- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 419
16 sierpnia 2010, 09:12
Hej dziewczyny, ktoras ze mna?
Postanowilam jesc do 1500 kcl, 4-5 posilkow dziennie a do tego bieganie co drugi dzien po godzince, i 10 min brzuszkow. Mysle, ze powinno sie udac.
Wymiary:
brzuch: 89 cm
talia 76 cm
biodra 106cm
udo 62cm
Bede wazyc sie raz na tydzien w soboty, ktoras chetna?
Edytowany przez ola1233 17 sierpnia 2010, 08:25
4 września 2010, 12:57
Gdy dostaję telefon: będę u Ciebie zaraz, to nabieram prędkości światła :P
Kobiety, u mnie jakiś okropny kryzys, niesamowicie dokuczliwy :( Między mną a jedzeniem zachodzi reakcja magnetyczna :/
Czuję się ociężała okropnie, szyja mi dokucza już tyle czasu, grrr :[
5 września 2010, 18:31
Kobietki, coś ostatnio mało piszecie, nie chcę aby kolejna grupa się rozpadła :) Przecież mamy kilogramy do tracenia!
6 września 2010, 00:42
U mnie waga stoi. No ale to moja "wina", bo ciężko ćwiczę :) I już powoli widać efekty! :D
A jeżeli chodzi o jedzenie, to już się zima zbliża i jak niedźwiedź mam ochotę się pakować ;p Zeżarłam bezczelnie pierogi ruskie...dużo pierogów!
6 września 2010, 07:05
Chcialabym schudnac jeszcze 5 kg do października i sie nie poddam :) szczegolnie w 2 polowie miesiaca jak bede miec mniej na glowie. Licze na wzajemne wsparcie ;]
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 186
6 września 2010, 09:20
Witam dziewczynki c zas na rozliczenie, waga 58,8 troche duzio;p no ae -0.6 tygodniowo to nie najgorzej pod koniec tygodnia nastąpił przestuj bo już w piatek wazyłam 58,9 ale byłam taka wygłodniałą ze troszke w piatek i sobotę sobie pozwoliłam na nieco większe porcje, niedziela mineła bardzo dobre i bardzo dietkowo:)
Też zauwazylam że coś mało piszemy, moze własnie dlatego ze niektórym zaczeła sie już szkoła:) jak dobrze ze ja dopiero w październiku zaczynam ale boje sie mojego planu zajeć nie chce jeść obiadu godzinie 18;/
6 września 2010, 10:09
Emiko87 ja też się tak zachowuje jak niedźwiadek :D też przez tą pogodę, przez to uczucie zimna :/
dreamer17 na moje wsparcie możesz liczyć, często tu zaglądam :)
ewcia060890 zawsze możesz wziąć coś na wzór obiadu ze sobą na uczelnię. Ja do szkoły brałam kiedyś wcześniej usmażonego kurczaka+surówkę+ ryż i tak jadłam zamiast obiadu ;) albo sytą sałatkę makaronowo-tuńczykową, można sobie poradzić zawsze.
Ja już po siłowni, teraz zmykam się edukować. :) Miłego dnia życzę.
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 186
6 września 2010, 12:07
NIe mam czasu czasem zjeść kanapki i tak siedze cały dzien popijając jogurt;/ ale coś będe musiała wymysleć zeby w domu zjeść tylko lekką kolacje ja codziennie dojeżdzam ponad połtorej godziny do szkoly;/
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4
6 września 2010, 12:10
Witam, chciałabym się do Was przyłączyć
10 kg. pewnie nie zrzucę ale chciałabym przynajmniej ze 4 do października.. Postanowiłam jeść co 3 godz. no i standardowo , bez słodyczy, tłustego i chleba.. Dużo wody i warzyw. To tak na początek
Orbitrek myślę od połowy tego tyg. tak po 30-35 min. dziennie.
Dziś na obiad planuję pierś kurczaka z grilla i duuużo surówki ( bez majonezu i śmietany:):)
6 września 2010, 12:21
Jasminaa1987 witaj :) Życzę powodzenia i wytrwałości :)
6 września 2010, 20:33
Dziewczyny drogie...podłamałam się dzisiaj :(
Może po trochu to wina pogody, bo cały dzień zgęziała chodzę, ale główną rolę odegrała moja wizyta w galerii handlowej.
Spędziłam tam 6 godzin (!) na przymierzaniu spodni. Nie znalazłam ani jednej pary, która by na mnie pasowała. To jakiś koszmar! Mam jedną parę nowych jeansów, które notabene kupiłam w Niemczech. Stare spodnie już się nie nadają na wyjścia, a w spódnicach nie lubię chodzić.
Kurczę...wiem, że nie mam ekstra szczupłych nóg, ale 64cm w udzie, to nie jest jakoś wybitnie dużo! Widzę bardziej pulchne dziewczyny w spodniach, więc nie wiem dlaczego ja mam z tym taki problem.
Przepraszam, że smęcę, ale nie mam się komu wygadać :((