Temat: Dlaczego to trwa tak długo........:(

Od prawie miesiąca jestem na diecie , bardzo ograniczyłam jedzenie. Miałam może z 5 dni słabości ale teraz idzie coraz lepiej. Przyzwyczaiłam się. Mimo tego schudłam tyyko 5 kilo Mój dzień wygląda tak:
8.00 kawa z 1,5 łyżeczką cukru
10.00 grahamka z serkiem wiejskim i szynką i herbata bez cukru
15 .00 kasza gryczana lub ryż mięso z indyka lub kurczaka duszone jakaś surówka lu zupa nie zabielana
17.oo kawa z 1,5 łyżeczką cukru
czasami wypiję jeszcze jedna kawę jak mam dużo nauki.  wydaję mi się kilogramy powinny szybciej spadać a nie 1 lu 0.5 na tydzień . Jak  to przyśpieszyć. Mam kupić jakieś herbatki ziołowe > proszę o pomoc.
Beznadziejny jadłospis, noworodki jedzą więcej/. Teraz Ci spadło kilka kg (5 w miesiac to niby mało?) ale w końcu waga Ci stanie, a później każdy większy posiłek będzie zwiększał wagę. Zacznij lepiej jeść, poczytaj sobie coś o tym a później pytaj dlaczego to czy tamto.
to co mam zmienić:)
więcej jeść a zdrowo
Zacznij zwiększać kaloryczność tak, by wychodziło Ci minimalnie 1200 kcal. To Ci gwarantuje dotychczasowy spadek wagi, a przynajmniej w miarę zdrowy. Poza tym, czy 5kg to jest mało? Wyobraź sobie jakby Ci spadło więcej... Przecież skóra nie zdążyłaby się tak szybko ujędrnić i wgl...
ja bym się cieszyła z takiego spadku. nawet nie wiesz, jaka jestem szczęśliwa, kiedy po dwóch-trzech tygodniach zobaczę -1 na wadze. ;)
Też jestem zdania ze za mało jesz. Jedz co 2,5-3 godz małe porcje, 4-5 posiłków dziennie.
powinno się chudnąc od 0,5 do 1kg na tydzień, więc jestes ponad normą, ale chyba troche za mało jesz, 
zebys za chwile nie pytała czemu tak szybko tyje, bo przeważnie tak to wygląda szybko chudnę - szybko tyje, przekonałam się nie raz na własnej skórze, niektórym się wydaje, że wystarczy miesiąc się ograniczac schudną cszybko do porządanej wagi i później jesc tak jak dotychczas to jest błędne koło, ja się srednio co kilka miesięcy odcudzałam i wszystko później wracało
a co z ćwiczeniami ? w domu czy siłownia , basen ?

Hej. Po pierwsze głodzisz się, a nie jak napisałaś "jesteś na diecie". Po drugie na dłuższą metę nie da Ci to korzyści, wręcz przeciwnie. W prostych słowach można powiedzieć, że nasz organizm żyje własnym życiem i nie umie czytać w Twoich myślach ;)

W tej chwili przy tak niskiej podaży ( w dodatku złej jakości) pożywienia organizm spala rezerwy (bynajmniej nie z tłuszczu, a z mięśni) energii, pozbywa się wody (kawa może choć niekoniecznie dodatkowo wspomagać proces odwadniania). Stąd ten spadek wagi, jak widać zresztą niezdrowy.

W końcu organizm zacznie "główkować" i nauczony doświadczeniem zacznie robić zapasy w razie gdyby taka sytuacja (głodzenie) miała się powtórzyć. Niestety to spowoduje, że przy każdej okazji kiedy dostarczonych zostanie trochę więcej kalorii, zostaną one zmagazynowane. Tak się składa, że rolę magazynu u nas pełni tkanka tłuszczowa... Potocznie taki proces sporo osób nazywa efektem JO-JO.

 Warto się nad tym zastanowić i zmienić sposób redukcji :)

Niestety odchudzanie to nie wyścigi, póki co nie ma skutecznej i trwałej drogi na skróty. Choć z drugiej strony zakładając, że masz 21 lat to czy te (powiedzmy) kilka/kilkanaście miesięcy zwiększonego rygoru i wysiłku jest tak długim czasem w porównaniu do tego ile jeszcze przeżyjesz kiedy już swój cel osiągniesz :)?

Pzdr.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.