o zdrowe odchudzanie!! Dziekuje Wam
> bardzo:-)
Przeczytaj artykuł który Ci poleciłem we wcześniejszym wpisie. Dużo Ci się wyjaśni. Owoce 2-3 razy dziennie (nie więcej) bo zawierają sporo fruktozy (cukier prosty). Na jogurty też uważaj - te owocowe na ogół są mocno dosładzane. Lepiej zjeść naturalny z jakimś dodatkiem. Powodzenia!
Edytowany przez smopi 21 grudnia 2010, 10:42
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
21 grudnia 2010, 10:42
Mnie jest POTWORNIE zimno. W nocy śpię w skarpetkach, bluzie i pod kocem. A i tak budzę się z zimna. Po domu chodzę w kurtce. Tylko u siebie w bloku mogę funckjonować. Dlatego tak rzadko przyjeżzam do domu, bo nie mogę po prostu wytrzymać z zimna. Nawet teraz jak do piszę mam sine ręce.
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 919
21 grudnia 2010, 10:44
Dziekuje SMOPI za artykul. Musze zmienic swoj rozklad i ilosc kalorii!
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 919
21 grudnia 2010, 10:45
hehehe, tez mam termofor do rozgrzania
- Dołączył: 2010-05-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 283
21 grudnia 2010, 10:48
> Dziekuje SMOPI za artykul. Musze zmienic swoj
> rozklad i ilosc kalorii!
No problem!
Jak już uporasz się z artykułem to obejrzyj ten wywiad:
http://www.lookr.tv/player.php?id=1901
http://www.lookr.tv/player.php?id=1903
Myślę, że sporo Ci się wyjaśni.
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
21 grudnia 2010, 10:56
hm ja też jadam 1200 do 1500 kalorii, czuję się pełna i nawet nie mam potrzeby jeść więcej :/ a stopy mam wiecznie zimne. mój problem polega też na tym, że mi żadna dieta nie odpowiada, bo ja prawie nic nie lubię :P
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
21 grudnia 2010, 11:40
Ja jadam 1300-1400kcal (w standardzie, nie doliczam "cięzkich" dni :P) i też mi zimno.
Jak byłam na 1000kcal to zimno mi było w środku lata :P
obliczyłam ten mój wskaźnik metabolizmu spoczynkowego.... 1521kcal ..... hm
Edytowany przez Seeeta 21 grudnia 2010, 11:42
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
21 grudnia 2010, 11:42
ja jem maks 1000kcal i też mi strasznie zimno;/ rozgrzewam się gorącą kąpielą a potem hop pod kocyk i tak siedzę. a na dwór jak wychodzę to cały czas szybkim marszem idę żeby nie zamarznąć