Temat: co byście zrobiły na moim miejscu?

dzięki za odp. xd 

mineralka123 napisał(a):

.morena napisał(a):

A odłóż to do 2014 roku. Jakbyś chciała to byś schudła a nie szukała wymówek, możesz zjeść więcej te kilka wieczorów i odpracować to na siłowni.  Nie rozumiem czemu masz pościć, poprostu jedz mniej i zdrowo, powyżej PPM, ruszaj się.
ja zaczęłam dietę 2 dni przed urodzinami. Nawet swojej 18 nie uczciłam, bo dieta i powiedziałam sobie - nie! wypiłam tylko kieliszek szampana. Trochę załuję, bo 18stka raz w życiu, ale trudno, tak sobie postanowiłam. Na imprezach jedz małe kawałeczki, szybciej się najesz i tym samym zjesz mniej

właśnie kurcze problem w tym, że jak bym chciała się powstrzymać to wiem, że dam radę (było wiele takich sytuacji, bo wcześniej już sporo dietowałam i dałam radę - dlatego półmetek jakoś przetrwam)
ale osiemnastkę chcę uczcić.
To jest tylko raz w życiu i w tym dniu nie chce nawet myśleć o 1 kalorii...
potem będę do końca życia wspominać jak się ograniczałam?
wiem, że to na pewno będzie dzień rozpusty i nie skończy się na ciasteczku i szklance wody...
więc na diecie może się to bardzo odbić.
ja nie rozumiem. nie mozesz po prostu na takiej imprezie zjesc normalnie? z tego co piszesz to wyglada jakby na imprezach tego typu tluszcz i cukier lal sie strumieniami. nie wiem w sumie jakiego typu to imprezy - chipsy i piwo czy impreza przy stole z  normalnymi potrawami? mysle,ze zawsze znajdzie sie cos co mozna zjesc, i kawalek ciasta tez nie spowoduje,ze odrazu przytyjesz 3kg. i tak jak ktos napisal wczesniej - owoce. jesli mimo wszystko ktos sie doczepi, to mozesz udawac,ze ostatnio masz prolemy z zoladkiem i nie mozesz zjesc tego czy tamtego, ani wiecej, bo potem bedziesz sie czula bardzo zle.
Pasek wagi

Kwiat.Pustyni napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

Kwiat.Pustyni napisał(a):

jestes strasznie bolowata na jedzenie z tego wynika i nie chcesz schudnac
a ty musisz mieć strasznie nudne życie osobiste skoro nawet na Vitalii szukasz na każdym kroku zaczepek :p
nie mam nudnego zycia i nie szukam zaczepek, pisze co mysle a tobie napisalam prawde bo albo jestes glupia albo nie chcesz schudnac, w zyciu z tak glupim pytaniem sie nie spotkalam

dobrze, więc dziękuję za Twoją wyczerpującą odpowiedź.
Zmieniła ona moje życie.
Jestem Ci wdzięczna nara
ale nikt Ci nie każe liczyć każdej kalorii, ale świętuj ją bez myślenia o jedzeniu, a nie z założeniem że trzeba się nawpie. bo z tego co piszesz tak to wygląda.

18 raz w życiu ale nie pamiętam co wtedy zjadłam a to jak się bawiłam.

lifereclaimed napisał(a):

Kwiat.Pustyni napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

Kwiat.Pustyni napisał(a):

jestes strasznie bolowata na jedzenie z tego wynika i nie chcesz schudnac
a ty musisz mieć strasznie nudne życie osobiste skoro nawet na Vitalii szukasz na każdym kroku zaczepek :p
nie mam nudnego zycia i nie szukam zaczepek, pisze co mysle a tobie napisalam prawde bo albo jestes glupia albo nie chcesz schudnac, w zyciu z tak glupim pytaniem sie nie spotkalam
dobrze, więc dziękuję za Twoją wyczerpującą odpowiedź. Zmieniła ona moje życie.Jestem Ci wdzięczna nara


nie dziekuj przeczytaj swoj pierwszy post i zastanow sie czy to co napisalas jest madre


na 2 raz zastanow sie 2 razy zanim zapytasz o kolejna glupote na forum

yannis napisał(a):

nie przesadzaj, przecież nie pochłoniesz na jednej imprezie siedmiu tysięcy kalorii. zresztą nawet gdyby, to jest do odrobienia w treningach w pozostałe 9dni. nie ma sensu czekać.


właśnie jak sobie pomyśle, że miałabym czekać do 21.01 z dietą to!!!
chyba tak zrobię, że zjem wszystko z umiarem w te dni, a potem spalę;)
Ja na Twoim miejscu zaczęłabym od zmiany podejścia.
Bo mam wrażenie, ze patrzysz na te wszystkie imprezy jak na okazje do tego, żeby się objeść. A przecież powinnaś się na nich, przede wszystkim, dobrze bawić.
Nie wiem, ile musiałabyś zjeść jednego wieczoru, żeby zaprzepaścić cały tydzień diety i ćwiczeń.

Odpowiadając na pytanie - pewnie że zaczynałabym dietę :)

Pasek wagi
MŻ to nie jest niejedzenie rzeczy kalorycznych. Tylko jedzenie w mniejszych porcjach. Możesz wszystkiego spróbować, ale z umiarem. Tak samo traktuje się święta i każdy inny dzień.

PS.: Ja w grudniu co tydzień miałam akurat powody do świętowania(osiemnastka koleżanki, moja osiemnastka, teraz święta, a za tydzień sylwester), a i tak zleciało mi w centymetrach, a jadłam normalnie tylko w mniejszych porcjach. Da się? Da, więc do dzieła :)
Pasek wagi
pewnie że się opłaca. ja jem słodycze codziennie, właściwie nie zdarza mi się jeść mniej niż 2 tysiące kalorii a schudłam już 12 kilo. postaw na sport!
piszesz ze nie chcesz sobie rozwalać metabolizmu, że małe odstępy pomiędzy imprezami, że się nie opłaca teraz odchudzać się bo staniesz w miejscu więc po co wogóle te pytanie skoro sama sobie na nie odpowiadasz ? 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.