Temat: dieta dla gruszki

Witam panie o najbardziej kobiecym typie figury tzn gruszki :):):) sama do nich należę i chetnie bym zmienila dolna część bo góra tylko dół wyglada jakby mi dali logoś innego ;) . Ja ostatnio zgubialm 3 cm w biodrach dzieki temu ze zmienilam prace zaczelam wiecej sie ruszac i w tym samym czasie sie przeprowadzilam kiedys mieszkalam na parterze a teraz musze biegac na 4 piętro i to tez zrobiło swoje . Przede wszytskim dziewczyny duuuuuuuuużo pić woda , herbata czerwona zielona. Mniej jeść po 19 ostatni posiłek ograniczyc slodycze zero fast foodow. Rok temu zgubialm 6 kg na dicie kopenhadzkiej z 67 do 61 kg brzuch mi wsysło i uda zmalały i pierwsz raz w zyciu zeszlo mi sporo z bioder :)

Spacery na pewno nic nie dająJa mimo ze mam tłuszczyk na dole a na górze prawie nic jak schudłam to głównie z górnych partii ciała.Dolne chudną powolutku

Ja jestem typem gruszki ale w udzie mi strasznie poleciało jak zaczełam jeździć na rowerku stacjonarnym na najniższym obciażeniu..:))) Niestety biust też spadł ale coś za coś:)

Kochana ja jestem gruszka i odzywiam się wg. piramidy zdrowego zywienia i mniejszych iloścc takie cos mz + piramida plus dużo ćwiczeń kardio i aerobów a efekt na pasku

ps z uda straciłam jakies 17cm przy tych 25kg

ja ćwiczę na orbiterku i cm lecą ale powolutku

nie zgodzę się że spacery nic nie dają... jedząc codziennie 1500 kcal i łażąc dużo (niestety, kolejny rok studiów się zaczął a w mieszkaniu studenckim nie mam sprzętu) pogoniłam trochę kilogramów. to na pewno pomaga, jak każda forma ruchu. nie mówię o spacerze 0.5km/godzinę tylko o szybkim przebieraniu nogami, pracy rąk ;)

ja tez jestem na MŻ własnie coś okołu 1500 nawet 1600 kcal nawet dziennie i biegam juz 2 tydzien :) ! dzisiaj tez ide biec

> nie zgodzę się że spacery nic nie dają... jedząc
> codziennie 1500 kcal i łażąc dużo (niestety,
> kolejny rok studiów się zaczął a w mieszkaniu
> studenckim nie mam sprzętu) pogoniłam trochę
> kilogramów. to na pewno pomaga, jak każda forma
> ruchu. nie mówię o spacerze 0.5km/godzinę tylko o
> szybkim przebieraniu nogami, pracy rąk ;)
Heh ja inaczej rozumiem pojęcie "spacer"dla mnie spacer to wyjscie na 2-3 godziny z psem.Od takiego codziennego ruchu mimo ze pare km robiłam nic nie schudłamTo o czym ty piszesz w moim słowniku nosi już nazwę "marsz"

Hej, w 3 miesiące straciłam 7cm z uda i 8cm z bioder. Do diety dołączałam ćwiczenia aerobowe (u mnie tzn. skakanie po pokoju:)) i "dywanówki", wymachy nóg w każdą stronę. Stosuję "CLA" i spodenki neoprenowe. Te ostatnie są super, bo nawet normalnie krzątając się po domu czujesz jak pot leci Ci po tyłku