- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 maja 2013, 14:58
5 listopada 2016, 11:42
Monika, brawo! Chciałabym kiedys osiągnąć taki stan :) Waga Twoja pięknie wskazuje. Wyglądasz super. Ciesze sie, ze dobrze sie ze sobą czujesz :) W końcu wcisnęłaś się dawno we wszystkie spodnie z liceum, które zrobiły sie luźne i juz nie masz do czego sie odchudzać ;) Mam nadzieje, ze pomimo zarzucenia redukcji, będziesz nas odwiedzać :)
5 listopada 2016, 11:52
Porzucać Was nie zamierzam, w takie dni jak dziś kiedy w sobotę do południa nie chce mi się sprzątać, chętnie przeglądam Internety, a na ten temat zawsze zaglądam w przyjemnością.
5 listopada 2016, 12:20
A ja właśnie skończyłam sprzątanie, bo w zeszłym tygodniu mi się nie chciało hehe. Chyba moja łaskawa waga się do tego przyczyniła, że mi się chce, bo pokazała mi tyle samo co wczoraj 61.2kg a to dobry znak. Mam nadzieję, że nie zapesze i waga nadal będzie spadać. Może być pomalutku, ale byleby spadała. Miłego dnia dziewczynki. Jadę na zakupy. Prezenty świąteczne.
6 listopada 2016, 09:10
Dzień dobry i dziękuję *_* życzę Wam kochane miłej niedzieli, u mnie narazie mroźnie ale słonecznie. Zobaczymy co dalej.
6 listopada 2016, 10:52
Ja już rosołek wstawilam, zaraz chcę na giełdę jechać obkupić dzieci na zimę, może sobie też coś sprawię.
9 listopada 2016, 11:03
Monika, jak udały sie niedzielne zakupy? Ja dopiero misje przejrzeć rzeczy swoje z zeszłego roku, zdeponowane w pudłach posezonowych w garderobie, by sprawdzić potrzebę zakupu nowych przyodziewków. Mam badzieje, ze nie bedzie potrzeby, bo mam chyba jeszcze płaszczyki ok i oficerki tylko do szewca zaniosę. Takie kozaki na słupku mam tez nieużywane, woec gdyby trafiła sie jakas randka to bedą jak znalazł ;) Jakbym tak schudła to miałabym wiecej rzeczy do noszenia. Widać jesscze nie w tym sezonie ;)
Diety jakos tam pilnuje, ale z ćwiczeniami ciezko. Czytaj: brak cwiczen. Chce to zmienić, bo uda zrobiły sie sflaczałe i tyłeczek miękki.... Z ta dieta to co prawda staram sie pilnować by nie przytyć racZej niż schudnąć, bo zimno mi stale u nie m moge chodzić na liściu sałaty..... Wxzoraj ugotowałam krem z pora. Pyszny i szybki! Co Wy gotujecie????
Edytowany przez Marjanna007 9 listopada 2016, 11:04
9 listopada 2016, 11:25
Ja co do diety, to słabo, po prostu trzymam sie pór posiłków i staram sie pilnowac spożycia makr, żeby znowu nie jeść jak drzewiej samych węglowodanow. W niedzielę nic nie kupiłam, jakos nic mi w oko nie wpadło. Tylko na giełdzie kupiłam synowi buty na zime, czapki i rekawiczki. Też nie moge już życ na samym liściu sałaty, jem normalne obiady, tylko staram sie żeby porcje były dziecięce, a nie "dorosłe".
9 listopada 2016, 18:04
U mnie też tylko trzymanie pory posiłków i porcje mniejsze. Dziś piekłam dynię z czosnkiem i ziołami prowansalskimi a do tego duszona karkówka. Już mi się chciało takiego mięska bo ileż można kurczaka jeść hehe. Pilnuje picia wody i waga narazie nie wzrasta. Piję herbatki z imbirem i goździkami to mnie rozgrzewa