- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
11 maja 2010, 19:32
Dzięki Jolu. Ja już całe moje pół kg zamarynowałam w tej pierwszej marynacie. Nie wiem czy mężowi to też będzie smakowało. U mnie jest problem z kupnem limonek. Mam nadzieję że jutro będę w Toruniu to może tam prędzej coś się uda kupić.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 maja 2010, 19:31
O tej kawie słyszałam w reklamach. Ja lubię mocną kawę typu espresso. Piję rozpuszczalki i to dość sporo. Ostatnio zasmakowała mi gawalia ( kawa szwedzka ). Podobno można ją kupić w IKEI. Jeśli ta ma podobny smak to kupię. A zresztą spróbuję. Co mi tam. Poznam nowe smaki.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 maja 2010, 19:36
Witaj Danusia, mam nadzieje że zakończyłaś swoje chodzenie do dentysty. Mój mnie jeszcze w nocy bolał. Trochę mniej ale zawsze.To jakieś złośliwe stworzenie bo boli mnie tylko nocą a w dzień chyba śpi. Poczekam do jutra i dam znać dentyście.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 maja 2010, 19:42
Ja dzisiaj była carrefur ( nie wiem czy dobrze napisałam ) i rozglądałam się za sokiem z limonki. Coś w rodzaju cytrynki z cytryny. Kiedyś w którymś markecie widziałam. Taki sok to wygoda bo nie trzeba latać za świeżymi, zawsze jest pod ręką i nie trzeba wyciskać. A mój wyciskacz gdzieś wcięło. Pewnie się stłukł i nikt się nie przyznał.Ja go używałam przed wigilią to jeszcze był a teraz kamień w wodę.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
11 maja 2010, 20:57
Czary mary i założył czapkę niewidkę.
A z zębami to tak jest, bolą wtedy kiedy dentysta nie przyjmuje.
Dobranoc !!!
12 maja 2010, 08:13
Witam wszystkie koleżanki ,życzę milego dnia.Jolu jak sie udał wyjazd -odpoczełaś?.Ja jestem bardzo szczęśliwa że już jestem w domu.Co do dentrysty to też mialam wizytę jak mus to mus ja lubię chodzić do dentysty.Pozdrawiam jeszcze raz.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
12 maja 2010, 08:43
Witaj Gosiu
Widzę że sprawdza się powiedzenie " Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ".
Pozdrawiam i miłego dnia życzę wszystkim.
12 maja 2010, 09:31
> Witaj GosiuWidzę że sprawdza się powiedzenie "
> Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ".Pozdrawiam
> i miłego dnia życzę wszystkim.Pzrysłowia są mądro ścią narodu tak mowia i tak jest pozdrawiam Helenko może sie pożniej zdzwonimy.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
12 maja 2010, 12:23
Witam środowo. Wczoraj jak ta czapka niewidka internet był i się zbył. Nie miałam żadnego ani radiowego ani iPlusa. To chyba jakaś awaria poza zasięgiem zeby nie było żadnego serwera.
Gosiu moje wrażenia z wycieczki są juz tak opisane na forum i w pamiętniku że juz chyba dokładnie wszystkich zanudziłam. To nie tylko wrażenia podróżnicze ale i kulinarne. Z tymi ostatnimi dzielę się nadal póki jest jako takie zainteresowanie.
Gosiu , masz fajne " zboczenie ". Jesteś nieliczną osoba która lubi chodzic do dentysty. Prawdę mówiąc i ja bardzo lubiłam jak byłam młodą dziewczyną. Ale i stan mojego uzębienia był lepszy i 100 %. Teraz już nie tak bardzo lubię. To dla mnie jakieś pojęcie porażki w walce z paradontozą.
Mam nadzieję że pobyt się udał i impreza też ( zdaje się że to była komunia jak kojarzę ).
