- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 maja 2013, 11:00
Witajcie:)
Od dłuższego czasu zmagam się nie tylko z zastojem wagi ale i z jej wzrostem, podczas gdy centymetry powoli lecą....
Powinnam się cieszyć, ale brak spadku na wadze mnie denerwuje i demotywuje....
Jak radzicie sobie w takiej sytuacji????
24 maja 2013, 11:11
nie przejmuje się wagą, wolisz ważyć 50 kg i mieć 80 cm w talii, czy 60 i mieć 70 ? ;) Waga nie jest odzwierciedleniem sylwetki.
24 maja 2013, 11:12
24 maja 2013, 11:17
24 maja 2013, 11:19
Zacznij rzetelnie liczyć kalorie. Niedawno miałam to samo - waga stała ( a nawet rosła ), centymetry się zmniejszały ( w jednym tygodniu nawet 4 cm. w biodrach ), ćwiczyłam codziennie, biegałam, jeździłam na rowerze ( ok. 2 h. aktywności dziennie ). I jadłam zdrowo - zero słodyczy, fast foodów, alkoholu, małe porcje....Jakieś dwa tygodnie temu stałam się szczęśliwa posiadaczką smartfona - i ściągnęłam sobie na niego apkę do liczenia kalorii. Już pierwszego dnia okazało się, że 1500 kalorii przekraczam w okolicach obiadu... A gdzie podwieczorek i kolacja ? Wyszło na to, że jadałąm lekko jakieś 2000 - 2500 kcal ! No to jak miałam chudnąć. Od kiedy liczę rzetelnie kalorie w 1, 5 tyg. waga spadła mi o 1, 5 kg - po 2 m-cznym zastoju.
Edytowany przez Narfire 24 maja 2013, 11:20
24 maja 2013, 11:27
A mnie to zawsze zastanawia, że tak się dzieje. Cm lecą, tzn. że tłuszczu ubyło (?). A skoro ubyło tłuszczu, to waga powinna być też niższa. Tylko nie piszcie o mięśnniach. Mięśnie rosną tylko od poważnych ciężarów na siłowni (i każdy paker wie, jak trudno o najmniejszy przyrost), a nie od podskoków z chodkowską.Inna sprawa to taka, że centymetry mogą spaść, np. z talii, gdy jemy mniejsze porcje, bo brzuch nie jest rozepchany, tylko się skurczył
24 maja 2013, 11:28
no to skoro centymetry leciały to po co takie pieprzenie za przeproszeniem? chudnięcie to nie tylko spadek wagi, ale przede wszystkim róznica w wyglądzie. Jedząc 500 kcal waga bedzie spadać po 5 kg na tydzien ale co z tego skoro centymetrów Ci ubędzie minimalnie i to z miesni? jak to ktoś napisał, nie masz na czole wypisane ile pokazuje waga, czy 50, czy 60, czy 80, ale ludzie bedą widzieć zmianę w wyglądzie.Zacznij rzetelnie liczyć kalorie. Niedawno miałam to samo - waga stała ( a nawet rosła ), centymetry się zmniejszały ( w jednym tygodniu nawet 4 cm. w biodrach ), ćwiczyłam codziennie, biegałam, jeździłam na rowerze ( ok. 2 h. aktywności dziennie ). I jadłam zdrowo - zero słodyczy, fast foodów, alkoholu, małe porcje....Jakieś dwa tygodnie temu stałam się szczęśliwa posiadaczką smartfona - i ściągnęłam sobie na niego apkę do liczenia kalorii. Już pierwszego dnia okazało się, że 1500 kalorii przekraczam w okolicach obiadu... A gdzie podwieczorek i kolacja ? Wyszło na to, że jadałąm lekko jakieś 2000 - 2500 kcal ! No to jak miałam chudnąć. Od kiedy liczę rzetelnie kalorie w 1, 5 tyg. waga spadła mi o 1, 5 kg - po 2 m-cznym zastoju.
