Temat: 30 kilo do zrzucenia! Dam radę, ale potrzebuję wsparcia!

Witajcie

 

Mam na imię Magdalena i zamierzam schudnąć około 30 kilogramów.

Nie wyznaczam sobie jakiegoś terminu, bo z doświadczenia wiem, że do niczego dobrego to nie prowadzi (chociażby w moim przypadku).

Moja obecna waga wynosi 94,9 kg przy 174 cm wzrostu.

Jeszcze dwa lata temu ważyłam 69 kg, nie był to szczyt marzeń, ale czułam się dobrze sama ze sobą. Schudłam z wagi 79 kg do 69 kg i byłam z siebie bardzo dumna. Potem zaczęłam normalnie (a nawet zbyt normalnie jeść) i doszłam do ok. 100 kg, co było dla mnie ogromnym szokiem.

Dlatego też najwyższy czas wziąć się w garść!

Mój plan to:

- 5 posiłków dziennie

- zdrowe, niskokaloryczne posiłki

- rezygnacja ze słodyczy

- ruch (forma obojętna: marsz, stepper, brzuszki, ćwiczenia dywanowe itp.)

- pozytywne nastawienie!

 

Dwa lata temu podczas odchudzania podobne forum bardzo mi pomogło. Liczę więc, że tym razem będzie tak samo.

Liczę na Wasze wsparcie!

 

 

 

 

Kejtrin22 popieram w 100%
Teraz to juz wiem ale kiedyś moja sąsiadka schudła w ciągu 2 miesięcy 30 kg !!! pijąc ciągle czarną kawe i paląc papierosy. Niestety miała później problemy zdrowotne. Dlatego też myślałam, że moze mi się udac jesli nic nie będe jeść, jedynie jakieś niskokaloryczne produkty. Dziś wiem , że to nie ma sensu. Jestem młoda i nie mam zamiaru się leczyć, a przedewszystkim tak głodzić.
angela czekamy na wieści kochana :)
dziewczyny , szczerze cud, że nic wam nie jest po takich eksperymentach. Takie nieracjonalne odżywianie sieje spustoszenie w organizmie. Zastanawiam się jak wy dałyście radę funkcjonować nic nie jedząc . Nie ma nic za darmo - cudowny środek nie istnieje - na początek rozsądna dieta, więcej ruchu, rezygnacja ze słodyczy , a będzie dobrze. Nieracjonalnymi dietami spowolnicie sobie metabolizm do tego stopnia, że nawet na diecie 1000 kcal będziecie przybierać na wadze. Nie róbcie sobie więcej krzywdy.
dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki, wiem że to kwestia indywidualna, ale co jak czas robicie pomiary swoich obwodów ;)?
Raz w tygodniu, raz w miesiącu?
Najchętniej to codziennie, ale staram się ważyć i mierzyć raz w tygodniu.
agna ja w dniu ważenia
> agna ja w dniu ważenia

czyli raz w tygodniu :)?
ja raz na dwa tygodnie, razem z ważeniem :P
Witam dziewczynki :*
I jak tam samopoczucie??
Ja się wczoraj ważyłam i muszę przyznać że nawet się zdziwiłam że coś spadło :P O 1,3 kg mniej :P Nawet nie myślałam że mi się uda cokolwiek zrzucić a tu proszę:)
A jak tam u Was ?? Ja widząc spadek wagi mam większą motywację :P
Aaanusia, ja też mam większą motywację jak kilogramów ubywa :)) tylko mam już dość mojej igły w uchu ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.