2 października 2010, 17:02
Hej
Witajcie dziewczyny...nie jestem może nową gdyż gościłam wcześniej na
forum lecz zrezygnowałam bo mi nie szło...wracam i chcę z Wami walczyć
i osiągnąć cel...czeka mnie w lutym studniówka ...Liczę na Wasze
wsparcie i pomoc a takżę rady dotyczące odchudzania :))
Jestem Ilona i jak wy zmagam się z kilogramami ale nie tracę nadziei że
kiedyś uda mi się wygrać tę walkę i pozbyć zbędnego balastu
Do odchudzania skłoniło moje własne odbicie w lustrze ale także wiele
wiele innych rzeczy m.in mniejszy rozmiar ubrań,mniejszy tyłek itd itd
Z 87 schudłam do 76 znaczy bedzie mniej bo juz miesiąc się nie ważyłam
:))
19 października 2010, 13:14
XKLAUS dziekuje za odpowiedz z tym co wolno co nie daje sobie jakos rade ale coraz czesciej miewam napwady głodu a to mi sie slodkiego zachce to frytk nie wiem jak to opanować....:((
- Dołączył: 2010-10-19
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 2
19 października 2010, 17:37
hej :)) Ja także jestem tegoroczną maturzystka,więc czeka mnie studniówka ;)fajny pomysł tym wspieraniem się :). Ja również zaczynam od jutra :):) .pozdrawiam:D
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
19 października 2010, 19:16
hmm napady głodu, może spróbuj żuć gumę (bez cukry ;-) między posiłkami, będziesz miała zajętą buźkę i nie będziesz aż tak odczuwała te napady głodu, jednak z gumami nie przesadzaj ;) zdecydowanie zamiast frytek obierz sobie marcheweczkę, albo schrup jedno czy dwa chrupkie kromeczki, staraj się powstrzymywać przy takich napadach, pomyśl o pięknej sukni i zazdrosnym spojrzeniem koleżanek, które będą z niedowierzaniem patrzeć na ciebie ;-)
może dla motywacji system nagród? za każdy zrzucony kilogram nowy ciuszek, albo jeden posiłek ze "starego" życia ? (tylko w odpowiedniej ilości) i pij dużo napojów, polecam tez zieloną herbatkę, na prawdę pomaga
19 października 2010, 20:26
hej czy można się przyłączyć?
19 października 2010, 20:27
mam nadzieje że ktoś tu jeszcze jest:)
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
20 października 2010, 19:27
jest jest ;-) przynajmniej ja zwarta i gotowa do pomocy ;-)
21 października 2010, 13:23
NIKI jaaaaaasne ze mozesz sie przylaczyc bedzie mi lepiej bo mnie niestety nie idzie na razie dieta zaczelam dzis znow mam nadzieje ze wytrwam.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
21 października 2010, 17:07
cześć kobietki ;-)
w sumie nie powinnam być tak wesoła, bo moja waga na razie stanęła w miejscu po kilkunastu dniach ciągłego spadania w dół, ale jakoś się tym nie martwię, a wszystko przez to, że nie ćwiczę, ale już dzisiaj pierwsze koty za płoty ... zajęcia z aerobicu całe 40 min w szkole i zamierzam w domu jeszcze z godzinkę potańcować, albo poćwiczyć, a jak tam u koleżanek ? pewnie już sukienki wybrane ;)
22 października 2010, 21:05
Sukienka wybrana ale co zteo skoro nie pasuję do niej z wymiarami :((( mam czas do 19 lutego zeby zrzucic kolo 10 kg....tylko zagadka jest dlaczego ochudzajac sie miesiac caly i wogole waga spadła mi tylko 0.9 kg wtedy?? to miedzy innymi tez mnie strasznie zniechecilo....:(( moze to wina tego ze nie piłam zbyt dużo wody?? bo co innego?? a moze brak ćwiczeń??? jak myslisz ??
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
23 października 2010, 12:59
hmm woda nie jest aż tak ważna (oczywiście jeżeli ją pijesz to jest jeszcze lepiej), ale tu raczej chodzi o ćwiczenia. Powiem ci że ja jeszcze tydzień temu cieszyłam się, że waga tak mi spada, w ostatnim tygodniu wgl nie miałam na nic czasu, wieczorem opychałam się ile popadło, bo przez cały dzień żyłam tylko na śniadaniu, to i tak, ze tylko 1 kg mi przybył ;-) a o ćwiczeniach to nawet mowy nie było i waga poszła do góry, ale teraz juz będzie spokojniej, bo znowu biorę się za ćwiczenia ;)
ćwiczę mniej więcej co 2 dzień, to wygląda mniej więcej tak: biegam ok 7-10 min w miejscu,
potem damskie pompki 20x http://www.schudnijmy.pl/cwiczenia/smukle-uda/damskiepompki
kolejne to przysiady 20x http://www.schudnijmy.pl/cwiczenia/smukle-uda/szerokieprzysiady (ja jeszcze dodatkowo przy prostowaniu staję na palce, łydka się rzeźbi)
brzuszki 5 serii po 20 czyli 100
i jeszcze połóż sie na boku i nogę która jest "na górze" podnoś ją przynajmniej 30 cm od drugiej nogi po 20 razy na jedną nogę i potem przekręć sie na 2 bok i to samo
rowerek na plecach przez 3-5 min
załóżmy, że co tydzień będziesz zwiększała czas i ilość powtarzanych ćwiczeń o 10 ;) a bieg o 2 min
efekty będą tylko trzeba się za siebie wziąć no i nie pozwalać na takie sytuacje jaką ja mam teraz ;-)
piszcie jak coś będę starała się pomóc ..
co do wody to lepiej ja pić niż nie pić, jeszcze przy ćwiczeniach to powinno się pić ^^