26 września 2012, 14:32
Hej :* Zakładam grupę wsparcia od poniedziałku 01.10.12 zaczniemy się odchudzać (każdy jak chce, nie ma jakiejś określonej diety :) Dołączajcie już teraz ! Co tydzień będziemy podawać swoją wagę :) Wspierać się i motywować do dalszej pracy !
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Złoty Stok
- Liczba postów: 114
27 marca 2013, 10:28
Witam się i ja w południe.
Zonda, ja też Cię chwalę :) ja niestety wieczorem byłam w Biedronce małemu po płyn do kąpieli i nie oparłam się pokusie... za karę 1kg więcej na wadze ;(
A co do ubranek dziecięcych, to wiem coś o tych cenach. Mój synuś ma 16miesięcy, na szczęście ma komplet dziadków, którzy Go ubierają, ale jak coś porządnego trzeba kupić to masakra, ja za jego jedną bluzę kupiłabym spodnie i bluzkę (oczywiście chodzi o bluzę ze sklepy typu Coccodrillo, Smyk, 5 10 15 itp)
miłego dnia bez podjadania :)
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
27 marca 2013, 11:41
Moje dziecko ma dopiero 4,5 miesiąca, póki malutki to go ubierają w ubranka po kuzynkach bo tego dostali sporo, niestety same baby się wcześniej w rodzinie rodziły:) teraz jeszcze jakoś wygląda w rajstopkach w serduszka ale wiadomo, że to się szybko skończy:D Rodzice prosili że jakbyśmy chcieli coś kupować to właśnie na trochę później a nie śpiochy na teraz i właśnie takich rzeczy na wyrost szukałam. Znalazłam śliczną czarną kurteczkę na 92 cm przecenioną ze 199 na 139zł. A jakie śliczne małe garniturki widziałam!! (w cenie połowy dużego garnituru) No od nie zarabiającej ciotki mały jeszcze takich prezentów nie będzie dostawał;( musi poczekać aż ciotka magisterkę zrobi i zacznie zarabiać, póki co będzie się musiał zadowolić prezentami bez markowych metek. Na szczęście bratowa podchodzi do tego typu spraw zdroworozsądkowo:)
Ale jak tylko się dorobię jakiejś kaski to będę małego rozpuszczać:D jestem zakochana w moim dziecku:)
Tylko dietki muszę pilnować, żeby mały od początku myślał że ma chudą ciotkę, nie może pamiętać grubej cioci kloci;)
No i kolejna motywacja:D
Dziś się zapowiada dobry dzień:)
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Złoty Stok
- Liczba postów: 114
27 marca 2013, 16:41
No ja przez swoją wagę i wygląd słonicy nie mam prawie zdjęć z dzieckiem. Śmieję się czasem że jak umrę przedwcześnie to mały nie będzie miał nawet pamiątki po mamie...
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
27 marca 2013, 20:34
oj tam oj ta m nie przesadzaj:D moja bratowa waży po ciąży 85kg i jakoś jej to nie przeszkadza przy pozowaniu do zdjęć.
ja nie mam fotek z "moim" dzieckiem bo się boję małego na ręce brać, nie mam w ogóle doświadczenia z takimi maluszkami i zawsze się mocno stresuję jak mam Go nosić.
za to mam mnóstwo fotek małego, jestem zakochana w moim dziecku.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
27 marca 2013, 20:41
Ja w temacie dzieci na razie jestem zielona :) Po ślubie planujemy do razu rozpocząć starania, a raczej leczenie ze względu na to że prawdopodobnie jestem bezpłodna niestety.
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
27 marca 2013, 20:51
to przykre, w ogóle się słyszy teraz że tyle młodych dziewczyn w około ma problem z zajściem w ciążę, jedna moja przyjaciółka ma problemy z tarczycą i hormonami i czeka ją długa terapie zanim zajdzie, inna z kolei ma jakąś tam wrodzoną wadę, że jeszcze przez góra 2 lata ma szansę na zajście, ja z kolei z płodnością raczej problemów nie mam a przynajmniej nie zdiagnozowane, u mnie jest za to inny problem. Mam cienkie pękające żyły i ze 2 lata temu w szpitalu usłyszałam "no lepiej żeby pani nie planowała dzieci jak nie chce pani postawić męża przed wyborem czy ratujemy żonę czy dziecko" Straszne co się teraz dzieje. Wszystkie na oko jesteśmy młode i zdrowe a tu takie problemy.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
27 marca 2013, 21:33
No niestety tak to właśnie wygląda ostatnio, ja prawdopodobnie mam coś wrodzone - brak cykli naturalnych w ogóle - a jak juz są raz na ruski rok to sa prawdopodobnie cykle bezowulacyjne - pani doktor poinformowała mnie o tym tak całkowicie spontanicznie podczas zwykłej wizyty ... bo odstawiłam na miesiąc tabletki ponieważ kazała przerwę zrobić, a ja jej wyjasniałam ze ja bez tabletek okresu nie dostane po tym miesiącu ich nie brania- niby wszystko okej a po miesiącu kilka razy sprawdzała czy ja w ciązy nie jestem mimo, że wyjaśniałam jej ze ja przez ostatni miesiąc celowo nie uprawiałam seksu... W ciąży nie byłam- wręcz przeciwnie zaczęła dociekać dopytywać, jakieś tam podstawowe badania zrobiła ( usg dopochwowe gdzie pęcherzyki były w diametralnie różnych stadiach rozwoju) i postawiła - diagnozę ... Prawie się poryczałam ale powiedziała ze jak bedziemy planowac dziecko to mam przyjść się leczyć i tyle pomocy z jej strony ... Zmieniła mi jedynie tabletki anty na takie które tez coś tam lecza niby ( stosuje się je po poronieniach itd z tego co wyczytałam z ulotki)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
29 marca 2013, 13:49
Ale mnie dzisiaj tasiemiec dopadł :( już mam 1700 kcal na koncie - wiem ze zjem jeszcze lody bo strasznie mam ochotę wiec na 1800 się skończy lekko- ale założyłam sobie że 1850 to górna granica i koniec ! A poza tym tak się konczy jak waga pokaze cos miłego- moja rano pokazała 51,7 kg wiec stwierdziłam że nie jest tak źle no i psychika nakazała mi jeśc :P A jak u was ?
Edytowany przez monika20monika 29 marca 2013, 13:50
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
29 marca 2013, 18:52
a moja waga wspina się w górę, już dawno nie widziałam tego magicznego 62,X, już zdecydowanie 3 zastępuje 2 a za 3 coraz wyzsze liczby. Dużo zaproszeń do rodziny chłopaka mam i u nas też wielkie świętowanie...staram się jak mogę, przestrzegam zasad a waga idzie w góre, w takich momentach mam ochote rzucić to w cholere...
moja mama stwierdziła, że po świętach idzie na SB więc będzie mi z nią łatwiej, pewnie po świętach razem z nią zaczne od I fazy bo na II coś mnie waga nie słucha;( przez 4 tyg wróciło mi 2/3 tego co schudłam przez pierwsze 2.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
30 marca 2013, 11:30
niestety wlasnie dlatego jestem przeciwna tym dietom - uważam ze tylko liczenie kalorii jest skuteczne racjonalne i logiczne :)