16 lutego 2010, 20:17
Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?
____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.
4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.
Do boju Vitalijki! ;**
Edytowany przez pannaa.X 16 lutego 2010, 20:27
23 lutego 2010, 07:07
Ja na wadze mam
75,9 Dżizas
Ale to nic
Dziś przede mną talerz z owocami do 12 potem jakieś warzywka na obiad a na kolacje zrobię sobie jakiś koktajl. w sensie niskokaloryczny owocowy?
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
23 lutego 2010, 07:30
ja dostałam wczoraj @ zjadłam za dużo ale bez przesady a dziś jak stanęłam na wadze byłam w szoku prawie 1,5 kg więcej więc następnym razem zważę się dopiero w sobotę
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 08:08
czesc laski :) nie bylo mnie tylko kilka godzin wieczornych a nadrabialam ostatnie 20 minut :D takie gadatliwe jestescie
a ja sie nie moglam powstrzymac i dzis sie znow zwazylam i waga z powrotem wrocila do przedwczorajszej, czyli ten skok wczoraj to byl tylko tymczasowy
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 193
23 lutego 2010, 08:11
Witam.ja sobie wczoraj pozwoliłam na piwo,mialam takiego smaka-wypiłam brzuch jak balon sie zrobil.załuje.dzisiaj lekko-musli,malutki obiadek i koniec z tymi zachciankami.
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 08:13
jeszcze co do powiekszania sie miesni... to czytalam kiedys artykul na ten temat, z reszta tu na vitalii... no i podobno to jest niemozliwe, zeby kobiety wytworzyly sobie miesnie, tzn takie prawdziwe, w sensie kulturystycznym
nie mamy predyspozycji do tego - hormonalnie, musialybysmy sterydy jakies zazywac
tak wiec sie nie martwcie
ja np. od jakiegos czasu w miare regularnie chodze na aerobik ze sztangami, faceci tez na to chodza :P i jest naprawde zarabisty, uwielbiam to, to moje ulubione zajecia
i nie widze kompletnie zadnego powiekszenia, zadnej czesci ciala, za to ubytek cm jest :) sadze ze przyrostu masy nie osiagniemy poprzez cwiczenia, tylko cialko bedzie fajniejsze, twardsze, a nie taka galareta jak moje w tej chwili
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 08:14
no ja sie trzymam poki co i bronie przed piwem... za bardzo lubie, a potem to sie przeradza w codzienne popijanie na filmiku
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 08:14
dobra ja znikam, trzeba sie praca zajac :P bede zagladac co jakis czas :D nie piszcie za duzo
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
23 lutego 2010, 08:18
Boże od wczoraj od 15.00 12 stron. Dziś jadę zaraz w delegację, może koło 15.00 zajrzę. jestem dumna bo wczoraj kręciłam znowu hula-hoop 40 minut i zrobiłam 250 brzucholkow i jakiś wymachów i zajęło mi to wszystko 55 minut. Działo się to od 20.45 do 21.40. Oł je:) A czy sex to tez gimnastyka:::)))??? No to pare minut tez trzeba doliczyć:)
Super że forum tak tętni życiem:)
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
23 lutego 2010, 08:27
to zalezy czy jestes u gory czy na dole klemensik
- Dołączył: 2009-02-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1951
23 lutego 2010, 08:29
witam, ale pędzicie z tymi stronami nie nadarzam czytać
wczoraj byłam na siłowni 2h tak się oćwiczyłam że ledwo zylam, juz myslalam ze do domu nie dojdę. Nadal trzymam się dzielnie ,już mnie nawet nie rusza gdy mój mąż wcina jakieś ciastka, dzisiaj nie wytrzymałam i zważyłam się tydzień temu było 60.5 a dziś 59.8, ale jednak ostateczny wynik podam w sobotę po południu bo rano pędzę na zajęcia ...