16 lutego 2010, 20:17
Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?
____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.
4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.
Do boju Vitalijki! ;**
Edytowany przez pannaa.X 16 lutego 2010, 20:27
21 lutego 2010, 16:39
U mnie cały dzień słoneczko , poszła bym na spacer ale moja córcia przeziębiona
![]()
pozostaje mi godzinny domowy,stepperowy spacer,a wazyć sie jeszcze nie ważyłam bo się boje.Jutro na siłowni sie zwarze
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Zaczarowany Świat.
- Liczba postów: 525
21 lutego 2010, 16:52
Dzisiaj rano ważyłam się, moja waga -
54.0kg. Równe. ;]
Zaczynałam z wagą 56kg. - 17 lutego.
U mnie też pogodnie dzisiaj było.
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Zaczarowany Świat.
- Liczba postów: 525
21 lutego 2010, 17:01
cancri, po prostu mniej jem i ćwiczę.
No i unikam słodyczy.
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Alkmaar
- Liczba postów: 4466
21 lutego 2010, 17:17
A u Ayano to narazie woda spada tak szybko,,,ciekawe jak potem pójdzie ;)
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Zaczarowany Świat.
- Liczba postów: 525
21 lutego 2010, 17:20
Weselnica, no, pewnie woda, co nie zmienia faktu, że się cieszę. ;]
Ale bądźmy dobrej myśli, że dalej też pójdzie dobrze.
21 lutego 2010, 17:20
> Weselnica, no, pewnie woda, co nie zmienia faktu,
> że się cieszę. ;] Ale bądźmy dobrej myśli, że
> dalej też pójdzie dobrze.
no pewno, że będzie, dam radę :)
21 lutego 2010, 17:21
ooopps...
![]()
wydało się :/ zapomniałam się przelogowac
Edytowany przez szwendalska 21 lutego 2010, 17:21
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Zaczarowany Świat.
- Liczba postów: 525
21 lutego 2010, 17:25
Damy radę i będziemy miały w końcu te szczupłe sylwetki.
Oj..