10 grudnia 2010, 19:13
Na wstępie napiszę,że mam 15 lat ważę 65kg przy wzroście 160cm
. Jestem załamana moją wagą i chciałabym schudnąć. Od października jem 5 posiłków dziennie nie jem jasnego pieczywa ,piję dużo wody , zieloną herbatę,jem owoce , warzywa. Typowa dieta MŻ. Nie ćwiczę bo nie mam jak w domu,bo mam pokój z młodszą siostrą i przy niej się nie da. I od października zero efektów! Ja już nie wiem co mam robić. Myślałam żeby do diety dołożyć spacery np.2 km dziennie. To mi coś da?Doradźcie proszę;)
10 grudnia 2010, 19:27
Spacery pomogą, kup sobie skakankę, możesz poćwiczyć w parku.
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
10 grudnia 2010, 19:27
dać ci na pewno coś da, przedz na 1400 kcal i jedz zdrowo
- Dołączył: 2009-02-01
- Miasto: Somewhere In A Big City
- Liczba postów: 963
10 grudnia 2010, 19:31
Pstaraj się zrobić coś aby ćwiczyć... Moze zapisz sie na jakies SKS... albo silownie. Moze sprobuj jesc więcej białka, pobudzi to przemianę materii
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
10 grudnia 2010, 19:43
Mogłabyś podać swój przykładowy jadłospis na kilka dni ? Ułatwiło by to wyeliminowanie potencjalnych grzeszków ograniczających chudnięcie.
Na początek:
-zrezygnu z tłustego mięsa w jakiejkolwiek formie oraz smażonego, nawet chudego - polecam gotowane
-zrezygnuj z kiełbas, parówek, pasztetów, sałatek z majonezem/śmietaną/dużą ilością oleju
-na kolację białko.
-uważaj na owoce! Wbrew pozorom są groźne. Szczególnie winogrona i banany. Pół kilo winogron ma tyle kalorii co drożdzówka, a bananów - tyle co 200 g przerośniętej smalcem karkówki.
Edytowany przez atrociraptor 10 grudnia 2010, 19:45
10 grudnia 2010, 20:23
mój dzisiejszy jadłospis:
I-3 kanapki z polędwicą sopocką i papryką+zielona herbata
II-kanapka z twarożkiem z rzodkiewką i papryką , jabłko
III-talerz zupy ogórkowej (bez ziemniaków) + kromka chleba
IV-miska otrębów z żurawiną z mlekiem , kanapka z polędwicą i papryką
Dzisiaj nie jadłam podwieczorka,bo po prostu nie byłam głodna.
10 grudnia 2010, 20:26
Obecnie nie, ale to taka rada na przyszłość :P Za dużo chleba, za mało białka. Może jakiś serek wiejski.
10 grudnia 2010, 20:30
tak myślałam,że ten chleb nie pasuje ;) mogłabym go zastąpić np.waflami wyżowymi ? oczywiście w mniejszych ilościach :D tyle ,że do szkoły raczej będę musiała brać kanapkę , bo co innego..
10 grudnia 2010, 20:33
Do szkoły bierz kanapki, rób sobie bez chlebowe śniadanie np. serek wiejski z warzywami, omlet.