Temat: 10 kg mniej do pazdziernika

Hej dziewczyny, ktoras ze mna?

Postanowilam jesc do 1500 kcl, 4-5 posilkow dziennie a do tego bieganie co drugi dzien po godzince, i 10 min brzuszkow. Mysle, ze powinno sie udac.

 

Wymiary:

brzuch: 89 cm

talia 76 cm

biodra 106cm

udo 62cm

Bede wazyc sie raz na tydzien w soboty, ktoras chetna?

Ewcia no właśnie ciekawa jesetm jak to jest, że ważymy praktycznie tyle samo, mamy ten sam wzrost, a taka spora jest różnica w cm. Myślę, że Ty może jesteś bardziej wygimnastykowana i masz mniej tłuszczu ode mnie i więcej mięśni, które więcej ważą.

Aga a ćwiczysz może co nieco na dolne partie ciała? Ja na razie ograniczyłam aktywność fizyczną do szybkich spacerów ale wiem, że to nie wystarczy, by zgubić tyle centymetrów, ile bym chciała :(

nie ja nie jestem chudzina mam bardzo długi tułów wszystkie bluzki są na mnie za krotkie  no i  krotkie nogi i naprawde źle to wygląa jeszcze ta dysproporcja ale dziewczyny w biodrach mam te prawie 90 ale jak obejmie dwie nogi cm tuż pod tyłkiem jest 102cma to niby biodra powinny byc najbardziej szerokie;/

Bluzki kurtki nosze w rozmiarze 36 a spodnie 40-42 zalezy od spodni.

ewa - acha, chyba, ze tak, to rzeczywiście masz dość nietypową sylwetkę

emiko - niestety prawie nie ćwiczę - troche z lenistwa a osttanio przez problemy z kręgosłupem; czytałam gdzies na vitalii, że nawet zwykłe wymachy nóg w bok mogą zdziałać cuda (tylko to tak penie kilkaset razy trzeba na raz), może zacznę od takiego prostego cwiczenia

wcale nie trzeba kilkaset razy ale codziennie ja robiłam kiedys naprawde efekty było widacwstawiłam do pamietnika zdjecie swojej dziwacznej sylwetki;p
Ewcia ja mam dokładnie taką samą sylwetkę (tylko nieco grubsza jestem). Jestem "gruszką", mam wąskie ramiona, szeroki tyłek i raczej dłuższy tułów od nóg (teoretycznie korpus zawsze jest dłuższy od nóg ale wydaje mi się, że przez moje grube nogi jeszcze bardziej widać tą dysproporcję).

Od dziś zaczynam machać nogami! :)
no to razem bierzemy sie do roboty
Ja muszę się jeszcze dziś poruszać, bo właśnie obżarłam się awokado :)  Wiem, że jest bardzo zdrowe, ale też bardzo kaloryczne. Włączę sobie zatem muzyczkę i pomacham girami w różne strony (a potem się porozciągam).

Edit:
A myślicie, że takie "podrygiwanie" do muzyczki może przynieść jakieś pozytywne rezultaty? Coś a'la aerobik tylko w domowych warunkach i o wiele mniej wymagające :p
emiko87 oczywiście, że może, byle dłużej niż 20 minut, bo dopiero po 20 min. zaczyna się spalanie tk. tłuszczowej :)

Dziewczyny u mnie dzisiaj totalny rozstrój. Pozwoliłam sobie na dużo niezdrowych rzeczy, z łakomstwa, tak z głupiego łakomstwa! I najgorsze, że miałam ochotę na to i świadomie zeżarłam.
Zeżarłam obiad u chińczyka (ryż+surówka+sos mięsno-warzywny), później 250 gram lodów i ciastek deserowych z cukrem. Po takim jedzeniu mój organizm się zamulił totalnie, sprawność umysłowa mi siadła, czuję się przytłumiona, okropność :(
I wściekła jestem, że wybrałam tycie niż chudnięcie :/
Kasnov pofolgowałaś sobie nie tylko Ty. No ja wczoraj przeszłam samą siebie...tłuste placki ziemniaczane i naleśniki ze śmietaną! Mam nadzieję, że takie chwilowe porażki nas tylko wzmocnią, bo i ja po obżarstwie czułam się przymulona i powiedziałam sobie, że już na takie łakomstwo sobie nie pozwolę :)
Na chwilę zwątpienia i niepohamowaną chęć zjedzenia czegoś słodkiego polecam przepisy z tego wątku.

http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_topic_id/22361/group_id/13184/group_page_tab/1/action/group_topic/page/0

 Niektóre naprawdę przepyszne a na pewno zdrowsze niż te sklepowe słodycze. A dziewczyny na Dukanie mogą wcinać do woli:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.