- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
27 września 2010, 21:56
Zakładam ten temat m.in dla dziewczyn z problemami odżywiania. Sama od ponad roku zmagam sie z kompulsami, jest naprawde ciężko. Nie chce iść do lekarza specjalisty ponieważ uważam że nie powie mi niczego czego sama już nie wiem. Problem leży w psychice i jeśli sama sobie z nim nie poradzę nikt nie rozwiąże problemu za mnie. Zaczynam dietę po raz setny i mam nadzieje że tym razem ostatni. Wierzę że z Waszą pomoca wkońcu się uda. Moim głównym celem jest studniówka- chcialabym przejść jesienną metamorfozę i pięknie wyglądać w styczniu;D Zapraszam wszystkie dziewczyny ( z problemami odżywiania i bez)Będziemy się wsierać i motywować, razem będzie nam łatwiej wytrwać w diecie, silnej woli, bez napadów na lodówkę. Razem nam się uda- więc do dzieła dziewczy;D
Edytowany przez 0moniczkaa0 27 września 2010, 21:56
28 września 2010, 20:38
ja mysle o mż... w tamtym roku pięknie schudłam, ale zaprzepaściłam :/
28 września 2010, 21:25
ja też mysle o mż,no i ćwiczenia oczywiscie.chociaż ostatnio byłam na 1000kcal + ćwiczyłam co najmniej 1,5h dziennie i 8 kg w 1,5miesiąca poszło..ale potem zaczęłam się objadać i trzyma mnie aż do dziś.z tego wszystkiego przytyłam 10kg :(..... i po prostu nie potrafię wytrzymać na diecie nawet jak bardzo chce!zawsze gdzieś muszę na coś się rzucić :(
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Wyspa Szczęścia
- Liczba postów: 1456
28 września 2010, 21:25
ale wyadje mi się że te tygodniowe kg powinny szybko spaść .. jak myślicie ? Ja też planuję mż:-)
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
28 września 2010, 21:30
słuchajcie ja ciągle rozwazam 1000kcal i 2h hula-hop dziennie, jak myslicie waga powinna ladnie leciec i efekty powinny byc szybko widoczne??
28 września 2010, 21:42
powinny spasc :) nadwyzka w miare szybko spada :)
28 września 2010, 21:42
Kachnaaa -tak,te "kilogramy" to zapewnie woda więc na pewno szybciej zlecą :).Tak jak ja wczoraj ważyłam 52,4kg a dzisiaj na wadze było 50,3kg :).
Moniczkaa- dorzuć jeszcze brzuszki i ewentualnie może jakieś bieganie czy coś...bo samo HH podziała tylko na brzuch. I będzie cacy :)
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Wyspa Szczęścia
- Liczba postów: 1456
28 września 2010, 21:54
ja póki jestem w domu przed studiami te ostatnie dni będę się starała dużo ćwiczyć . potem chce się zapisac na fitness lub coś :)
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
28 września 2010, 22:24
nie wiem czy dieta 1000 kcal jest dobra przy kompulsach, słyszałam, że jeśli ma się skłonności do objadania się lepiej nie stosować mnie niż 1400kcal... ja od niedawna jestem na MŻ, ale chyba zacznę liczyć kalorie i myślałam tak o tych 1300kcal :)
29 września 2010, 14:43
moim zdaniem lepiej jest jeść "na oko" ;).
jak tam u Was ? ja własnie zwalczam chęć rzucenia się na płatki kukurydziane o smaku jabłkowym...jak uda mi się z tą chęcią wygrać to będzie super xP..
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
29 września 2010, 17:02
a ja miałam małą chęć na coś słodkiego, ale dałam radę i nie zjadłam :) puki co wszystko idzie po mojej myśli :)