Temat: dieta 1400 kcal kto ze mną?

Jutro 14 dzień minie mi na tej diecie. Jest wspaniała:) lekka i przyjemna ćwiczę dodatkowo 6x w tygodniu pilnie na rowerku stacjonarnym spalając 500 kcal, staram się jeszcze 3 x w tygodniu wykonywać ćwiczenia modelujące co idzie dość koślawię i opornie ale z czasem się wyrobi:) Założyłam teraz ten wątek bo początkowo chciałam sprawdzić ile wytrzymam. Jak do tej pory schudłam 2,9 kg:):)  Widziałam, że wszystkie wątki o tej tematyce szybko wymarły dlatego będę codziennie pisać tutaj część jadłospisu i postępy. Ktoś się przyłączy?

trina89


oj wydaje Ci się, może i ćwiczę ale źle jem i nie mogę wytrzymać w pracy kiedy na widoku mam same słodycze!!

Witam :)

miło być na pierwszym miejscu ;)

Hilary ja jestem na rozdzielnej i bardzo sobie chwalę co chyba widać po wynikach, a bałam się bo jestem po mocno nieudanym eksperymecie z dukanem. Chleb jem ale tylko z pomidorami i miejsce na masło też jest.

 

może w końcu się zmuszę do ćwiczeń i spróbuję z wami wspinać się na tą koronę ziemi?

memii


to fajnie:D a masło do czego dodajesz i czy jesz owocowe jogurty?? zapraszamy z Zarazah do korony ziemi:D:D

PS: PADA!!! nie mogę ani skakać ani biegać;(;(;(;( rower odpada bo padło mi kolano... CO ROBIĘ??? TAńczę strasznie energicznie, sprzątam i wczoraj udał mi się spacer w przerwach między deszczem a nie deszczem:D Dziś odkurzę chyba moje hantle i stepper^^ dodam do tego ćwiczenia na brzuch uda i pośladki i myślę o hula hop ale mam takie malutkie da się na tym kręcić?? bo nie umiem jeszcze:D zapomniałam^^
jogurtów owocowych nie jem, biorę naturalne i ewentualnie dodaję owoce i miód. masło dodaję do zupek warzywnych no i do kanapek.
do kanapek?? a tłuszcze z węglami można łączyć na diecie rozdzielnej?? i co sądzisz o hula hop? na małym da się ćwiczyć?
Eh... pojechałam wczoraj. W sensie dosłownym. Załadowałam się na rower i wio. 30km w jedną stronę. Z wyliczenia wyszło mi 1650. Dziś umieram, doopsko od siodełka boli jak jasny gwint. Nie wiem, czy nie przegięłam. Dziś robiłam kontrolne badania, więc dziś się okaże :(

Zarazah


wow!!! zwolnij trochę:D:D:D duży ruch owszem ale bez przemęczania się:) Ja sobie spalam 700 kcal dziennie rano i wieczorem. Wyluzuj , powolutku masz cały tydzień^^ I nie zasuwaj długo na rowerku bo nabawisz się kontuzji jak ja eh^^ buziaki:*
Gdybym miała stacjonarny to co innego, ale z moją góralką jestem mocno uzależniona od pogody, więc korzystam ze sprzyjającej aury, gdy tylko jest okazja.
marszobieg 400;];]
zaraz wskakuję na stepper
kolano przy biegu i steperze nie boli yyyeaaah^^
Jak tam kochane idzie??  Ktoś jest jeszcze na tym wątku czy mnie opuściłyście:( ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.