- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 419
16 sierpnia 2010, 09:12
Hej dziewczyny, ktoras ze mna?
Postanowilam jesc do 1500 kcl, 4-5 posilkow dziennie a do tego bieganie co drugi dzien po godzince, i 10 min brzuszkow. Mysle, ze powinno sie udac.
Wymiary:
brzuch: 89 cm
talia 76 cm
biodra 106cm
udo 62cm
Bede wazyc sie raz na tydzien w soboty, ktoras chetna?
Edytowany przez ola1233 17 sierpnia 2010, 08:25
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 186
26 sierpnia 2010, 22:16
O kasnov jak ja kocham chińczyka:) nie mów ze zjadłas calą porcje ja nigdy w siebie calej nie wmusilam u mnie tyle dają ze chłop ma kłopoty z zjedzeniem całosci.
A taniec no cóż jak ja tanicze a umiem nie umiem chawlic sie nei bede i po 3 piosenkach gorącej samby jestem mokra samo to za siebie mówi a ruszanie tyłkiem i dance hall zbawienie dla pupy tylko zeby to sie tak chciało ale jak mnie nawiedzi to po prostu ja po 3 piosenkach padam;p to jest szalona samba;d
27 sierpnia 2010, 10:06
Niestety zjadłam całą porcję, przez co czułam się później jakbym miała lada moment eksplodować, ale zielona herbata jak zwykle pomogła :)
Dzisiaj już byłam na siłowni, chciałam biegać zaraz po treningu, ale się rozpadało dość mocno i nici z biegania, a motywację miałam niesamowitą . No i 8 abs już zrobiłam. Mam pytanie do dziewczyn, które robią, bądź robiły te ćwiczenia: Czy Was też bolała okropnie szyja po tych ćwiczeniach? Czy w miarę ćwiczeń, w miarę wzmocnienia mięśni brzucha ból szyi ustępuje, bo nie jest już tak obciążona? Domyślam się, że to sprawa słabych mięśni brzucha i szyja musi napinać się mocno, żeby unieść górną cz. tułowia, co powinien robić w bardzo dużej mierze brzuch.
Z rana życzę Wam dziewczyny miłego dnia i zapału do "palenia dziada" :D
Edytowany przez kasnov 27 sierpnia 2010, 10:23
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 186
27 sierpnia 2010, 12:21
kasnov ja moze nie jestem ekspertem w ćwiceniach ale lepiej zrób mniej powtórzeń a prawidłowe zadziałąją am gdzie powinny nie warto nadwyrężać miesni karku.
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5880
27 sierpnia 2010, 13:50
kasnov- dobrze przypuszczasz, ten ból to właśnie skutek tego, że mięśnie brzucha nie dają rady i napinasz bardzo mocno kark. Mnie też po pierwszym abs 8 szyja bolała jak nie wiem co. Radzę zrobić sobie dzień przerwy, łyknąć magnez (on dobrze działa na zakwasy), rozmasować kark, wziąć gorącą kąpiel i spróbować po tej przerwie podejść jeszcze raz do abs-u. Mi taka przerwa pomogła i przy drugim podejściu było już dużo lepiej. A jak mimo wszystko znowu będziesz czuła że kark ci się strasznie napina to zrób jak ewcia radzi, zrób sobie krótką przerwę i dokończ ćwiczenia. Chodzi nam przecież o to żeby ćwiczyć mięśnie brzucha a nie kark:)
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 22
27 sierpnia 2010, 13:53
Wiecie co, to już jest wredność losu. Zachodzę do łazienki, staję na wadze, a ona nic! Otóż postanowiła się zepsuć, walczę z nią teraz w pocie czoła także narazie
Ps. wczoraj skosiłam prawie całe podwórko, biorąc pod uwagę jego poprzedni stan to był wyczyn. Poświadczają o tym: łydki, biodra, ramiona i barki oraz kręgosłup. Myślałam, że dzisiaj nie wstanę
Edytowany przez Lani22 27 sierpnia 2010, 13:57
27 sierpnia 2010, 13:55
Witam, czy jeszcze dołączyć można? Pomyślałam, że przydałaby mi się jakaś grupa, która w chwilach słabości zmotywowała mnie do dalszej walki, a i może ja się do czegos przydam. ;-) Chcę schudnąć do października te parę kg i zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby tak się stało. Wygrałam z kompulsami, teraz zaczęłam się zdrowo odzywiać i uprawiać sport, jakies ćwiczenia w domu plus jeszcze od wrzesnia będe chodzić na basen, zastanawiam się tez nad siłownią, ale nie mam za bardzo z kim chodzić a nie wiem czy odważe się pójść sama.
kasnov tak masz rację, im bardziej wyrobisz sobie mięśnie brzucha tym mniej będą boleć te w okolicy szyi i karku. Od jakiegoś czasu robię regularnie brzuszki i zauwazylam, ze ten bol juz mi tak bardzo nie doskwiera. :-)
Edytowany przez fancygirl88 27 sierpnia 2010, 14:03
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5880
27 sierpnia 2010, 14:10
fancygirl88- witamy serdecznie:) Myślę że twój entuzjazm się nam przyda:)
27 sierpnia 2010, 14:51
Lani22 kupisz lepszą, nowszą, która będzie dla Ciebie łaskawa i będzie codziennie pokazywała mniej i mniej ;)
fancygirl88 witam, witam :)
ewcia060890, klaudia318 więc dobrze dedukowałam :) Poza tym ja mam ciągle spięty kark. Taka moja natura, że cały stres zbieram w szyi i między łopatkami, dokucza mi to niemożliwie, bo na co dzień ciągle mi sztywnieje. I ćwiczenia rozluźniające są ulgą na kilka godzin :/
W abs przerywam czasami, jak już moja szyja okropnie boli. Dzięki za odzew w tej sprawie :) Powoli będę robiła, bo nie chcę zrezygnować z tych ćwiczeń.
27 sierpnia 2010, 15:03
Ja codziennie ćwiczę abs i muszę powiedzieć, że te ćwiczenia w ogóle mi się nie nudzą, jak w przypadku A6W, którego nie ukończyłam właśnie dlatego, że strasznie mnie nudziły. Polecam po ćwiczeniach zrobić mostek, żeby mięśnie się trochę rozciągnęły :-)