Temat: Czy któraś z was nigdy nie była szczupła?


Nigdy nie byłam szczupła/chuda i nie wiem nawet jak to jest. Nie wiem jak będzie wyglądać moja twarz przy wadze pięćdziesiąt kilka kilogramów, jakie proporcje będzie miało moje ciało. Moja najniższa waga jaką pamiętam to jakieś 65 kg przy wzroście 165 cm i wtedy byłam w miarę normalna, ale nie szczupła.
Przywykłam do roli bycia tą grubszą, mniej atrakcyjną, miłą (aż do bólu) koleżanką i właściwie to nie potrafię sobie wyobrazić siebie w szczupłej wersji.

Czy któraś z was również nigdy nie była szczupła? Albo od zawsze była gruba i udało jej się schudnąć? Jak poradziłyście sobie w nowej roli, jak zareagowało otoczenie?
ja pamietam kiedyś jak miałam 80 kg zastanawiałam sie jak to jest być chudą  jak to jest ubrać spodnie i poczuć się super chudo
a teraz nie wyobrażam sobie jak można być grubą i siebie akceptować.....
wystarczy ze sie najem odali mi brzuch i ja już PRZEŻYWAM
ale muszeteraz przytyć mam niedowage
Ja najmniej ważyłam 61 kg przy 164 cm i wtedy czułam się szczupła. Moja waga, w której czuję się dobrze to 65-68 kg, chociaż dla niektórych wydaje się to dużo, ja jednak już mogę z powodzeniem nosić rozmiar 36. Nie wiem, może dlatego, że nigdy nie wyglądałam na swoją wagę i nawet teraz ważąc 70 kg nie czuję się gruba. Chociaż to pewnie przyzwyczajenie... I na pewno jestem :( Chciałabym jednak dojść do tych 55 pierwszy raz w życiu i mam nadzieję ostatni :) I zobaczyć jak to jest tyle ważyć. To moje marzenie od bardzo dawna.
Ostatnio jak byłam na święta w domu, mama robiąc porządki w szafkach pokazała mi bilans który miałam robiony w gimnazjum.. a tam waga "84 kg" też nie wiem, jak to będzie... jak zmieni się moje ciało, twarz...
Pasek wagi
ja ostatni raz szczupla bylam 7 lat temu,niby wydaje sie niedawno.jendka nigdy nie czulam sie szczupla,jakbym nie wygladala zawsze bylam wieksza i grubsza od brata i reszty rodzinki ktora od zawsze wywierala przeswiadczenie ze co bym nie robila i jak sie nie starala nie bede dosc dobra,szczegolnie jesli chodzi o szczuple cialo.majac 50kg przy 163cm zawsze wydawalo mi sie ze jestem wieksza,grubsza niz w rzeczywistosci.dopiero po latach gdy znalazlam swoje stare ciuchy,szczegolnie spodnie okazalo sie ze mialam rozmiar o wiele nizszy niz mi sie wydawalo.sama bylam w szoku.niestety zamiast wsparcia slyszy sie okrucienstwa ze strony niby najblizszych..przykre i prawdziwe.nie dawajcie sie innym,robcie wedlug wlasnych zasad.nie po to by przypodobac sie innym.zycze wam powodzenia z wlasnymi "upiorami przeszlosci"
Pasek wagi

Ja ważyłam kiedyś 54 kg przy wzroście 163 cm, ale to było przez miesiąc. Zawsze byłam taka.. normalna. Nie gruba, tylko normalna, a wtedy czułam się szczupło - bo łapałam się w talii i czułam swoje żebra, bo siadałam na tyłku i było mi trochę niewygodnie.. Nie była to jakaś mega szczupła sylwetka, ale ja jednak czułam się lżejsza, chodziłam w samych spodenkach i tunikach, przykrywających je - naprawdę było fajnie. 



Byłam szczupła i cholernie za tym tęsknie... Z towarzyskiej, pewnej siebie dziewczyny zostałam taką hm... szarą myszką Ale zmieniam to, czuję, że jest coraz lepiej, do wakacji będzie jak dawniej. I już nigdy więcej nie dopuszczę przez własną głupotę do wagi powyżej 55kg.
ja tez nie bylam szczupla. zawsze bylam wieksza od rowiesnikow.
Powiem szczerze, mnie też to bardzo ciekawi, jak będę wyglądać jako szczupła osoba. Nadwagę mam co prawda dopiero od roku, ale od zawsze wyłam "okrąglutka". Jak teraz oglądam zdjęcia z podstawówki, to myslę, że wtedy przesadzałam. Wyglądałam całkiem w porządku, no ale wtedy wyobrażałam sobie nie wiadomo co. Tak naprawdę to od gimnazjum dopiero zaczęłam wyglądać źle. Ale już nie mogę się doczekać, kiedy to się zmieni
Pasek wagi
mogę powiedzieć, że ja choć zdarzyło mi się przez 1,5 roku trzymać wagę ok.60 kg przy 167...a tak to nie. 
chciała bym poczuć się chudą <3 Już nie pamiętam jak to jest ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.