Dziewczyny wczoraj mściłam się na swoim ciele. Pewnie z braku internetu :))). Od paru dni jadam fykasy ale dietetyczne. A wczoraj było sporo ćwiczenia. Rano szybki rower - krótko ale bardzo duże tempo przy podkręcoonym obciążeniu, potem bieżnia a wieczorem przejrzałam moją płytę z ABS do końca i trochę poćwiczyłam razem z telewizorem. Dzisiaj trochę bolą mnie plecy ale to przecież dobry znak. A najważniejsze że wredota ruszyła się w końcu. Nie mówię ile żeby nie zapeszyć. Jak jutro pozostanie choćby na tym poziomie co dzisiaj to się pochwalę.
Dzisiaj zaspałam do pracy. Mąż włączył w nocy ogrzewanie. Nad ranem obudziłam się spocona jak mysz. Otworzyłam okno i na nowo zasnęłam ale spałam do 10 ej. Potem w przyśpieszeniu podążyłam do pracy.
No, to tyle będzie na początek. Wywnętrzyłam się. Teraz wezmę się do pracy chociaż chce mi się jak psu orać. Ale teraz to juz taka spokojniejsza praca. Po pracy mam bieżnię.
12 maja 2010, 14:01
> Witam środowo. Wczoraj jak ta czapka niewidka
> internet był i się zbył. Nie miałam żadnego ani
> radiowego ani iPlusa. To chyba jakaś awaria poza
> zasięgiem zeby nie było żadnego serwera. Gosiu
> moje wrażenia z wycieczki są juz tak opisane na
> forum i w pamiętniku że juz chyba dokładnie
> wszystkich zanudziłam. To nie tylko wrażenia
> podróżnicze ale i kulinarne. Z tymi ostatnimi
> dzielę się nadal póki jest jako takie
> zainteresowanie. Gosiu , masz fajne " zboczenie ".
> Jesteś nieliczną osoba która lubi chodzic do
> dentysty. Prawdę mówiąc i ja bardzo lubiłam jak
> byłam młodą dziewczyną. Ale i stan mojego
> uzębienia był lepszy i 100 %. Teraz już nie tak
> bardzo lubię. To dla mnie jakieś pojęcie porażki w
> walce z paradontozą. Mam nadzieję że pobyt się
> udał i impreza też ( zdaje się że to była komunia
> jak kojarzę ). Dziewczyny wczoraj mściłam się na
> swoim ciele. Pewnie z braku internetu :))). Od
> paru dni jadam fykasy ale dietetyczne. A wczoraj
> było sporo ćwiczenia. Rano szybki rower - krótko
> ale bardzo duże tempo przy podkręcoonym
> obciążeniu, potem bieżnia a wieczorem przejrzałam
> moją płytę z ABS do końca i trochę poćwiczyłam
> razem z telewizorem. Dzisiaj trochę bolą mnie
> plecy ale to przecież dobry znak. A najważniejsze
> że wredota ruszyła się w końcu. Nie mówię ile żeby
> nie zapeszyć. Jak jutro pozostanie choćby na tym
> poziomie co dzisiaj to się pochwalę. Dzisiaj
> zaspałam do pracy. Mąż włączył w nocy ogrzewanie.
> Nad ranem obudziłam się spocona jak mysz.
> Otworzyłam okno i na nowo zasnęłam ale spałam do
> 10 ej. Potem w przyśpieszeniu podążyłam do pracy.
> No, to tyle będzie na początek. Wywnętrzyłam się.
> Teraz wezmę się do pracy chociaż chce mi się jak
> psu orać. Ale teraz to juz taka spokojniejsza
> praca. Po pracy mam bieżnię.Jolu najważniejsze ,że cel wycieczki osiągnięty a i odpoczełaś.Moje wrażenia z pobytu w Polsce sa jak najbardziej pozytywne.Co do dentysty to nogdy sie nie bałam a teraz to jeszcze lepszy mam komfort bo robi mi synowa więc uważa.Pozdrawiam