13 lipca 2010, 23:31
Jutro 14 dzień minie mi na tej diecie. Jest wspaniała:) lekka i przyjemna ćwiczę dodatkowo 6x w tygodniu pilnie na rowerku stacjonarnym spalając 500 kcal, staram się jeszcze 3 x w tygodniu wykonywać ćwiczenia modelujące co idzie dość koślawię i opornie ale z czasem się wyrobi:) Założyłam teraz ten wątek bo początkowo chciałam sprawdzić ile wytrzymam. Jak do tej pory schudłam 2,9 kg:):) Widziałam, że wszystkie wątki o tej tematyce szybko wymarły dlatego będę codziennie pisać tutaj część jadłospisu i postępy. Ktoś się przyłączy?
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 350
17 lipca 2010, 22:16
To wszystko nie ma sensu
. Jestem beznadziejna. To dopiero 3 dzień a ja już się poddałam. Byłam sama w domu i te słodycze tak kusiły! Ja chyba nigdy niebęde szczupła i piękna tylko GRUBA i BRZYDKA. ! Nie wiem co mam robić :( Ile razy można próbować!??!! Mogłabym tylkożreć żreć i żreć a później ryczeć i użalać sięnad sobą
. Co ze mną jest nie tak ??!!?? Jestem taką... taką idiotką, która nie umie zamknąć buzi przed słodyczami.. Ja chce umrzeć!
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
17 lipca 2010, 22:27
Po pierwsze - czy musisz koniecznie trzymać w domu te pokusy? Wiadomo, że co z oczu to i z serca.
Po drugie - to że dziś ci nie wyszło nie znaczy, że nie wyjdzie ci jutro. Ja przegięłam w drugą stronę. Ale co tam... jutro też jest dzień.
17 lipca 2010, 22:51
Hej kochane:* wróciłam z Katowic:D tak tak dopiero teraz!! musiałam tam spędzić nockę;/ i dieta poszła się ****** ;/ w piątek ok 2000 kcal a dziś z 1600;/ totalny brak ćwiczeń!!;/ ale w pt łaziłam tyle, że teraz nóg nie czuję dziś trochę biegałam w upale:D Nie piszę jadłospisu bo jest o ZGROZO okropny;/;/ Ale teraz jestem w domku i jutro będzie piękny dietkowy dzionek:D:D (bez treningu bo niedziela) ale od pn wszystko nadrobię:D:D:D
Oj widzę, że u was pokusy... kilka zasad
1. Kazać familli zjeść słodycze:D
2. Wieczorkiem pić wodę zimną ( dobra uwaga tutaj była)
3. Nie kusić innych wytrwałych forumowiczek węglowymi przepisami czy sugestiami( niepotrzebnymi)!!:D
4. Jak jedziecie na diecie daleko od domu bierzcie żarcie z domu!!!
5. A jak jedziecie w UPAŁ to to to to nie polecam bo będziecie siedzieć w Mcdonalds bo tam jest KLIMA!:D
PS: podajcie kochane jakieś fajne przepisy na obiad z malutką zawartością węgli i tłuszczy??>?
to co zdążyłam wymyślić ( 8h w pociągu - dużżo myślałam:D):
- indyk+ warzywa + 40g kaszy gryczanej ( sporadycznie)
-zupa+ indyk z warzywami
-kurczak z warzywami i oliwą
- 40g makaronu z warzywami lub owocami + mini sałatka
- lekka tortilla z warzywami ( sporadycznie z 1x w tygodniu)
No i więcej nie mogę wymyślić macie jakieś fajne pomysły na 80% warzyw i potem reszty? i mało węgli?
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
17 lipca 2010, 22:56
A ja mam ochotę na pstrąga (z rusztu, w folii lub na teflonie) z surówką z młodej białej kapusty. Ale już nie na dziś, oczywiście.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 350
18 lipca 2010, 10:33
Zarazah słodycze oczywiście kupuje mamusia ;/ Więc wyżucić ich nie moge.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 350
18 lipca 2010, 10:42
Kiedy podajemy wage ?? Bo się pogubiłam ;/
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
18 lipca 2010, 10:49
Świetne te forum można będzie tu zaglądać jak do książki kucharskiej oczywiście dietetycznej
18 lipca 2010, 11:09
Dziewczyny, którego wolicie podać wagę??
Bo założenie było w środku tyg. czyli w środę rano 21 lipca
Proponuję niedzielę rano 25 lipca może być?