2 kwietnia 2010, 14:01
Ostatnio usłyszałam ,,nowinę'' że powinno się ćwiczyć co 2 dzień , ale powiem wam że ja sobie tego nie potrafię wyobrazić . Od zawsze byłam wierna zasadzie 5 czy 6 x w tygodniu i dzięki temu chudłam i czułam się świetnie. Moim konikiem jest bieganie codziennie praktycznie 30 min szybkim truchcikiem i że niby nie powinnam? Chciałabym poznać wasze opinie.
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
2 kwietnia 2010, 15:37
ja tez kiedys biegałam codziennie .
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
2 kwietnia 2010, 15:38
> - a dziewczyny biegajace codziennie, czy im
> zmniejsza sie obwod w udach czy wrecz powieksza?
> Moze sa jakies i sie wypowiedza?
jesli dopiero zaczynasz biegac to bedziesz spalac tkanke tluszczowa.
ale po pewnym czasie zaczna rosnac miesnie i obwod moze zaczac sie powiekszac.
tak bylo ze mna. zeszlam w obwodzie do niecalych 49 cm w udzie, biegalam biegalam i biegalam, teraz mam prawie 51 cm i ni cholery nie chce zejsc, bo to sa przede wszystkim miesnie. Ale ja biegalam od 15 roku zycia, czyli prawie 5 lat.
2 kwietnia 2010, 15:52
łaaaa dzięki o to mi chodziło!!! ja uwielbiam aeroby chodź nazywam je cardio:D:D właśnie wróciłam z gry w kosza^^ a
co do biegania i zmiany obwodu bioder mi spadał tłuszczyk i nie obrosłam w mięśnie na pupie czy udach trochę miałam mięśni na łydkach ale nie wyglądało to strasznie. Dlatego bieganie , grę w kosza ,pływanie , stepper czy rower stacjonarny to mój ulubiony sport:)
2 kwietnia 2010, 15:55
także cardio wskazane codziennie yupiiii:D:D:D:D
2 kwietnia 2010, 15:55
ja przymierzam sie do biegania , szczególnie ze dzisiaj zaczęłam dietę ONZ.
wcześniej bylam na dukanie ale to dla mnie masakra.
rok temu biegałam codziennie z koleżanką , byłam zaparta ze az sama nie wierze. a tersz sie przeprowadziłam...i juz nie to samo jest...no ale trzeba sie zmusić. ; ))) przynajmniej na mnie to tak działa ze jak nie pójdę jednego dnia lub 2 to juz wiem ze nie pójdę nigdy ; p dlatego zawsze sie zmuszałam do przynajmniej 30 min dziennie i czułam się bosko ; )))
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 611
2 kwietnia 2010, 16:19
z tego co pamietam, to aeroby codziennie, a cwiczenie tez codziennie, z tym ze dana partia ciala co drugi dzien. Oprocz brzucha, ktory wymaga codziennego cwiczenia.
2 kwietnia 2010, 16:35
ja tam cwiczę codziennie, po prostu musze ; )
przyzwyczajenie, nawyk .
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2
4 kwietnia 2011, 23:47
ja ćwiczę codziennie i nic mi nie jest :)) przez długi czas biegałam codziennie, a teraz jednego dnia biegam, drugiego na basen.. albo bywa ze tego samego dnia biegam i pływam i ćwiczę na nogi i brzuch. Cóż, wpadłam w wir! Teraz staram się nakłonić swoją mamę do tego samego, ale... ciężka sprawa. Ojjj bardzo. Co do mięśni- bardzo ładnie kształtują mi sie nogi! Rzeczywiscie mięsnie sie rozrosły, ale jak dla mnie wygląda to dobrze. Chodzi o to, by bylo widać, że uprawiamy sport, dziewczyny! :D Ja osobiscie nigdy nie chcialam być chudziną. Mamy być ....hmmm. smakowite :)))
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: 7th heaven
- Liczba postów: 672
4 kwietnia 2011, 23:52
codzienne cwiczenia nie daja takiego efektu jak np co drugi dzhien.... cialo potrzebuje przerwy... i czasu na regeneracje....