16 lutego 2010, 20:17
Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?
____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.
4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.
Do boju Vitalijki! ;**
Edytowany przez pannaa.X 16 lutego 2010, 20:27
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Alkmaar
- Liczba postów: 4466
23 lutego 2010, 19:38
Swante szczerze współczuje że przed sesją jesteś bo to rzeźnia jest!!! No i studia pochlaniaja mase czasu faktycznie
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 19:45
ja to mam wrazenie ze praca pochlania mase czasu... na studiach to przynajmniej mozna bylo sobie jakis wyklad olac czasem :P a tu bite 40h tygodniowo i nic sie z tym nie zrobi...
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
23 lutego 2010, 19:59
wszystko zależy jaką się ma pracę i czy trzeba brać "pracę domową" do odrobienia wieczorkiem...
Ja tam miło wspominam studia jedne i drugie, ale to może tak z perspektywy czasu...
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
23 lutego 2010, 20:05
No witamy zapracowaną pannę
- Dołączył: 2009-02-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1951
23 lutego 2010, 20:05
ja właśnie skończyłam ćwiczyć i jestem okropnie padnieta , a dzien to mi tak dzisiaj szybko zleciał ze szok....
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Alkmaar
- Liczba postów: 4466
23 lutego 2010, 20:56
cancri widze że naleśniki wygrały jednak ;D