Temat: dziewczyny z nadwaga 20 kg, które schudły

sa tu jakies dziewczyny które miały nadwage 20 kg i udało im sie schudnac??? Podzielcie sie ze mna jak Wam sie to udało, w jakim czasie, co robiłyscie itp. Pozdrawiam:)
Udalo mi sie 3 lata temu schudnac 25 kg. Ale niestety wszystko wrocilo. Teraz ponownie biore sie za siebie. Wszystko kwestia nastawienia i silnej woli.
tez mam tyle do zrzucenia . na razie udalo sie tylko tyle ile widac ale pracuje nadal
ja schudłam ponad 20kg od mniej więcej od 3 lat trzymam wagę:) Trwało jakieś 7miesięcy plus 2 stabilizacji. Dieta od dietetyka
ruch+dieta=sukces :)
Ja też w sumie około 20kg chcę schudnąć. Na razie schudłam 4kg. Zajęło mi to półtora miesiąca... Są ciężkie chwile, czasem waga rośnie. Najważniejsze żeby nie brać wagi bardzo do siebie. Uparcie tkwić w diecie, a na efekty czekać nie tydzień, dwa, tylko pare miesięcy.
ja schudlam narazie 15kg grunt to wiara w siebie i dobra motywacja
a ja mam 12 kg za sobą :) i walczę o kolejne 12 :)
a mnie wkurza takie mówienie - wystarczy chcieć..... niestety czasami nie wystarczy. Czasami jesteśmy zbyt słabi i nikt nam nie pomaga i jesteśmy w tym same... czasami mamy problemy zdrowotne, które utrudniają zrzucenie zbędnych kilogramów.... niestety nie zawsze wystarczy chcieć.... czasami potrzebna jest pomoc, której nie ma...

jeśli jesteśmy zbyt słabi to znaczy że nie chcemy wystarczająco mocno, sama wiem z doświadczenia, że wszystko niestety sprowadza sie do tego własnie "chcę, uparłam sie i chcę, osiągne swój cel choćby nie wiem co!"

ja mam również takie podejście: dam radę i już, nawet bez niczyjej pomocy !!!!! bo po prostu chcę !!!!!!!!!!!!!!!!

Karolinka8709 napisał(a):

a mnie wkurza takie mówienie - wystarczy chcieć..... niestety czasami nie wystarczy. Czasami jesteśmy zbyt słabi i nikt nam nie pomaga i jesteśmy w tym same... czasami mamy problemy zdrowotne, które utrudniają zrzucenie zbędnych kilogramów.... niestety nie zawsze wystarczy chcieć.... czasami potrzebna jest pomoc, której nie ma...jeśli jesteśmy zbyt słabi to znaczy że nie chcemy wystarczająco mocno, sama wiem z doświadczenia, że wszystko niestety sprowadza sie do tego własnie "chcę, uparłam sie i chcę, osiągne swój cel choćby nie wiem co!"ja mam również takie podejście: dam radę i już, nawet bez niczyjej pomocy !!!!! bo po prostu chcę !!!!!!!!!!!!!!!!
dokladnie!!!!ja schudlam z 73na 55,trzymalam wage 2lata a niedawno ze wzgledow zdrowotnych (nerki,operacje i szpital)przytylam 25kg w 4miesieace!!!!jestem pod opieka dietetyka,ale przede mna kolejna operacja na nerki,nie moge zadnych cwiczen robic i w ogole...waze 86kilo i narazien n ie moge schudnac.a jestem Twardfy Mietek,dziewczyny z vitalki o tym wiedza.czasem poprostu trzeba czasu...wiem,bo ladnie schudlam..pozdrawiam Zoyka
Moi znajomi, czy rodzina nawet do końca nie zauważają, że się odchudzam.
Znaczy się widzą efekty, ale dla nich dieta kojarzy się z mega wyrzeczeniami.
A ja pozwalam sobie na colę, słodkie czy pizzę. (no w czerwcu robię sobie wyzwanie antysłodyczowe, ale to inna bajka)
Chudnę wolno, ale stabilnie.
Uprawiam przy tym sport.

Mimo że dużo kg przede mną to i tak wiem, że jestem na dobrej drodze.
Grunt to się nie poddawać!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.