Temat: Osoby dojrzałe dbające o sylwetkę.

Witam wszystkie chętne osoby bez względu na stosowaną dietę mające na celu dążność do osiągnięcia i utrzymania zgrabnej sylwetki. Tu będziemy się wymieniać doświadczeniami nie koniecznie tylko w zakresie diety. Zapraszam serdecznie.


Drożdżówki wyszły pyszne i ładne. Szkoda, że nie udało mi się przenieść zdjęcia na komputer z komórki, chyba muszę dokupić odpowiedni kabel, bo mój laptop nie wykrywa komórki przez bluetooth.
Witam w środowy dzionek
Witaj Gosiu i wszystkie które zawitają.

Witajcie dziewczynki,wpadłam na chwilę, bo wiosna już zawitała. Witam Gosię i Helenkę.

Ciesze się ,że Jola wstąpiła do piekarni Augustynka. Ja też uruchomie swoją maszynę na wypieki świąteczne.Moja córcia wojażuje i wszystko jest okej,Mam z nią kontakt poprzez Facebook,bo z telefonami tam problem. Zmykam ,bo praca wzywa.Postaram się częściej do was zagladać. Buziaczki i miłego dnia życzę wszystkich dziewczynom.

Witaj Krysiu
Ja już też znikam do dalszych prac.

Witam w słoneczną, cieplutką środę. Witam z pracy. Mam chwilę przerwy na wypicie herbaty. Moje ciato drożdżowe było smaczne ale jego jakośc nie do końca mi się spodobała.Wyrosło pięknie. Po zakończeniu programu ( szybki ). Było nie upieczone do końca. Włączyłam więc dodatkowo program tylko samego pieczenia i po 20 minutach go przerwałam. Pewnie to było za długo bo boczki i spód bardziej się przypiekł i powstała dość twarda skórka ale chrupiąca. Stary nie mógł tego ugryźć. Ja dałam radę. Chyba będe musiał w takich przypadkach zmiejszyc czas dopiekania. Dzisiaj ciasta już nie było więc koleżanek nie poczęstowałam.

Cieszę się że Krysia zajrzała.Muszę ją poprosić o parę przepisów. Może da. Teraz w majej komputerowej książce kucharskiej otworzyłam nowy folder na przepisy z maszyny. Pewnie juz Was zanudzam tą moja maszyną ale jestem jeszcze pod wrażeniem . Pewnie niedługo mi przejdzie. Mąż też jest pod wrażeniem i wymyśla co by tu jeszcze upiec.Jemu te wyroby bardzo smakują. Jak maszyna jest w ruchu to ciagle lata do kuchni sprawdzać czy czego nie spieprzyłam. Taki się zrobił z niego rzeczoznawca po przeczytaniu instrukcji. Ale najważniejsze jest że mi wczoraj powiedział że czas na mycie okien i od poniedziałku zamierza to robić. No to mam z głowy bo na 24 okna to ja czasu zupełnie nie mam.

Pasek wagi
Dzien dobry.

A ja dzisiaj jednak troche leniuchuje, bo od wczorajszego tarasu boli mnie troche reka, wiec tylko pranie wstawilam i powiesilam na balkonie. Obiecywali na dzisiaj 20 stopni, moze i jest tyle, ale na moim balkonie nie jest dzisiaj za cieplo ichyba z ksiazki beda nici.
> Witam w słoneczną, cieplutką środę. Witam z pracy.
> Mam chwilę przerwy na wypicie herbaty. Moje ciato
> drożdżowe było smaczne ale jego jakośc nie do
> końca mi się spodobała.Wyrosło pięknie. Po
> zakończeniu programu ( szybki ). Było nie
> upieczone do końca. Włączyłam więc dodatkowo
> program tylko samego pieczenia i po 20 minutach go
> przerwałam. Pewnie to było za długo bo boczki i
> spód bardziej się przypiekł i powstała dość twarda
> skórka ale chrupiąca. Stary nie mógł tego ugryźć.
> Ja dałam radę. Chyba będe musiał w takich
> przypadkach zmiejszyc czas dopiekania. Dzisiaj
> ciasta już nie było więc koleżanek nie
> poczęstowałam. Cieszę się że Krysia zajrzała.Muszę
> ją poprosić o parę przepisów. Może da. Teraz w
> majej komputerowej książce kucharskiej otworzyłam
> nowy folder na przepisy z maszyny. Pewnie juz Was
> zanudzam tą moja maszyną ale jestem jeszcze pod
> wrażeniem . Pewnie niedługo mi przejdzie. Mąż też
> jest pod wrażeniem i wymyśla co by tu jeszcze
> upiec.Jemu te wyroby bardzo smakują. Jak maszyna
> jest w ruchu to ciagle lata do kuchni sprawdzać
> czy czego nie spieprzyłam. Taki się zrobił z niego
> rzeczoznawca po przeczytaniu instrukcji. Ale
> najważniejsze jest że mi wczoraj powiedział że
> czas na mycie okien i od poniedziałku zamierza to
> robić. No to mam z głowy bo na 24 okna to ja czasu
> zupełnie nie mam.Chyba zaraziłam sie od Was tymi wypiekami muszę i ja poszukać takiej maszyny.
Musze zrobic jakies male zakupy, bo wszystko wyjadlam co mialam w lodowce. Nie mam nawet jajek i sera.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.