Temat: Kolacja o 22.

Dziś kolacja niestety ale wypadła mi o 22 staram się jeść 5 posiłków co 3-4 godz dlatego tak czasami mi późno wyjdzie kolacja, czy serek wiejski light o tak późnej porze to dobry pomysł, czy już lepiej sobie odpuścić czasami ten serek wiejski o 22?
Pasek wagi
Dziewczyna się pyta czy zjeść kolację o późnej porze, a w zamian dostaje dramatyczne historie jak to wypadki losowe mogą zaburzyć plan dnia pod względem żywienia. No litości :D. Wesoło tu.
Pasek wagi
Jedz
Pasek wagi

Mamba55 napisał(a):

Dziewczyna się pyta czy zjeść kolację o późnej porze, a w zamian dostaje dramatyczne historie jak to wypadki losowe mogą zaburzyć plan dnia pod względem żywienia. No litości :D. Wesoło tu.


bezradna123111 napisał(a):

w zyciu bym nie zjadla o tej godzinie, ale to ja ;d 


ja też nie, bo o 22 to już śpię...
to jest ciezka bzdura ze TRZEBA jesc co trzy godz i ze konieczie 5 posilkow... mozna, owszem. nawet niektorym to pasuje. jednak czeste jedzenie powoduje czestsza i intensywniejsza produkcje insuliny, ktora utrudnia spalanie tluszczu. ja nie chudne, jedzac co 3 godz. poza tym jestem czesciej glodna wtedy (insulina) i zle sie czuje. 
Ogólnie to można jeść. Ja np jakoś się nauczyłam, że po 19 już nie jem nic 
Jedz, nie zaszkodzi, szczególnie jak kładziesz się spać po północy

wrednababa54 napisał(a):

probowalam jesc 4 -5 posilkow. efekt byl taki ze II sniadanie jadlam na sile i nie bylam glodna wcale na porze obiadowej. a z kolei po obiedzie o 14 zjadlam dopiero kolacje o 19.dlatego jadam jak mi pasuje. bede glodna - kupie cos, nie bede glodna przeleze na kanapie caly dzien bez widelcawyobraz sobie sytuacje ze gdybym pracowal atam gdzie pracowalam odstep miedzy II sniadaniem a obiadem wynosilby 5 h bo wtedy byla przerwa i wtedy konczylam prace. ale obiadu przeciez w autobusie nie zjem. wiec dochodzila kolejna godzina, zeby pojechac do domu, przebrac sie, odgrzac albo ugotowac.oczywiscie gotujac cos wydluzylabym czas sobiejesli zjem kanapke czy bulke to na co mi robic obiad. obiad by sie przesunal na nie wiadomo ktora godzine zalozmy inna sytuacje - ktos mi lezal w szpitalu spedzilam tam 10 h, pozostale godziny to bylo spanie + dojazd wt i we wte. bo mialam czas 2-3 h luzu miedzy rankiem a popoludniuobiad jadlam na miescie bo niezdazylam jechac do domu juz, bo musialam wrocic, przy lozku chorego jesc nie bede zeby zalatwic pogrzeb musisz jechac do krematorium, do usc, do pogrzebowego, na cmenatrz do ksiedza. to jest rozmieszczone po calym miescie. stoisz w korkach, gdzie widzisz tu czas jesc co 3 h?

O Jenyyy, codziennie ktoś Ci leży w szpitalu,czy umiera?
To są skrajne przypadki, na co dzień masz spokojne życie, brak pracy, brak szkoły, brak obowiązków i możesz sobie pozwolić na regularne posiłki,a że nie chcesz to Twoja sprawa.

Ale nie wyolbrzymiaj tak wszystkiego, bo ten wywód na temat pogrzebu był kompletnie pozbawiony sensu. 


Autorko,ja bym zjadła.
Pasek wagi

anikah napisał(a):

Jeśli nie idziesz zaraz po jedzeniu spać to możesz zjeść jak najbardziej. Ja często też jem późno ostatni posiłek.

Pora snu nie ma za bardzo znaczenie. Istnieje coś takiego, jak zegar biologiczny organizmu. Pewne narządy późnym wieczorem/nocą po prostu już gorzej pracują (albo wcale).

cytat z pierwszej lepszej strony na ten temat z googla http://natura-medica.pl/Chinska/zegar_biologiczny.htm

 trzustka w godzinach 21-23 odpoczywa. Zmuszanie jej do wydzielania insuliny będzie powodować przeciążenie, co może doprowadzić do rozwinięcia się cukrzycy.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.