- Dołączył: 2013-10-22
- Miasto: rybnica
- Liczba postów: 2
22 października 2013, 20:07
Cześć jestem Ola .Mam 166,5cm wzrostu i ważę 58,5kg . Chciałabym schudnąć od 5kg do 8(max 10 kg)kg. W ciągu tyg.nie mam zbyt wiele czasu na ćwiczenia fiz.,gdyż jestem uczennicą 2 kl. gimnazjum i mam mnóstwo nauki. 2razy w tyg. (pn. i śr.) mam po 2 godz.lekcyjne wych.fiz. (łącznie ok.3h w tyg.) + duuużo chodzę i czasami w weekendy biegam z moją 2 letnią sunią dookoła polany (ale tak spontanicznie ,czyli chwilę pobiegam (ok.2-3min) szybciej i chwilkę wolniutko truchtem / idę lub staję w miejscu by odetchnąć.
Jestem gotowa na zmianę. Piszę ten post głownie dlatego,że źle się czuję w moim ciele (wciąż narzekam na swoje nogi [głownie uda]) ale moja mama wciąż powtarza ''Ola przecież ty wcale nie jesteś gruba!-masz dobrą wagę'' no niby prawda ale ja i tank bym chciała schudnąć i kropka . Dodam ,że w sob.do południa jestem w schronisku jako wolontariusz ,więc mam też miej czasu na ćwiczenia fiz.
Proszę o jakieś wskazówki dotyczące diery ( co jeść więcej,czego nie jeść wcale ) oraz o proste ale efektowne ćwiczenia .
Jestem bardzo zdecydowana .Dietę zacznę od jutra lub czwartku. CHCĘ OSIĄGNĄĆ CEL PRZED BOŻYM NARODZENIEM (LICZĘ NA POMOC)
Z góry dziękuję za pomoc . OLA
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 559
22 października 2013, 20:15
2 razy po 2 godziny to dla Ciebie 3 godziny? Zainwestuj w dobre korepetycje...
Wiesz, mówienie, że nie ma się czasu na ćwiczenia to zwykła paplanina. Też jestem 2 drugiej gimnazjum, dużo się uczę popołudniami, mam sporo dodatkowych zajęć a dziwnym trafem zawsze starcza mi czasu na ćwiczenia. Zresztą, gdybyś nie miała czasu to nie miałabyś go by pisać na forum, he?
Samą dietą nie schudniesz. A co do tego czego nie jeść- słodyczy, fastfoodów. A co do reszty, to radze zastosować się do piramidy żywieniowej, 5 posiłków, nie za dużych.
Edytowany przez Vikakika 22 października 2013, 20:19
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
22 października 2013, 20:16
od razu wychodzisz ze złym założeniem. Od razu zakładasz że nie masz czasu, wybacz ale nawet studiując dziennie, pracując na pełny etat, robiąc w między czasie praktyki i udzielając się w fundacji można znaleźć czas na aktywność. Pomyśl ile czasu masz po szkole i ile faktycznie poświęcasz nauce? A poza tym aktywność fizyczna może być dobrym sposobem na złapanie oddechu w przerwie między jednym przedmiotem a drugim. Dasz radę znaleźć czas na ćwiczenia parę razy w tyg. Poszukaj czegoś co sprawi Ci przyjemność, a nie będziesz musiała się zmuszać do ćwiczeń...
A co do wagi to faktycznie jest ok, ale aktywności fizycznej nigdy za wiele (no prawie)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 9558
22 października 2013, 20:19
Ola odstaw słodycze i proponuję Ci skalpel 2 Ewki Chodakowskiej, trening trwa 30 minut i wierz mi że daje efekt. wystarczy ten program 3-4 razy w tyg.
Nie kieruj się wagą tylko zmierz cm w talii, w biodrach w udach. Efekt będzie, te ćwiczenia nie są trudne a dają fajne rezultaty.
- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1136
22 października 2013, 20:31
Zrób grafik i zobacz, które dni masz wolniejsze, a znajdzie się 30-40 minut dziennie na ćwiczenia. Czasami wystarczy wcześniej wstać. Zaczynaj od rozgrzewki, dobierz treningi, które chcesz i na koniec ćwiczenia rozluźniające/rozciąganie. Nie zapomnij o minimum 1 dniu na regenerację.
Moje TOP 3:
Edytowany przez muchlina 22 października 2013, 20:32
- Dołączył: 2013-09-30
- Miasto: Las
- Liczba postów: 2121
22 października 2013, 20:34
Vikakika napisał(a):
2 razy po 2 godziny to dla Ciebie 3 godziny? Zainwestuj w dobre korepetycje...Wiesz, mówienie, że nie ma się czasu na ćwiczenia to zwykła paplanina. Też jestem 2 drugiej gimnazjum, dużo się uczę popołudniami, mam sporo dodatkowych zajęć a dziwnym trafem zawsze starcza mi czasu na ćwiczenia. Zresztą, gdybyś nie miała czasu to nie miałabyś go by pisać na forum, he?Samą dietą nie schudniesz. A co do tego czego nie jeść- słodyczy, fastfoodów. A co do reszty, to radze zastosować się do piramidy żywieniowej, 5 posiłków, nie za dużych.
Przeczytaj jeszcze raz początek jej wpisu, a okaże się, że jednak ktoś inny potrzebuje korepetycji :)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
22 października 2013, 20:39
Vikakika napisał(a):
2 razy po 2 godziny to dla Ciebie 3 godziny? Zainwestuj w dobre korepetycje...Wiesz, mówienie, że nie ma się czasu na ćwiczenia to zwykła paplanina. Też jestem 2 drugiej gimnazjum, dużo się uczę popołudniami, mam sporo dodatkowych zajęć a dziwnym trafem zawsze starcza mi czasu na ćwiczenia. Zresztą, gdybyś nie miała czasu to nie miałabyś go by pisać na forum, he?Samą dietą nie schudniesz. A co do tego czego nie jeść- słodyczy, fastfoodów. A co do reszty, to radze zastosować się do piramidy żywieniowej, 5 posiłków, nie za dużych.
dla mnie 4godziny lekcyjne to 4x45 = 180 minut 180:60 = 3h więc chyba Tobie korepetycje bardziej się przydadzą.
Autorko, niestety musisz się zacząć więcej ruszać, napewno to ułatwi Ci zadanie. Nie masz dużo do zrzutu więc dasz radę ;)
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 825
22 października 2013, 20:44
ja teraz ćwiczę codziennie i nie jest tak źle! jestem w klasie maturalnej! wiec naprawdę cięzko! ale jesli chodzi o sama diete to mysle, ze ogranicz, słodycze! dużo to daję ;) I pamiętaj DUŻE ŚNIADANIE! Obiad bez dokładki, i mała kolacja :) I nie podjadaj, jakiś niezdrowych przekąsek! :) lepiej ustal sobie 5 posiłków dziennie i pójdzie z górki! Nie chudnji tylko za dużo! I nigdy nie schodź poniżej 1300kcal, bo efekt jojo murowany!
- Dołączył: 2012-08-12
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 345
22 października 2013, 21:10
o ile pamiętam z 10 min mija na przebranie 10 min na sprawdzenie obecności natępne 10 na głupoty no i 10 min wcześniej wychodzi się z w-f bo trzeba sie przebrać .... logiczne myślenie ... wniosek z 3h może zrobić się do 2h ćwiczeń... jakie korepetycje sie pytam???i po co tyle złości w tych wpisach??? pozdrawiam
Edytowany przez patusia12315 22 października 2013, 21:12
22 października 2013, 21:32
Jak dla mnie odchudzanie sie w tak mlodym wieku bez nadzoru dietetyka jest glupota i brakiem wiedzy. Zle dobrana dieta w okresie dojrzewania moze baaaardzo zle wplynac na Twoje zdrowie. Ale coz, ja tylko ostrzegam.