13 lipca 2010, 23:31
Jutro 14 dzień minie mi na tej diecie. Jest wspaniała:) lekka i przyjemna ćwiczę dodatkowo 6x w tygodniu pilnie na rowerku stacjonarnym spalając 500 kcal, staram się jeszcze 3 x w tygodniu wykonywać ćwiczenia modelujące co idzie dość koślawię i opornie ale z czasem się wyrobi:) Założyłam teraz ten wątek bo początkowo chciałam sprawdzić ile wytrzymam. Jak do tej pory schudłam 2,9 kg:):) Widziałam, że wszystkie wątki o tej tematyce szybko wymarły dlatego będę codziennie pisać tutaj część jadłospisu i postępy. Ktoś się przyłączy?
20 lipca 2010, 09:58
nie, czemu? ;)
ja po prostu nie zapisuję swojego jadłospisu, bo niestety teraz mam takie dni, że jestem zalatana i nie mam na to czasu, nawet na regularne posiłki go nie starcza... ale 1400 kcal raczej nie przekraczam, bo mimo wszystko pilnuję tego co jem :) tylko @ mnie już wykańcza i wcale nie ułatwia diety... :/
20 lipca 2010, 11:33
Właśnie widzę, że coś nas mało:( ja się trzymam!! a jak wy dziewczynki?:D
Czekam na jadłospisy i relacje z diety
ja wczoraj o 21 zjadłam arbuza i nektarynką ( ale nie przekroczyłam 1200 kcal wyjątkowo)
menu będę podawać wieczorem bo mi się często zmienia w ciągu dnia
20 lipca 2010, 12:03
ja się również trzymam :D dziś na śniadanie zjadłam owsiankę i wypiłam kawkę :) posłodziłam łyżeczką cukru, no nie dało się inaczej.. :P
20 lipca 2010, 13:24
u mnie wczoraj super, ale dzisiaj cały dzień podjadam.
chyba z nudów. narazie jest 800kcal.
i wybywam z domu - może przestane myśleć o jedzeniu chociaż troche : >
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
20 lipca 2010, 13:57
kochane moje :)
w weekend oczywiscie poszalalam i uleglam ;/
byl grill w sobote a niedziele m&m'sy popcorn w kinie i mac :/
ale poniedzialek bylo 1100 kca
na sniadanie: kawa z mlekiem, 2 wasy z pfiladelfia i dzemem
na 2 sniadanie: jablko
obiad: 2 jajka sadzone, mizeria, i sałata z sosem (1/2 łyzeczki majonezu_ i jogurt)
podwieczorek: 1 mufinka i czekoalda do picia
kolacja: koktajl z jagod :)
a dzis
zaczelam od zielonej herbaty, 3 wasy z serkiem topionym (25g-77 kcal) i do tego 1 pomidor
na 2 sniadanie kawa z mlekiem i 3 kostki czekolady i kawalek arbuza
na obaid planuje chillii ( 125 g miesa mielonego-150 kcal, 1/2 puszki czerwonej fasoli, 1 cebula, 1 łyzeczka przecieru i do tego kromka chleba orkiszowego) razem wyszlo mi okolo 400 kcal a i jeszcze do tego daje przyprawy do chilli zeby palilo :P
na podiweczorek pewnie bedzie jablko
a kolacja ?!? nie wiem jeszcze :P
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
20 lipca 2010, 14:04
hilary dzieki ze zmienilas wage ... dzis mam dalej 59,7
a w weekned bylo za 60 ;/
zawsze w weekendy za duzo sobie pozwalam ;/
mam nadzieje ze do soboty bede miala cos na minusie ;p
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 350
20 lipca 2010, 14:15
Hej dziewczyny! Ja wczoraj też podjadłam a raczej zjadłam za dużo ale to przez to że dostałąm @. Ale dziś już jest ok. Za tydzień jade na wieś. Oczywiście nie rezygnuje z diety jeszcze bardziej nad nią będe pracować tzn. nie ma tam tramwajów autobusów i wszędzie trzeba chodzić na nogach, jest co zwiedzać wiec codziennie jakieś wycieczki, są rowery ale może poprosze tate żeby naprawił mojej siostry bo mój to już do wyżutki, jest basen bardzoo dalekoo od naszej miejscowości więc codziennie rowerek i wio na basenik :D Biore ze sobą laptopa i neta ale wątpie żeby dał się podłączyć więc chyba mnie nie będzie przez tydzień lub dwa ale to dopiero od poniedziałku :)
Moje menu na dziś:
- Śniadanie:
serek wiejski 200 kcal, 3 kromki chleba wasa light 60 kcl, dżem 2 łyżeczki (ok 40 kcal), serek kanapkowy 3 łyżeczki ok 40 kcal
(R: 350 kcal)
- 2 śniadnie
Activia 120 kcal, płatki fitness z jogurtem ok 120 kcal ((R: 240 kcal)
- Obiad:
Sałatka wiosenna (2 jajka ugotowane, pomidor, ogórek świeży, ogórek kiszony, koperek, 1 łyżka śmietany, lub jogurtu) (R: ok 330 kcal)
- Kolacja:
jajecznica na mleku (2 jajka, łyża mleka 0,5%), 2 kromki chleba wasa light (40 kcal), pomidor (25 kcal).(R: ok 270 kcal).
Razem: 1100 - 1200 kcal
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
20 lipca 2010, 16:11
U mnie wczoraj mała wpadka, ale dziś jestem dzielna. Obawiam się, że nawet aż nazbyt dzielna
![]()
Ale tak to u mnie bywa, gdy głowę mam zaprzątniętą głównie pracą.