13 lipca 2010, 23:31
Jutro 14 dzień minie mi na tej diecie. Jest wspaniała:) lekka i przyjemna ćwiczę dodatkowo 6x w tygodniu pilnie na rowerku stacjonarnym spalając 500 kcal, staram się jeszcze 3 x w tygodniu wykonywać ćwiczenia modelujące co idzie dość koślawię i opornie ale z czasem się wyrobi:) Założyłam teraz ten wątek bo początkowo chciałam sprawdzić ile wytrzymam. Jak do tej pory schudłam 2,9 kg:):) Widziałam, że wszystkie wątki o tej tematyce szybko wymarły dlatego będę codziennie pisać tutaj część jadłospisu i postępy. Ktoś się przyłączy?
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
18 lipca 2010, 17:45
Jest prawie 18-ta a ja mam jeszcze 450 do wykorzystania, a pomysłu i, szczerze mówiąc, ochoty na jedzenie jakoś brak. Przynajmniej w tej chwili.
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
18 lipca 2010, 19:44
Waga w końcu mi ruszyła (0,60) po miesiącu stania w miejscu jest to sukces
18 lipca 2010, 20:21
a ja wczoraj zawaliłam - wieczorem impreza i troche się obżarłam.
ale dzisiaj już ładnie, 1220kcal.
I - kaszka 'mleczny start' (230)
II - płatki (250)
III - gotowane mięso z indyka + ziemniaki + kalafior (ok.300)
IV - lód princessa+ kawa (220)
V - dwie kanapki graham z: dżemem, serem i ogórkiem (220)
= 1220
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
18 lipca 2010, 21:17
Śniadanie: graham(2kromeczki)+ śledź w pomidorach=260
Kawa duża z mlekiem=50
Owoce z krzaczka i z drzewka=150
Obiad: Kurczak filet+ziemniaki+surówka (kapusta, marchewka)=490
Kolacja: graham(2kromeczki)+jajko+serek biały+pomidor,ogórek, rzodkiewka=300
Razem=1250
18 lipca 2010, 21:34
ja też wczoraj nawaliłam - tak się obżarłam! na szczęście owocami tylko :) ale dziś już ładnie. ale na wagę nie wchodzę, bo zaczął mi się okres. i dobrze, bo ponad miesiąc mi się spóźniał!
a tak poza tematem to wystawiłam dziś kilka rzeczy na allegro:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=678765
może któraś z Was znajdzie coś dla siebie? ;)
19 lipca 2010, 00:47
Dziewczyny bądźmy przygotowane na wpadki ale oczywiście każdej życzę jak najmniej:* dobranoc i do jutra:D
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
19 lipca 2010, 08:29
Witam ja niestety cały weekend to jedna wielka wpadka :( już zauważyłam, że najgorsze są te weekendy od poniedziałku do piątku się trzymam a potem niweczę wszystko w dwa dni...gooopia!
Obiecałam sobie, że to naprawdę był ostatni raz!
dziś powrót do liczenia kalorii ;)
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
19 lipca 2010, 12:47
ja też przez @ miałam wczoraj zachcianki nie do opanowania ,ale wasze przepisy są bardzo motywujące i to jest super
19 lipca 2010, 13:21
musli + jabłko (450)
2 x wafel z serkiem + mizeria (300)
makaron orkiszowy z owocami (300)
koktajl truskawkowy(100)
sałatka cezar z pulpecikami (200)
Dziewczyny , już mówiłam pokusy się zdarzają ale starajcie się unikać a jak się zdarzą dodajcie dobie dodatkowy trening:) i będzie ok a następnego dnia obetnijcie kcal o jakieś 200 :D
U mnie już 2 dzień standardowego jedzonka i 19 dzień diety:) chwilowo?? 2 dni wpadki bo nie było mnie w mieście... ale cieszę się, że tylko tyle:D