Temat: kompulsowiczki i nie tylko;D

Zakładam ten temat m.in dla dziewczyn z problemami odżywiania. Sama od ponad roku zmagam sie z kompulsami, jest naprawde ciężko. Nie chce iść do lekarza specjalisty ponieważ uważam że nie powie mi niczego czego sama już nie wiem. Problem leży w psychice i jeśli sama sobie z nim nie poradzę nikt nie rozwiąże problemu za mnie. Zaczynam dietę po raz setny i mam nadzieje że tym razem ostatni. Wierzę że z Waszą pomoca wkońcu się uda. Moim głównym celem jest studniówka- chcialabym przejść jesienną metamorfozę i pięknie wyglądać w styczniu;D Zapraszam wszystkie dziewczyny ( z problemami odżywiania i bez)Będziemy się wsierać i motywować, razem będzie nam łatwiej wytrwać w diecie, silnej woli, bez napadów na lodówkę. Razem nam się uda- więc do dzieła dziewczy;D
Pasek wagi
ProudOfMyself witamy;D, razem napewno damy radę, nie pozwólmy zeby to jedzenie nami rządziło, to My jesteśmy górą
Pasek wagi
fajnie, że w końcu ktoś będzie mnie wspierał i mobilizował:)
Pasek wagi
właśnie po to jest ten wątek, byśmy się wspólnie mobilzowały i wspierały, bo razem damy rade, czyli dziewczyny pamiętajcie jutro podajemy wagę startową i ruszamy;D Powiem wam że ja dla takiej osobistej mobilizacji wydrukowałam sobie mnóstwo zdjęć pięknych, zgrabnych modelek/aktorek/piosenkarek, i naprawde jak tak sobie pooglądam te zdjęcia to aż normalnie wraca chęć do odchudzania;D
Pasek wagi
ja to już mogę napisać, że na 100% jak rano wstanę będzie 52,7. Mam 170cm. Nie chce już chudnąć, ale przez te głupie zaburzenia ciągle jest coś nie tak. I waga mi się waha. Więc będę was oczywiście wspierać w odchudzaniu, ale mi głównie zależy na tym, żeby ktoś mnie opieprzał jak będę miała ochotę pochłonąć z 5tys kcal, a potem to wszystko ładnie 'zwrócić' ;). Nienawidzę tego i chce już być szczupłą, ale normalnie odżywiającą się osobą:(
Pasek wagi
czesc tez znam ten problem
tylko troche sie bojeze kolejny watek padnie.
bo to juz chyba 5 
zawsze sie zaczyna z dobrym nastawieniem, a jak przez przypadek sie najmy to zaczynamy milczec
Pasek wagi
dołączam się, mam nadzieje, że wątek nie padnie :) Bo potrzebuje wsparcia a mam dość rozpoczynania diety codziennie ' od jutra' . Kompulsy rządzą całym moim życiem, cały czas myśle tylko o tym, żeby się nawpierdzielać!! Od jutra 1000 kcal + ćwiczenia z l-karnityną. Chcę zrzucić około 10 kg...
Pasek wagi
a co do zdjęć modelek to mam na tapecie w kompie i w telefonie :D
Pasek wagi
> dołączam się, mam nadzieje, że wątek nie padnie :)
> Bo potrzebuje wsparcia a mam dość rozpoczynania
> diety codziennie ' od jutra' . Kompulsy rządzą
> całym moim życiem, cały czas myśle tylko o tym,
> żeby się nawpierdzielać!! Od jutra 1000 kcal +
> ćwiczenia z l-karnityną. Chcę zrzucić około 10
> kg...

lepiej 1400-1600 + ćw., bo przy takiej diecie kompulsów się nie pozbędziesz, to zdecyowanie za mało kalorii...
Ja tez mam kompulsy i jedno jest prawda OD DIETOWANIA KOMPULSY SIE NASILAJA. Wlasnie zbieram sie do tego aby isc do lekarza, bo przynajmniej w Anglii mozna za darmo isc na terapie. I czytalam, ze pomaga ona 80% osob i lepiej isc jak najpredzej, zanim sie kompulsy pogorsza... Chociaz nie powiem, sama tez sobie pomoglam - kiedys potrafilam przez pare dni zrec po 5-6tys kalorii, a teraz moze 1500-2000 w ciagu 1-2h jak mnie napadnie... A Wy po ile wtedy wcinacie?
Kompulsy to ciezka sprawa, a watki upadaja bo wracamy do tego blednego kola. Wkoncu trzeba wyjsc i walczyc o siebie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.