- Dołączył: 2010-11-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 146
15 listopada 2010, 11:16
Witajcie 
Mam na imię Magdalena i zamierzam schudnąć około 30 kilogramów.
Nie wyznaczam sobie jakiegoś terminu, bo z doświadczenia wiem, że do niczego dobrego to nie prowadzi (chociażby w moim przypadku).
Moja obecna waga wynosi 94,9 kg przy 174 cm wzrostu.
Jeszcze dwa lata temu ważyłam 69 kg, nie był to szczyt marzeń, ale czułam się dobrze sama ze sobą. Schudłam z wagi 79 kg do 69 kg i byłam z siebie bardzo dumna. Potem zaczęłam normalnie (a nawet zbyt normalnie jeść) i doszłam do ok. 100 kg, co było dla mnie ogromnym szokiem.
Dlatego też najwyższy czas wziąć się w garść!
Mój plan to:
- 5 posiłków dziennie
- zdrowe, niskokaloryczne posiłki
- rezygnacja ze słodyczy
- ruch (forma obojętna: marsz, stepper, brzuszki, ćwiczenia dywanowe itp.)
- pozytywne nastawienie!
Dwa lata temu podczas odchudzania podobne forum bardzo mi pomogło. Liczę więc, że tym razem będzie tak samo.
Liczę na Wasze wsparcie!
20 listopada 2010, 14:58
zrobilam 8minut na brzuszek,10minut na leg magic i 40 minut na form shaper ale przerywane;(
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 132
20 listopada 2010, 15:33
e no to ładnie. ja oprócz tego co wcześniej pisałam (8min pupa, brzuch, 15min steper) to jeszcze poszłam pobiegać bo wreszcie noga przestała mnie boleć, ale tylko jakieś 15min bo więcej nie dałam rady. Nie tyle byłam zmęczona co płuca wysiadają od palenia.
- Dołączył: 2010-11-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 146
21 listopada 2010, 12:49
Witajcie Dziewczyny w niedzielne popołudnie 
Jak minęła Wam sobota? Bo widzę, że coś się tu cicho zrobiło.
U mnie ani dobrze, ani źle. Wczorajsze jedzonko nie było zbyt kaloryczne, ale troszkę nieregularne. Jednak 1500 kcal nie przekroczyłam, więc nie jest źle. Nie ćwiczyłam niestety, ale sporo chodziłam (zakupy itp.).
Miłej niedzieli życzę! 
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 132
21 listopada 2010, 12:53
Witam witam.
Sobota całkiem przyjemna, a dziewczyn nie ma bo pewnie zabalowały gdzieś i odsypiają :)
21 listopada 2010, 13:53
Do:
Trzymam kciuki gorąco moja Droga, przede mną taka sama cyfra :) Jest nas dużo wiec z wsparciem damy rade:)
Powodzenia :*
21 listopada 2010, 15:00
Hej piekne;)byłam wczoraj w kinie i bylo cudownie;))nie zjadlam nic zakazanego i waga nadal taka sama;))
Opowiem wam póżniej teraz mykam na wybory!!!
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 132
21 listopada 2010, 15:03
no to malutka1820 gratuluję wytrwałości :)
21 listopada 2010, 15:51
Dzięki;)jakoś daje rade;)ale nie powiem bo ciężko;P
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 132
21 listopada 2010, 22:32
Dziewczyny możecie mnie odstrzelić. Siedzę właśnie chwilę przed spaniem, jem tosty i popijam piwkiem... Drugi raz w ciągu tygodnia zgrzeszyłam. Nie wiem czy to przez to, że pan P mam problemy i ja się stresuję (jak mam stres to zawsze jem), czy może przez to że mi dzisiaj ubolewał, że niedługo nie będę miała boczków i nie będzie miał za co złapać a on je tak bardzo kocha.
I powiem wam szczerze, chciałam się odchudzać bo chciałam się jemu podobać, mimo że wiem że moja waga mu nie przeszkadza, ale jak dzisiaj mi prawie płakał nad moimi boczkami to nie wiem czy dalej trzymać dietę czy może nie. Sama dobrze się czuję w swoim ciele bo wyznaję zasadę JAK SIĘ KOMU CO NIE PODOBA TO NIECH SPIERDALA. Powiedzcie co myślicie?? proszę.
- Dołączył: 2008-04-07
- Miasto: Zawiercie
- Liczba postów: 206
22 listopada 2010, 10:57
czarnoroza18 twoja waga nie jest jakaś wielgachna. Nie wiem czy faktycznie musisz zrzucić te 11kg. Musisz przemysleć czy faktycznie tego potrzebujesz. Co go grzeszków to ja sobie tak pozwoliłam przez weekend, że jak pomyśle to mnie szlag trafia. Oprócz pizzy, były 2 kawałki kfc, do tego cola, a w sobotę wieczorem alkohol! Masakra. Szkoda gadać. Próbowałam jakoś to załagodzić, a może oszukać siebie bardziej, robiłam brzuszki i rano i wieczorem. Dziś stanęłam na wagę - jestem o 0,8kg w górę. Jaka jestem głupia! nie mogę w to uwierzyć co zrobiłam, jakbym na jakimś hajuu była. Nie wiem czym sie bardziej zmotywować, żeby nie zaliczać takich wpadek. Nie wystarcza mi widok świni jak stoję przy lustrze, i tych tekstów jaka to jestem babaaaa. K.... kopnijcie mnie któraś w d.....e, może się przebudzę. Wracając do ciebie czarnoroza18 to mój mąż nigdy nie lubił turbo szczupłych, lubi mnie dotykać itp. Przed ciążą miałam tylko boczki a teraz to już katastrofa. Żebyś Ty nigdy nie doszła do moich rozmiarów bo współczuję serdecznie.
Popatrzyłam na siebie dziś w lusterku i wierzcie mi, że odechciało mi się wszystkiego. Nie mogę patrzeć na siebie. Przysięgam.