24 maja 2013, 11:00
Witajcie:)
Od dłuższego czasu zmagam się nie tylko z zastojem wagi ale i z jej wzrostem, podczas gdy centymetry powoli lecą....
Powinnam się cieszyć, ale brak spadku na wadze mnie denerwuje i demotywuje....
Jak radzicie sobie w takiej sytuacji????
24 maja 2013, 11:01
Mam to samo cm w dól a waga albo stoi albo rosnie i sie po prostu nie waze tylko mierze :)
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
24 maja 2013, 11:03
nie przejmuje się wagą, wolisz ważyć 50 kg i mieć 80 cm w talii, czy 60 i mieć 70 ? ;) Waga nie jest odzwierciedleniem sylwetki.
24 maja 2013, 11:03
nie ważyc się :D wiem,wiem latwo powiedzieć trudniej zrobić . Mam podobnie ,stoi na 64 i ani rusz:<< a chce juz tą 5 zobaczyc :P Co zrobić,trzeba czekać; p
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
24 maja 2013, 11:03
W takiej sytuacji... Wyrzuć wagę i korzystaj tylko z centymetra ;)
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
24 maja 2013, 11:03
nie wiem co jest demotywującego w tym że ciało lepiej wygląda i jest mniejsze a jakieś urządzenie nei pokazuje ci tego co byś chciała zobaczyć - nei lepiej że widać to w lustrze niż na wadze ? nie kumam oO
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2675
24 maja 2013, 11:06
Dobija Cię, że cm lecą?? To chyba lepsze niż odwrotnie, że waga leci a cm stoją, bo to by oznaczało, że spada Ci tylko woda. Pomyśl, co lepsze: szczuplejsza Ty czy numerki na wadze? Samego spadku na wadze nikt nie zauważy, a cm... ;)
24 maja 2013, 11:07
To chyba dobrze :) Wagi nie masz wypisanej na twarzy :) ..
- Dołączył: 2012-06-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4757
24 maja 2013, 11:10
A dlaczego ma nas to dobijać? Odchudzam się, żeby fajnie wyglądać, a o tym decydują centymetry, a nie po to, żeby zobaczyć jakieś cyfry na wadze...
Edytowany przez mrruczek 24 maja 2013, 11:10
- Dołączył: 2012-08-05
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 894
24 maja 2013, 11:11
A mnie to zawsze zastanawia, że tak się dzieje. Cm lecą, tzn. że tłuszczu ubyło (?). A skoro ubyło tłuszczu, to waga powinna być też niższa. Tylko nie piszcie o mięśnniach. Mięśnie rosną tylko od poważnych ciężarów na siłowni (i każdy paker wie, jak trudno o najmniejszy przyrost), a nie od podskoków z chodkowską.
Inna sprawa to taka, że centymetry mogą spaść, np. z talii, gdy jemy mniejsze porcje, bo brzuch nie jest rozepchany, tylko się skurczył
![]()