24 kwietnia 2010, 18:42
Witam koleżanki,milo jest być w gronie grzesznych ,bo w grupie rażniej.Moja waga stoi nie idzie ani w dół ani w góre .Jolu życę miłego odpoczynku po takim trudzie.A pozostałym koleżankom życzę spadków wagi.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2010, 19:06
Witam Krysię i Gosię oraz wcześniej Helenkę i Basię. Ja już zaczynam żyć zasłużonymi ( co będę czaić że nie ) wakacjami. Takie wczesne są mnie potrzebne ale przyznam ze mi trochę żal jak inni potem wakacjują a ja siedzę na zastępstwach. Ale jakoś trzeba zorganizować odpoczynek. Teraz jeszcze zasuwam zawodowo dla takiej dziwacznej instytucji jak GUS, który najpierw chce informacje na pojedynczych sprawozdaniach a na końcu jeszcze raz to samo ale zbiorczo. Teraz robię sprawozdanie które liczy sobie ponad 30 stron i jest to już czwarte które mam do zrobienia. W sumie zrobiłam juz ponad 40 . Czy to nie paranoja ? Po cholerę komuś dwa razy to samo. Oni chyba w tej W-wie to myślą że cała Polska tylko na jakąś robotę czeka leżąc odłogiem. No, to się wyżyłam trochę. Nie uciekam z forum bo to dla mnie miła odskocznia.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2010, 19:13
Dzisiaj zrobiłam i pożarłam sałatkę pieczarkową. Jak ktoś czytał mój pamiętnik to wie,że ostatnio ogarnęło mnie szaleństwo maślankowe i kefirowe, nie wspominając o jakiś głupich apetytach na grzybki, korniszony i śledzie. Na szczęście mi minęło. Ale zaczynają się " chcice" na sałatki . Dzisiaj w ruch poszła pieczarkowa. Jaka flamenco jadłabym codziennie. Chyba mi coś odwala. Gdyby nie mój licznik to miałabym pewne podejrzenia.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
24 kwietnia 2010, 19:53
Witam Krysię, Gosię i wcześniej witaną Jolę.
Jolu, gratuluję ubytku cm, a na wadze te trochę w górę to wcale się nie liczy. Gosia też ma powód do dumy, że nie przybywa jej. Ja na razie jakoś nie potrafię się zmusić do czuwania nad moją dietą. Cała moja motywacja poszła w siną dal i nie potrafię nad nią zapanować.
Miłego wieczoru wszystkim życzę i pozdrawiam.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2010, 20:19
Helenko, masz taki śliczny rower. On chyba nie stoi w koncie i ze smutkiem na Ciebie patrzy? Przecież można jadać ale trzeba spalać co się zjadło i może się wyrówna. Ostanie czasy były siedzące i mocno telewizyjne. Pora na dłuższy spacerek z pieskiem. Widzę że motywacja osłabła ale będę Cię zachęcać.Nie można się zniechęcać kilkoma kilogramami. Ubyło Ci tak wiele,że szkoda byłoby powrócić. Zresztą wcale nie wierzę żeby mogło się tak stać. I wcale nie o sylwetkę chodzi bo my na wybieg już nie pójdziemy, zresztą niby po co. To dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.
- Dołączył: 2007-02-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15
24 kwietnia 2010, 20:22
Witam Was wszystkie. Jestem po diecie owocowo-warzywnej, teraz
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
na zdrowym odżywianiu również wg zaleceń dr Dąbrowskiej. Jak dotąd jest to najlepsza dieta dla mnie. W ciągu miesiąca schudłam 10 kg, teraz trace średni 1 kg na tydzień. Zmieniłam całkowicie nawyki żywienione, dzisiaj zrobiłam małe odstępsto - moje urodziny. W piątki piję tylko soki, a od czerwa zaczynam znowu dietę owocowo-warzywną ale tym razem mam zamiar wytrwać na niej 6 tygodni. Najważniejsze jest to, że nie głoduje się na niej. Mam jeszcze sporo do zrzucenia. Pozdrawiam serdecznie
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2010, 21:16
Witam nową koleżankę elabroc. Gratuluje postępów. Z okazji urodzin życzę co najmniej rozmiaru 40. Mam nadzieję,ze będziesz tu zaglądać i podzielisz się z nami swoimi doświadczeniami a może i ta dietą którą stosujesz. Ja jej nie znam. Sałatki i surówki bardzo lubię ale nie wiem czy wytrzymałabym żeby tylko je jeść.Ale wszystko przede mną.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2010, 21:18
Teraz już całkowicie skupiam się na pracy i mówię wszystkim dobranoc życząc miłej, spokojnej nocy.