Temat: ćwiczenia 2 h dziennie

to dużo czy mało ? Ile  wy ćwiczycie  ?
Pasek wagi
zalezy jaka to aktywność. ja cwiczylam 2 h intensywnie i konkretnie to ledwie dawał radę mój organizm ,ale efekty są b.szybko.
by cwiczyc 2h trzeba jesc zdecydowanie więcej niz 1400kcal
dla mnie 1.5 h to był absolutny max. sama ćwiczyłam godzinkę dziennie i fajnie schudłam. 2 h to nie wiadomo jak ograniczać te ćwiczenia by nie było jojo ;p poza tym to się robi nudne jak na dłuższą metę się aż tyle ćwiczy. myślę najlepiej 40 min aerobowych jakichś 15 minut siłowych i 15 minut rozciągania
Za dużo. Zanim się obejrzysz będziesz musiała ćwiczyć po 5 godzin, bo organizm się przyzwyczai.
hmm przy 1400kcl to może być mało... chociaż w sumie co ja sie tam znam hehe:) może zrób sobie BMR i tam wpisz aktywny bądź bardzo aktywny i Ci tam wyjdzie ile minimum powinnaś jeść kcl żeby Twój organizm mógł normalnie funkcjonować... ja ćwicze 1.30h ale to 30 minut to rano ćwicze a godzinę wieczorem.., ale jem  przynajmniej 1500- 1600 kcl.

ja też 1h dziennie plus rano krótkie ćwiczenia na obudzenie się :)
Pasek wagi

OrdemEprogresso napisał(a):

zależy od dnia, średnio 3h dziennie, nie uważam, żeby to było dużo."duzo i duzo za duzo :)" - co ty masz za rozkminy to ja nie wiem ale piszesz często takie bzdury, że aż wstyd to czytać.


jak dlugo mloda dizewczyna , chodzaca do szkoly da rade cwiczyc 3 h dziennie ??? znasz troche zycie chlopie czy ci sie tylko wydaje ? to ,ze ty facet dajesz rade to nie znaczy ,ze kazda dziewczyna ma tyle zaparcia by cwiczyc 3 h dziennie przez miesiace.Malo to dla nie prawdopodobne!
nie dawajcie mi żadnych kalkulatorów bo one mi guzik dają ;) Jak już jem te 1500 kcal to zaczynam tyć niestety ;(  Już się zaczynam zastanawiać nad chirurgią plastyczną bo już mam serdecznie dość tej męki .... A próbuje  schudnąć już od 13 roku życia
Pasek wagi
Pytanie ile tak wytrzymasz, raczej niedlugo!
Sporo, ja ćwiczę ok. godzinę, a doliczając wf w szkole to 3x/tyg jest 1,5h
o kurcze, no tak bo przecież ty wiesz najlepiej. I ty znasz życie i wiesz co kto robi jak może to robić i czy da radę. Bo tobie by sie nie udało to nikomu się nie uda. Żenujące podejście.

to, że jak zwiększysz kcal (do kogoś wyżej - tak KCAL nie KCL) to tyjesz to już tylko Twoje wina

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.