24 maja 2013, 11:28
no to skoro centymetry leciały to po co takie pieprzenie za przeproszeniem? chudnięcie to nie tylko spadek wagi, ale przede wszystkim róznica w wyglądzie. Jedząc 500 kcal waga bedzie spadać po 5 kg na tydzien ale co z tego skoro centymetrów Ci ubędzie minimalnie i to z miesni? jak to ktoś napisał, nie masz na czole wypisane ile pokazuje waga, czy 50, czy 60, czy 80, ale ludzie bedą widzieć zmianę w wyglądzie.Zacznij rzetelnie liczyć kalorie. Niedawno miałam to samo - waga stała ( a nawet rosła ), centymetry się zmniejszały ( w jednym tygodniu nawet 4 cm. w biodrach ), ćwiczyłam codziennie, biegałam, jeździłam na rowerze ( ok. 2 h. aktywności dziennie ). I jadłam zdrowo - zero słodyczy, fast foodów, alkoholu, małe porcje....Jakieś dwa tygodnie temu stałam się szczęśliwa posiadaczką smartfona - i ściągnęłam sobie na niego apkę do liczenia kalorii. Już pierwszego dnia okazało się, że 1500 kalorii przekraczam w okolicach obiadu... A gdzie podwieczorek i kolacja ? Wyszło na to, że jadałąm lekko jakieś 2000 - 2500 kcal ! No to jak miałam chudnąć. Od kiedy liczę rzetelnie kalorie w 1, 5 tyg. waga spadła mi o 1, 5 kg - po 2 m-cznym zastoju.
24 maja 2013, 11:31
Edytowany przez Narfire 24 maja 2013, 11:31
24 maja 2013, 11:32
Zapewniam Cię, że gdy się ma kilkanaście kg nadwagi, która może skutkować po prostu różnymi chorobami ( choroby stawów, nadcisnienie , cukrzyca, miażdżycza ) spadek kg. też jest ważny, bo tłuszcz nie jest tylko np. na udach, ale też oblepia narządy wewnętrzne. Nie liczy się tylko mniejszy rozmiar spodni ( choć też jest ważny ) czy jędrniejsze pośladki.... Cóż ( z całym szacunkiem ) - tego nigdy nie zrozumie osoba, która ma 3 kg. nadwagi.no to skoro centymetry leciały to po co takie pieprzenie za przeproszeniem? chudnięcie to nie tylko spadek wagi, ale przede wszystkim róznica w wyglądzie. Jedząc 500 kcal waga bedzie spadać po 5 kg na tydzien ale co z tego skoro centymetrów Ci ubędzie minimalnie i to z miesni? jak to ktoś napisał, nie masz na czole wypisane ile pokazuje waga, czy 50, czy 60, czy 80, ale ludzie bedą widzieć zmianę w wyglądzie.Zacznij rzetelnie liczyć kalorie. Niedawno miałam to samo - waga stała ( a nawet rosła ), centymetry się zmniejszały ( w jednym tygodniu nawet 4 cm. w biodrach ), ćwiczyłam codziennie, biegałam, jeździłam na rowerze ( ok. 2 h. aktywności dziennie ). I jadłam zdrowo - zero słodyczy, fast foodów, alkoholu, małe porcje....Jakieś dwa tygodnie temu stałam się szczęśliwa posiadaczką smartfona - i ściągnęłam sobie na niego apkę do liczenia kalorii. Już pierwszego dnia okazało się, że 1500 kalorii przekraczam w okolicach obiadu... A gdzie podwieczorek i kolacja ? Wyszło na to, że jadałąm lekko jakieś 2000 - 2500 kcal ! No to jak miałam chudnąć. Od kiedy liczę rzetelnie kalorie w 1, 5 tyg. waga spadła mi o 1, 5 kg - po 2 m-cznym zastoju.
24 maja 2013, 11:38